-
11. Data: 2008-05-23 13:20:03
Temat: Re: [OT]Re: Liczniki wody - kto płaci za wymianę.
Od: Oshin <o...@k...pl>
P.H. pisze:
(...)
> :-))) no właśnie jak pisałem powyższego posta to samo mnie zastanowiło i
> okazało się, że "uchwała o granicach nieruchomności wspólnej" nie
> odbiera własności np. liczników tylko stwierdza, że ich sprawnosć,
> bezawaryjne działanie jest kluczowe dla działania wspólnoty
> (rozliczenia) i dlatego za ich konserwacje, ewentualne wymiany, naprawy,
> legalizacje itp. będzie płaciła wspólnota.
Ale to także jest do zakwestionowania :)
We wspólnocie rozliczamy sie udziałami. Więc w tym momencie Właściciele
dużych lokali płaca za utrzymanie liczników dla właścicieli tych małych
lokali. A liczniki służą do indywidualnych rozliczeń...
Ponadto jeśli będziecie mieć niedobór na liczniku głównym ( a tak jest
zawsze w znanych mi przypadkach) to i tak tę różnicę będą pokrywać
WSZYSCY współposiadacze proporcjonalnie do udziałów. Jak wiec obronicie
tezę że bezawaryjne działanie jest kluczowe?
Jedynie chyba tym ze liczniki są nowocześniejsze dokładniejsze i odporne
na magnesy neodymowe..
I tu dwie sprawy.
Wcześniej cytowałem słynne orzeczenie sądu najwyższego (chyba), które to
zabroniło właścicielowi zdemontować grzejnik w mieszkaniu i zaliczyło
grzejnik jako cześć wspólną CO. A tym samym można by pokusić sie o
rozwinięcie tej interpretacji na liczniki :) - wtedy problem z głowy.
lub
Można przeprowadzić uchwałę w której Zarząd lub Administracje w imieniu
mieszkańców przeprowadzi wymianę lub legalizację liczników w całym
budynku - negocjując tym samym niższe ceny oraz dogodne terminy wymiany
itd.
My tak zrobiliśmy.
Jednak jest to przekroczenie (nadinterpretacja) UoWL. Zdaniem
niektórych prawników "czysta" sprawa była by gdyby WSZYSCY właściciele
podpisali sie pod takim dokumentem.
Obecnie czekamy na wyrok sądu w sprawie takiej uchwały.
Podsumowując: Uważam osobiście że było by dobrze gdyby takie uchwały jak
przeprowadzone przez Was mogły bez problemów funkcjonować we
"wspólnotowym obrocie prawnym". Jednak zawsze znajdzie sie jakiś
wywrotowiec, co to któremu wszystko nie pasuje...
Pozdrawiam,
M.