eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMoje/nie moje kable TV ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2016-11-25 11:27:14
    Temat: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    Jakieś 19 lat temu odbierałem mieszkanie spółdzielcze własnościowe.
    Mogłem sam ustalać aranżację (ściany, gniazdka) z rozliczeniem za
    różnicę względem projektu wyjściowego.
    Zażyczyłem sobie dodatkowego gniazdka TV w innym pokoju i zapłaciłem za
    jego instalację i dociągnięcie kabla.
    Byłem święcie przekonany, że kable TV w moich ścianach są moje.

    Mieliśmy TV osiedlową. Ostatnio płaciłem chyba 22zł za 40 kanałów
    (mieszkańcy decydowali o ich doborze).
    Jakaś kontrola zwróciła uwagę, że spółdzielnia nie ma prawa zajmować się
    dystrybucją sygnału TV i musi to komuś sprzedać.
    Sprzedała jakiejś małej firmie znajomego prezesa spółdzielni (mamy już
    innego prezesa, a tamten podobno pracuje już w tej firmie).

    Nie podpisałem umowy, bo ciekawe programy pojawiały się dopiero w
    najdroższym zestawie kanałów.

    Jakiś rok temu zapytałem w spółdzielni i oni mówią, że prawo jest takie,
    że musieli sprzedać instalację razem z tymi _moimi_ kablami.

    Prawda to?
    Mam poczucie, że ktoś mi ukradł moje kable. Gdybym miał tylko jeden
    zgodnie z projektem to może nie miałbym takiego poczucia.
    Z jakich przepisów to wynika?
    P.G.


  • 2. Data: 2016-11-25 12:06:18
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: t-1 <t...@t...pl>

    W dniu 2016-11-25 o 11:27, Piotr Gałka pisze:

    > Mam poczucie, że ktoś mi ukradł moje kable. Gdybym miał tylko jeden
    > zgodnie z projektem to może nie miałbym takiego poczucia.
    > Z jakich przepisów to wynika?
    > P.G.

    A kable elektryczne są elektrowni, rury gazowe gazowni, rury CO
    ciepłowni, mury spółdzielni, tylko teściowa twoja.


  • 3. Data: 2016-11-25 12:52:38
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 25-11-2016 o 12:06, t-1 pisze:
    > W dniu 2016-11-25 o 11:27, Piotr Gałka pisze:
    >
    >> Mam poczucie, że ktoś mi ukradł moje kable. Gdybym miał tylko jeden
    >> zgodnie z projektem to może nie miałbym takiego poczucia.
    >> Z jakich przepisów to wynika?
    >> P.G.
    >
    > A kable elektryczne są elektrowni, rury gazowe gazowni, rury CO
    > ciepłowni, mury spółdzielni, tylko teściowa twoja.
    >
    Słyszałem, że kable elektryczne od licznika do gniazdek są moje, a od
    elektrowni do licznika nie moje.
    Myślałem, że podobnie jest z kablami TV z granicą w skrzynce
    połączeniowej na klatce schodowej.
    P.G.


  • 4. Data: 2016-11-25 12:59:02
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:o193lv$3go$...@n...chmurka.net...
    >Jakieś 19 lat temu odbierałem mieszkanie spółdzielcze własnościowe.

    A pytanie podstawowe - masz juz ksiege wieczysta na to mieszkanie ?

    Bo spoldzielcze wlasnosciowe to taki dziwny twor byl - wlascicielem
    niby byles Ty, a tak naprawde to chyba Spoldzielnia.
    Co moze miec istotny wplyw na wlasnosc instalacji zabetonowanych w
    scianach.

    U Ojca w bloku rura pekla - to sie okazalo , ze za pion odpowiada
    spoldzielnia, a za poziom lokator.

    Podstawy prawnej nie podam, a warto by sprawdzic, bo naprawa byla
    kosztowna :-)

    >Mogłem sam ustalać aranżację (ściany, gniazdka) z rozliczeniem za
    >różnicę względem projektu wyjściowego.
    >Zażyczyłem sobie dodatkowego gniazdka TV w innym pokoju i zapłaciłem
    >za jego instalację i dociągnięcie kabla.
    >Byłem święcie przekonany, że kable TV w moich ścianach są moje.

    >Mieliśmy TV osiedlową. Ostatnio płaciłem chyba 22zł za 40 kanałów
    >(mieszkańcy decydowali o ich doborze).
    >Jakaś kontrola zwróciła uwagę, że spółdzielnia nie ma prawa zajmować
    >się dystrybucją sygnału TV i musi to komuś sprzedać.

    No, ciekaw jestem tego punktu. Ale moze i tak jest, w gaszczu
    koncesji.
    Instalacje zbiorcze chyba ciagle istnieja ? Ale to do kanalow
    publicznych.

