Przemek R... wrote:

>>Ba! Zasadniczo to mikrosyfem powinien się zainteresować urząd
>>antymonopolowy, bo ich ceny są sztucznie zawyżone.
>
>
> napisz takie oprogramowanie i pozniej powiedz czy 400 zl to jest za duzo za
> system.

Niektórzy sprzedają po cenie nośnika z kompletnym pakietem aplikacji. I
jakoś im się opłaca.

W przypadku mikrosyfa płacisz nie za oprogramowanie, tylko za marketing
i te wszystkie reklamy. No i może jeszcze trochę na nowy jacht Wiliama
G., który do pisania programów to ręki w tej chwili nie przykłada (jeśli
kiedykolwiek przykładał).

> Zawsze masz wybor, mozesz linuxa kupic/sciagnac, zakupic macOS (widziales
> cene? czemu do nich sie nie przyczepiasz?)

Bo makówek nie używam, więc się nie znam, a w przypadku Linuxów jest
konkurencja i można wybierać.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

>> Bert wrote:
>>
>>>2. Co Ci zarzucili w zwiazku z filmami i mp3-kami (dokladnie, jestem
>>>wrecz
>>>pewny ze naciagneli)
>>>uzyskanie i posiadanie bez zgody osoby uprawnionej programow i
>>>zwielokrotnionych kopii utworow
>>
>>
>> Hmm.... to chyba nie jest karalne; na pewno nie na podstawie
>> przytoczonych
>> artykułów, bo...
>
> Jest karalne jako paserstwo
>
>>>tj. przestepstwo z art. 278$2 kk
>>
>> ...ten mówi o "cudzym programie komputerowym"...
>
> A nie był cudzy?

"Art. 278
§ 1. Kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą,
podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy
program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej."

utwor nie jest programem!


>>>i art. 118 ust.1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych
>>
>> ...a ten o "celu osiągnięcia korzyści majątkowej".
>>
> Korzyścią majątkowa jest to, że nie musiał za te programy zapłacić.

"Art. 118
1. Kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przedmiot będący >>nośnikiem<<
utworu, artystycznego wykonania, fonogramu, wideogramu rozpowszechnianego
lub zwielokrotnionego bez uprawnienia albo wbrew jego warunkom nabywa lub
pomaga w jego zbyciu albo przedmiot ten przyjmuje lub pomaga w jego
ukryciu[...]"

a co w przypadku gdy nie ma nosnika? - sciagniecie z netu.
poza tym sam program nie jest przedmiotem. krotko mowiac nie nabyto
przedmiotu bedacego nosnikiem utworu, tylko sam utwor.

do góry

Rzeczywiscie byka walnalem ze hej...dziekuje za poprawienie...
A co do moich argumentow to nie sa one prawne ale wynikaja z nieznajomosci tego
prawa...
Dysksusja sie rozwinela i juz wszystko wiem :)

Pozdrawiam
--
--
-=NosferX=-
GG:1165280

do góry

>> Zrobienie kopii to może być np. zrobienie zdjęcia. Do tego się
>> mniej-więcej sprowadza zrobienie kopii programu.
>
> na zrobieniu fotografii nikt nie traci, tu produycent traci zysk.
>
> P.
Producent nie stracil zysku boby go nie mial. Gdybym nie mial dostepu do
autocad 2000 serwer to bym go nie kupil za 15065zl
Ale gdy poznalem jego mozliwosci, byc moze po skonczeniu studiow kupie
licencje za 15 000 i bede na nim pracowal.

do góry

> Producent nie stracil zysku boby go nie mial.

nigdy nie mow nigdy, ustawodawca domniemywa (domniewa?) ze jakbys nie
ukradl to bys zakupil.
Postaw sie na miejscu tworcy programu. Kazdy by ukradl i co on by mia lze
swojej pracy?
(Porownanie wartosci programu do 20 gr za plyte to jest juz moim zdaniem
bezczelnosc, ktos
w tym watku o tym wspomnial zdaje sie ze ten co ponzanskimi dz**kami rzuca)

>Gdybym nie mial dostepu do autocad 2000 serwer to bym go nie kupil za
>15065zl

to pracuj na uczelni, nie uwierze ze nie ma dostepu do komputerow, Ty
wybierasz (bo masz wybor)
nie jezdzzenei do szkoly do pracowni komputerowej i prace w domu na
kradzionym oprogramowaniu.
Do tego nie ma wytlumaczenia.

