> Użytkownik "Polina" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:7af7.00000140.40daac48@newsgate.onet.pl...
>
> > I co z tym dalej zrobić?
>
> Ja bym złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez pracowników
> banku. Co do prokuratora, to sprawa i tak będzie sprawdzana w tej
> sytuacji. To, że napisał, ze toczy się w sprawie, nie znaczy, że nie było
> w fazie przeciwko. Czasem tak piszą, choć bank wówczas z reguły żąda
> uszczegółowienia.
>
> Na pewno bank nie miał prawa podawać danych z innych kont bankowych i to
> już z całą pewnością jest przestępstwo.


Jestem na etapie zbierania informacji i dowodów.

Poważnym problemem stał się wybór dobrego prawnika, w moim otoczeniu nie widzę
osoby która chciałaby się zając tą sprawą ( rozmawiałam z kilkoma a jak
dochodziło do przeciwstwaienia się prokuratorom i sądom to rezygnowali choć
przyznawali, że mam racje).

Czy rzeczywiście tak trudno o prawnika?

Dziś mam dużo wątpliwości...
Wątpliwa Polina z pozdr.





--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

>
>
> Jestem na etapie zbierania informacji i dowodów.
>
Chciałam wrócić do tej sprawy ponieważ mam już wystarczające i uzasadniające
dowody przekroczenia uprawnień przez prokuratora.

1. W dniu 10.07.02 prokurator wydał postanowienie skierowane do banku o
zwolnienie z tajemnicy służbowej i odtajnienie kont Ireny P.i Karoliny B.
podając uzasadnienie: &#8222; Sekcja Dochodzeniowo- Śledcza KPP pod nadzorem
Prokuratury prowadzi dochodzenie w sprawie znecania się i przywłaszczenia
mienia, w którym konieczne jest uzyskanie w/w dokumentów&#8221;Podpisano: Prokurator
PR
2. W tym samym dniu tj. 10.07.02 wydano następne postanowienie przez
kom.policji gdzie czytamy: &#8222;komisarz KPP prowadząc dochodzenie w sprawie
znęcania się nad Ireną P. i kradzieży mienia na jej szkodę.&#8221;

Czyli w tym dniu Irena nie mogła być podejrzaną skoro była pokrzywdzoną!!!

3. Odpowiedz z banku przyszła w dniu 11.10.02 z informacjami operacji
na kontach Ireny P. oraz jej córki i matki.
4. A w dniu 30.09.02 prokurator umorzył dochodzenie.


Więc pytam: czy dane z banku były potrzebne prokuratorowi w w/w sprawie skoro
dziesięc dni przed otrzymaniem informacji z banku umorzył dochodzenie?
A jeśli umorzył przed pismem z banku, to dlaczego nie odwołał tego żądania? &#8211;
przecież miał czas!!!


Co może zrobić jednostka, która nie ma takich możliwości jak machina (nie)
sprawiedliwości?

Pozdrawiam Polina



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry