-
41. Data: 2011-04-05 11:34:58
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: Firankowy potwór <p...@f...org>
Użytkownik " GK" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:indbag$9kq$1@inews.gazeta.pl...
> Darek <b...@w...pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " GK" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:in9h70$j8$1@inews.gazeta.pl...
>> Tu chyba nie muszę pisać idealnie - jak czujesz się obrażony to
>> przepraszam
> Wypadałoby chociaż pisać tak, by nie deprecjonować innych (i jeszcze
> to
> "spolszczyli ich nazwiska, i teraz wracają do swoich orginalnych").
> Nigdy nie
> czułem się Niemcem, ale "polaką" nie chciałbym być, wolałbym być
> Polakiem.:)
>
>> (...)
>> Moje przygotowanie do wystawienia tego dokumentu polagało tylko i
>> wyłącznie
>> na wysłanie napisanego nazwiska właśnie z ü - nie ja będę go tworzył.
> No i okazało się, że nie będzie łatwo - może uda się coś ustalić, gdy
> podasz,
> jaki to ma być dokument urzędowy.
>
> Z praktyki własnej rodziny i dwojga znajomych - przez ostatnie
> dziesięć lat
> żadne z nas nie miało problemu z uzyskiwaniem dokumentów urzędowych w
> oryginalnym (niezmiennym od nieco ponad setki lat) zapisie. Nie licząc
> okazjonalnych problemów z prownicjonalną szkołą podstawową, ale to
> miało
> podobno inne podłoże.
Masz paszport, dowód osobisty albo jakieś dyplomy i świadectwa ze
znakami spoza polskiego alfabetu łacińskiego??
-
42. Data: 2011-04-05 11:49:27
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 05.04.2011 13:30, Firankowy potwór pisze:
> Jasne, bo wiadomo że w Polsce wchodzi się w odbyt wszystkim
> cudzoziemcom, by mieli tu lepiej niż rodacy, tym zyskuje się "poważanie"
> w świecie. Już widzę jak np. Łukasz Ćwikłowski ma takie nazwisko w
> paszporcie amerykańskim/niemieckim/francuskim czy jakimś innym...
A jaki widzisz problem, żeby miał? Wykorzystywanie tych znaczków to
włażenie w wylot jelit? W dobie Unikodu, nowoczesnych systemów itp.
zupełnie nie widzę powodu do zniekształcania nazwisk czy imion itp.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
43. Data: 2011-04-05 12:02:16
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: " GK" <k...@W...gazeta.pl>
Darek <b...@w...pl> napisał(a):
> Jak dobrze to zrozumiałem masz nazwisko w którym nie występują polskie znaki
> i dostajesz dokumenty z tymi znakami.
Nie, kilka znaków, które są w polskim alfabecie też się znajduje w moim
nazwisku:) (zwróć uwagę, co napisał jureq).
Tak, otrzymuję dokumenty z literą opatrzoną znakiem diakrytycznym
niewystępującym w języku polskim. Nazwisko jest pochodzenia niemieckiego, ale
taki sam znak używany jest w kilku innych językach.
GK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
44. Data: 2011-04-05 12:07:41
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: " GK" <k...@W...gazeta.pl>
Firankowy potwór <p...@f...org> napisał(a):
> Masz paszport, dowód osobisty albo jakieś dyplomy i świadectwa ze
> znakami spoza polskiego alfabetu łacińskiego??
W sumie dwa paszporty, DO, trzy PJ, 12 świadectw/dyplomów szkolnych,
postanowienia i odpisy z KRS, zaświadczenia z KRK, książeczka wojskowa, spisy
wyborców (listy podpisów) i pewnie dziesiątki innych dokumentów/list.
GK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
45. Data: 2011-04-05 12:07:55
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: mvoicem <m...@g...com>
(05.04.2011 13:49), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 05.04.2011 13:30, Firankowy potwór pisze:
>> Jasne, bo wiadomo że w Polsce wchodzi się w odbyt wszystkim
>> cudzoziemcom, by mieli tu lepiej niż rodacy, tym zyskuje się "poważanie"
>> w świecie. Już widzę jak np. Łukasz Ćwikłowski ma takie nazwisko w
>> paszporcie amerykańskim/niemieckim/francuskim czy jakimś innym...
>
> A jaki widzisz problem, żeby miał? Wykorzystywanie tych znaczków to
> włażenie w wylot jelit? W dobie Unikodu, nowoczesnych systemów itp.
> zupełnie nie widzę powodu do zniekształcania nazwisk czy imion itp.