    >Sprzedała jakiejś małej firmie znajomego prezesa spółdzielni (mamy
    >już innego prezesa, a tamten podobno pracuje już w tej firmie).

    >Jakiś rok temu zapytałem w spółdzielni i oni mówią, że prawo jest
    >takie, że musieli sprzedać instalację razem z tymi _moimi_ kablami.
    >Prawda to?
    >Mam poczucie, że ktoś mi ukradł moje kable. Gdybym miał tylko jeden
    >zgodnie z projektem to może nie miałbym takiego poczucia.
    >Z jakich przepisów to wynika?

    A w ogole jest jakis problem ?
    Jesli chcesz uzyc wewnetrznej instalacji, to po prostu odcinasz sie od
    zbiorczej i uzywasz i nikogo nie pytasz.
    Jesli chcesz skorzystac z innego dostawcy, to i tak masz problem, bo
    poza mieszkaniem kabel juz nie jest twoj.
    (Hm, a moze i jest)

    No chyba, ze nie doceniam problemu - gniazdka sa dwa, ale kable tez sa
    dwa i spotykaja sie dopiero na korytarzu.
    A tam teraz rzadzi ta niedobra firma.

    No chyba, ze tak naprawde, to chcesz dopiec staremu prezesowi, to by
    najpierw trzeba odgrzebac stare papiery, co tam na nich bylo napisane
    :-)

    J.


  • 5. Data: 2016-11-25 13:50:26
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 25-11-2016 o 12:59, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:o193lv$3go$...@n...chmurka.net...
    >> Jakieś 19 lat temu odbierałem mieszkanie spółdzielcze własnościowe.
    >
    > A pytanie podstawowe - masz juz ksiege wieczysta na to mieszkanie ?
    >
    Nie mam.

    > U Ojca w bloku rura pekla - to sie okazalo , ze za pion odpowiada
    > spoldzielnia, a za poziom lokator.

    Takie podejście do kabli by mi odpowiadało.
    >
    > A w ogole jest jakis problem ?
    > Jesli chcesz uzyc wewnetrznej instalacji, to po prostu odcinasz sie od
    > zbiorczej i uzywasz i nikogo nie pytasz.
    > Jesli chcesz skorzystac z innego dostawcy, to i tak masz problem, bo
    > poza mieszkaniem kabel juz nie jest twoj.
    > (Hm, a moze i jest)
    >
    > No chyba, ze nie doceniam problemu - gniazdka sa dwa, ale kable tez sa
    > dwa i spotykaja sie dopiero na korytarzu.
    > A tam teraz rzadzi ta niedobra firma.
    >
    Dziś się wybieram kupić wiertła do glazury, i długie wiertła do betonu i
    20m kabla antenowego aby przebić się kablem antenowym przez łazienkę
    akurat między tymi dwoma pokojami z gniazdkami. Będę kleił ten kabel pod
    sufitem w łazience.
    Jakoś nie wpadłem te 19 lat temu na to, aby pod prysznicem, bidetem i
    wanną puścić rurkę łączącą oba pokoje. Strasznie się obecnie wściekam na
    moją głupotę. Gdybym wtedy na to wpadł, to pewnie bym tego drugiego
    gniazdka TV nie zamawiał.

    Przez 1,5 roku nie miałem TV i OK, ale od niecałego miesiąca mam
    (przypadkiem) odbiornik i nie widzę sensu trzymać go w piwnicy - chcę go
    postawić w jednym pokoju, a naziemną łapie antena w drugim.

    Jak się kiedyś zapytałem a co jak chciałbym TV cyfrową od innej firmy to
    albo położy swoje kable albo będzie płacić tej firmie za użytkowanie ich
    kabli.
    Nie mam zamiaru płacić za użytkowanie dwu moich kabli za to, że mi je
    połączą ze sobą w ich skrzynce.
    P.G.


  • 6. Data: 2016-11-25 13:56:20
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>

    Bzdura co najmniej w tym zakresie, w jakim spółdzielnia i wspólnota rozprowadzają
    sygnał np. anteny zbiorczej (czy to naziemnej czy to coraz częściej satelitarnej,
    żeby każdy balkon nie był talerzem upstrzony).
    Przykładowo:
    "Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    [...]
    2) opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części
    dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę,"

    Poza tym pisano już wielokrotnie, ze obecnie kazdy podmiot ma prawo być dostawcą
    sygnału i na dostawę sygnału RTV nie jest wymagana zgoda spółdzielni czy wspólnoty
    (poza ewentualnymi kwestiami budowlanymi i wykorzystaniem nieruchomosci wspólnej).

    Reasumując: kable w mieszkaniu (w scianach, w sufitach, w podłogach) są albo Twoje,
    albo spółdzielni, a na pewno nie mogą być jakiegoś podmiotu trzeciego (bo zostały
    TRWALE związane z nieruchomościa, czyli stają się trwałą częścia nieruchomości).


    -----
    > Jakaś kontrola zwróciła uwagę, że spółdzielnia nie ma prawa zajmować się
    dystrybucją sygnału TV i musi to komuś sprzedać.


  • 7. Data: 2016-11-25 14:22:00
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/58382788$0$642$657851
    1...@n...neostrada.pl
    *J.F.* napisał(-a):

    > A pytanie podstawowe - masz juz ksiege wieczysta na to mieszkanie ?
    >
    > Bo spoldzielcze wlasnosciowe to taki dziwny twor byl - wlascicielem
    > niby byles Ty, a tak naprawde to chyba Spoldzielnia.

    Myślisz, że mając spółdzielcze prawo własnościowe nie można mieć KW?
    Zdaje się, pomyliłeś z odrębną własnością nieruchomości (lokalu)

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-


  • 8. Data: 2016-11-25 14:31:53
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-11-25 14:22, Big Jack pisze:
    > W wiadomości
    > news://news-archive.icm.edu.pl/58382788$0$642$657851
    1...@n...neostrada.pl
    > *J.F.* napisał(-a):
    >
    >> A pytanie podstawowe - masz juz ksiege wieczysta na to mieszkanie ?
    >>
    >> Bo spoldzielcze wlasnosciowe to taki dziwny twor byl - wlascicielem
    >> niby byles Ty, a tak naprawde to chyba Spoldzielnia.
    >
    > Myślisz, że mając spółdzielcze prawo własnościowe nie można mieć KW?
    > Zdaje się, pomyliłeś z odrębną własnością nieruchomości (lokalu)
    >
    Ojojoj - chyba jesteś w tzw "mylnym błędzie" - popatrz ludzie biorą
    kredyt, kupują prawo do mieszkania spółdzielczego własnościowego i
    zakładają mu księgi wieczyste, do których wpisuje się bank kredytujący....

    --
    Kaczus
    http://kaczus.ppa.pl/promocje


  • 9. Data: 2016-11-25 14:58:26
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>

    W dniu 25-11-2016 o 13:56, ąćęłńóśźż pisze:
    > Bzdura co najmniej w tym zakresie, w jakim spółdzielnia i wspólnota rozprowadzają
    sygnał np. anteny zbiorczej (czy to naziemnej czy to coraz częściej satelitarnej,
    żeby każdy balkon nie był talerzem upstrzony).
    > Przykładowo:
    > "Art. 14. Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
    > [...]
    > 2) opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części
    dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę,"
    >
    > Poza tym pisano już wielokrotnie, ze obecnie kazdy podmiot ma prawo być dostawcą
    sygnału i na dostawę sygnału RTV nie jest wymagana zgoda spółdzielni czy wspólnoty
    (poza ewentualnymi kwestiami budowlanymi i wykorzystaniem nieruchomosci wspólnej).
    >
    > Reasumując: kable w mieszkaniu (w scianach, w sufitach, w podłogach) są albo Twoje,
    albo spółdzielni, a na pewno nie mogą być jakiegoś podmiotu trzeciego (bo zostały
    TRWALE związane z nieruchomościa, czyli stają się trwałą częścia nieruchomości).
    >
    W akcie notarialnym (nabycie od dewelopera, inne mieszkanie)
    sporządzanym 5 lat temu mam jasno napisane, że kable są własnością firmy
    UPC.
    Notariusz nie wiedział, ze nie mogą być jakiegoś podmiotu trzeciego?
    Niezależnie od nich są tam kable anteny zbiorczej i na ten temat chyba w
    akcie nic nie było.
    P.G.


  • 10. Data: 2016-11-25 15:35:16
    Temat: Re: Moje/nie moje kable TV ?
    Od: "Big Jack" <a...@b...zz>

    W wiadomości
    news://news-archive.icm.edu.pl/58383d49$0$15201$6578
    5...@n...neostrada.pl
    *Tomasz Kaczanowski* napisał(-a):

    > Ojojoj - chyba jesteś w tzw "mylnym błędzie" - popatrz ludzie biorą
    > kredyt, kupują prawo do mieszkania spółdzielczego własnościowego i
    > zakładają mu księgi wieczyste, do których wpisuje się bank
    > kredytujący....

    Jasne... Natomiast Ty jesteś w tym "mylnym błędzie", że nie odróżniasz
    formy własności i właściciela od samego faktu istnienia KW.

    --
    Big Jack
    ////// GG: 660675
    ( o o)
    --ooO-( )-Ooo-

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1