-
1. Data: 2004-10-25 06:56:37
Temat: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: "MixCar" <p...@p...onet.pl>
Witam.
Sprzedaje auto, czy sa jakieś legalne chwyty (przekręcenie licznika, spalanie
paliwa, termin wymiany amortyzatorów) które można zastosować sprzedając auto
by kupującemu wydawało się że jest to dobra okazja. Chodzi mi o takie elementy
których nie można udowodnić.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2004-10-25 07:05:14
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: "Andrzej_K." <n...@n...spam.pl>
User "MixCar" <p...@p...onet.pl> napisał(a)
w news'ie: news:3ab6.00000f8c.417ca3a4@newsgate.onet.pl
> Sprzedaje auto, czy sa jakieś legalne chwyty (przekręcenie licznika,
> spalanie paliwa, termin wymiany amortyzatorów) które można zastosować
> sprzedając auto by kupującemu wydawało się że jest to dobra okazja.
> Chodzi mi o takie elementy których nie można udowodnić.
Hehe, a czy ta grupa ma w swoim opisie - "Porady cwaniaczkom
i oszustom.?"
--
Pozdrawiam - Andrzej_K.
Róg obfitości od czasu do czasu zatyka jakaś szmata.
www.amikom.com.pl
-
3. Data: 2004-10-25 07:27:53
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> Sprzedaje auto, czy sa jakieś legalne chwyty (przekręcenie licznika, spalanie
> paliwa, termin wymiany amortyzatorów) które można zastosować sprzedając auto
> by kupującemu wydawało się że jest to dobra okazja. Chodzi mi o takie elementy
> których nie można udowodnić.
Moze po prostu zamien dres na garnitur ?
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
4. Data: 2004-10-25 08:06:01
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: "Hajenus " <h...@W...gazeta.pl>
KrzysiekPP <k...@o...pl> napisał(a):
> Moze po prostu zamien dres na garnitur ?
To nic nie da, na niektorych garnitur dobrze lezy dopiero w dziesiatym
pokoleniu :)))
Pozdrawiam
Hajenus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2004-10-25 08:07:39
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: Van Gogush <g...@p...onet.pl>
> To nic nie da, na niektorych garnitur dobrze lezy dopiero w dziesiatym
> pokoleniu :)))
No chyba ze to garnitur z trzema paskami :)
VG
-
6. Data: 2004-10-25 09:47:02
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: "Hajenus " <h...@W...gazeta.pl>
Van Gogush <g...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> > To nic nie da, na niektorych garnitur dobrze lezy dopiero w dziesiatym
> > pokoleniu :)))
>
>
> No chyba ze to garnitur z trzema paskami :)
Jednak najwazniejszym elementem zdaje sie być, gruby łańcuch,
ktory "oślepi" kupującego :)
Hajenus
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
7. Data: 2004-10-25 12:47:34
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: "MixCar" <p...@p...onet.pl>
> Witam.
>
> Sprzedaje auto, czy sa jakieś legalne chwyty (przekręcenie licznika,
spalanie
> paliwa, termin wymiany amortyzatorów) które można zastosować sprzedając
auto
> by kupującemu wydawało się że jest to dobra okazja. Chodzi mi o takie
elementy
> których nie można udowodnić.
>
> Pozdrawiam.
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
No Panowie myślałem że podejdziecie do sprawy poważnie. Ostatnio jak zapytałem
czy można ukarać oszusta który przekręcił licznik większość obwiniała
kupujcego, że nie uważa, nikt natomiast nie widział winy sprzedającego, stąd
moje dzisiejsze pytanie. A nazwa grupy pl.soc.prawo ma mało wspólnego z prawem
jeśli doradzają jak można nie dać się oszukać, a nie jak można posługując się
prawem ukarać oszusta, by więcej nie oszukiwał.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2004-10-25 12:58:15
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: KrzysiekPP <k...@o...pl>
> moje dzisiejsze pytanie. A nazwa grupy pl.soc.prawo ma mało wspólnego z prawem
> jeśli doradzają jak można nie dać się oszukać, a nie jak można posługując się
> prawem ukarać oszusta, by więcej nie oszukiwał.
Wszystko rozbija sie o nic ... czyli o to, ze potem sprzedajacy bedzie
twierdzil, ze kupujacy wiedzial o stanie technicznym, a sprzedajacy ze
nie wiedzial. Slowo przeciw slowu. Takie sprawy sa trudne i bardzi
ciezkie do udowodnienia, wiec po prostu wszyscy sie zabawili. I tak
kazdy myslal, ze chcesz kogos oszukac, wiec nikt nie mial zamiaru ci
pomoc.
--
Krzysiek, Krakow, http://www.krzysiekpp.prv.pl/
-
9. Data: 2004-10-26 11:21:16
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: "xxx" <k...@g...pl>
> Witam.
>
> Sprzedaje auto, czy sa jakieś legalne chwyty (przekręcenie licznika,
spalanie
> paliwa, termin wymiany amortyzatorów) które można zastosować sprzedając
auto
> by kupującemu wydawało się że jest to dobra okazja. Chodzi mi o takie
elementy
> których nie można udowodnić.
>
> Pozdrawiam.
> Zobacz na www.oszust.pl lub www.xxx.mały cwaniaczek/dureń.com
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2004-10-27 23:29:53
Temat: Re: Na czym można oszukać sprzedając używane auto?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
MixCar wrote:
> moje dzisiejsze pytanie. A nazwa grupy pl.soc.prawo ma mało wspólnego z prawem
> jeśli doradzają jak można nie dać się oszukać, a nie jak można posługując się
> prawem ukarać oszusta, by więcej nie oszukiwał.
Trollu... Paszoł won stąd...
*plonk*