> Ale gdy poznalem jego mozliwosci, byc moze po skonczeniu studiow kupie
> licencje za 15 000 i bede na nim pracowal.

NA trial-u tez poznasz. Ale komu sie chce co miesiac od nowa system
instalowac
jak mozna ukrasc co nie?

P.

do góry

> Niektórzy sprzedają po cenie nośnika z kompletnym pakietem aplikacji. I
> jakoś im się opłaca.

aby nabrac klientow, niektorzy dzialaja "charytatywnie", ale czmeu pluc na
tych co zarabiaja pieniadze?

>> Zawsze masz wybor, mozesz linuxa kupic/sciagnac, zakupic macOS
(widziales
>> cene? czemu do nich sie nie przyczepiasz?)
>
> Bo makówek nie używam, więc się nie znam, a w przypadku Linuxów jest
> konkurencja i można wybierać.

to po co pluc na MS? nie chcesz nie uzywaj, chcesz uzywaj zaplac za ciezka
prace
i dobry (bo od XP jest dobry, stabilny) system na ktory wiekszosc frm tworzy
soft.
I co jest glownym powodem popularnosci systemu. Gdyby wszyscy zaczeli
tworzyc soft pod linuxa to myslisz ze
windows by przetrwal ?

P.

do góry

> Korzyścią majątkowa jest to, że nie musiał za te programy zapłacić.

Jesteś bardzo przemądrzały. IMHO Twoje teoretyzowanie nijak się ma do
polskiej rzeczywistości i zarobków typu 800 zł "na rękę". Kup sobie za to
Autocad'a, pakiet Office, serwerowego Windowsa i półkę legalnych filmów.
Pomijam wydatki na życie.

do góry

>> Jak to nie traci! Przecież żeby nie foto - reprodukcja
>> musiał by kupić originał. (malarz/właściciel obrazu traci zysk).
>
>
> teraz to przeginasz z porownaniem. To tak jakbys scigaj za zrobienie
> screenshotu
> programu komercyjnego

Mylisz się. "użytkowość" obrazu polega na patrzeniu na niego,
programu na używaniu do .. . To tak jakbyś robił reprodukcję obrazu
żeby nim później wbijać gwoździe, a skopiował młotek żeby na niego
patrzeć.

do góry

Dnia Sun, 25 Sep 2005 16:22:57 +0200, Przemek R... napisał(a):

> Zawsze masz wybor, mozesz linuxa kupic/sciagnac, zakupic macOS (widziales
> cene? czemu do nich sie nie przyczepiasz?)
Co chcesz od ceny makowki?
Pojedyncze komercyjne stanowisko windowsa (XP SP2 PL Home Edition) jest
tylko 6 pln tansze od 5 (slownie: pieciu) stanowisk macos (10.4 Tiger)
Wiec to chyba nie jest tak drogo prawda?
Co do linuxa to faktycznie poza
wszelka konkurencja i dlatego ja jako student uzywam wlansie jego :)
Pozdrawiam
--
Jakub (JFK) Kasica
kontakt ze mna:
http://rudy.mif.pg.gda.pl/~jfk/poczta/
lub(wolniej)na adres z From

do góry

Dnia Sun, 25 Sep 2005 19:11:23 +0200, JFK napisał(a):

> Dnia Sun, 25 Sep 2005 16:22:57 +0200, Przemek R... napisał(a):
>
>> Zawsze masz wybor, mozesz linuxa kupic/sciagnac, zakupic macOS (widziales
>> cene? czemu do nich sie nie przyczepiasz?)
> Co chcesz od ceny makowki?
> Pojedyncze komercyjne stanowisko windowsa (XP SP2 PL Home Edition) jest
> tylko 6 pln tansze od 5 (slownie: pieciu) stanowisk macos (10.4 Tiger)

W jaki sposób to policzyłeś?
XP kosztuje 366 PLN (OEM) lub 957 PLN (BOX)
Tiger kosztuje 559 PLN (nie mam pojęcia na jakiej to jest licenji)

Najtańszy Mac kosztuje około 2900 PLN (za takie pieniądze dostajemy 17
calowy monitor, 256MB RAM i dysk 40 - czyli PC za ok. 2000 PLN

Jakbym nie liczył to mi nie wychodzi ta 5 krotna różnica w cenie.

> Wiec to chyba nie jest tak drogo prawda?

Chyba jednak jest.


--
Pozdrawiam
Maciej Olędzki

do góry