>
Nie zdziwiłbym się, jakby w Stanach w środku łańcuszka tych nowoczesnych
unikodowych systemów tkwiła jakaś maszyna która ma tyle lat co ty albo
więcej.
p. m.
-
46. Data: 2011-04-05 12:12:05
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: " GK" <k...@W...gazeta.pl>
Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik " GK" <k...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:indbot$au7$1@inews.gazeta.pl...
> >(...) Póki wydruki są generowane poprawnie, nie ma problemu dla obywatela.
>
> Nie są. Właśnie tym problem, że nie ma tam wszystkich możliwych liter.
Ok, egocentrycznie założyłem, że jeśli są wszystkie umlauty i, ZTCP, znaki z
alfabetu czeskiego, to sprawa jest załatwiona. Oczywiście nie jest, masz
rację. Mam czuć się uprzywilejowanym? :)
GK
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
47. Data: 2011-04-05 12:20:23
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: Firankowy potwór <p...@f...org>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
wiadomości news:inevk7$is1$1@news.onet.pl...
>W dniu 05.04.2011 13:30, Firankowy potwór pisze:
>> Jasne, bo wiadomo że w Polsce wchodzi się w odbyt wszystkim
>> cudzoziemcom, by mieli tu lepiej niż rodacy, tym zyskuje się
>> "poważanie"
>> w świecie. Już widzę jak np. Łukasz Ćwikłowski ma takie nazwisko w
>> paszporcie amerykańskim/niemieckim/francuskim czy jakimś innym...
>
> A jaki widzisz problem, żeby miał? Wykorzystywanie tych znaczków to
> włażenie w wylot jelit? W dobie Unikodu, nowoczesnych systemów itp.
> zupełnie nie widzę powodu do zniekształcania nazwisk czy imion itp.
I każdy musi wiedzieć jak to zakodować, wpisać czy zapisać, chociaż go
tego nie uczono?
Mam się zastanawiać jak zapisać dany znak, chociaż go pierwszy raz w
życiu widzę?
To pokaż mi jakiś przykład.
-
48. Data: 2011-04-05 12:37:23
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
On 01.04.2011 21:41, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 01.04.2011 21:13, Darek pisze:
>> Szuka?em informacji po necie
>> I nie zgodze sie - ar 27 konstytucji RP istnieje informacja ?e j?zykiem
>> urz?dowym jest j?zyk polski a tam nie ma takich znak?w
>> Wi?c jak mozna taki dokument wystawi?
>
> Nie wiem jak w Polsce, ale w niemieckich dokumentach moje imię i
> nazwisko nie zawierają ogonków.
Znajomej z Ukrainy, o imieniu Julia (????), w niemieckich dokumentach
pisza Yulia - mimo ze w jezyku niemieckim wystepuje imie "Julia".
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
49. Data: 2011-04-05 12:43:08
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: "Darek" <b...@w...pl>
> Tak, otrzymuję dokumenty z literą opatrzoną znakiem diakrytycznym
> niewystępującym w języku polskim. Nazwisko jest pochodzenia niemieckiego,
> ale
> taki sam znak używany jest w kilku innych językach.
Dzięki
Teraz już wiem, że mozna wystawić dokument w którym nie ma znaków
występujących w języku polskim
Nie podoba mi się to - ale taki nasz kraj
Darek
-
50. Data: 2011-04-05 12:43:51
Temat: Re: Litery niemieckie w dokumentach
Od: Firankowy potwór <p...@f...org>
Użytkownik "Tomasz Chmielewski" <t...@n...wpkg.org> napisał w
wiadomości news:900go4F9g6U1@mid.uni-berlin.de...
> On 01.04.2011 21:41, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> W dniu 01.04.2011 21:13, Darek pisze:
>>> Szuka?em informacji po necie
>>> I nie zgodze sie - ar 27 konstytucji RP istnieje informacja ?e
>>> j?zykiem
>>> urz?dowym jest j?zyk polski a tam nie ma takich znak?w
>>> Wi?c jak mozna taki dokument wystawi?
>>
>> Nie wiem jak w Polsce, ale w niemieckich dokumentach moje imię i
>> nazwisko nie zawierają ogonków.
>
> Znajomej z Ukrainy, o imieniu Julia (????), w niemieckich dokumentach
> pisza Yulia - mimo ze w jezyku niemieckim wystepuje imie "Julia".
Widocznie tak ma stransliterowane nazwisko w paszporcie ukraińskim
http://en.wikipedia.org/wiki/Yulia
Jest tam wymieniona i Yulia Tymoshenko, znana w Polsce jako Julia
Tymoszenko