Dzień dobry.

Wraz z babcią mieszkałem w lokalu komunalnym we Wrocławiu (zameldowany
więcej niż 5 lat). Babcia nie chciała go wykupić i niedawno zmarła.
Jestem studentem i nie pracuję. Rodzice mają własne mieszkanie. Chciałem
wystąpić o przekazanie praw głównego najemcy, ale okazało się, że
formalnie nie ma takiej możliwości prawnej. Wiem jednak, że są przypadki
, gdy miasto przyznaje wnukowi to prawo. Czy wie ktoś jest to jest we
Wrocławiu? Może istnieją jeszcze jakieś inne sposoby zostania głównym
najemcą?

do góry

W wiadomości news:h3855g$i9t$1@inews.gazeta.pl Michal Marcinkowski
<c...@o...pl> pisze:

> Wraz z babcią mieszkałem w lokalu komunalnym we Wrocławiu (zameldowany
> więcej niż 5 lat).
Bez znaczenia.

> Babcia nie chciała go wykupić i niedawno zmarła. Jestem studentem i nie
> pracuję. Rodzice mają własne mieszkanie. Chciałem wystąpić o przekazanie
> praw głównego najemcy, ale okazało się, że formalnie nie ma takiej
> możliwości prawnej.
To prawda.

> Wiem jednak, że są przypadki , gdy miasto przyznaje wnukowi to prawo. Czy
> wie ktoś jest to jest we Wrocławiu? Może istnieją jeszcze jakieś inne
> sposoby zostania głównym najemcą?
Oczywiście, że istnieją.
Ale nie wypada o nich pisać na grupie o prawie. ;)

No i tak szybko i łatwo cię nie wyeksmitują.

--
Jotte

do góry