-
31. Data: 2009-10-10 17:14:31
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia Sat, 10 Oct 2009 18:47:06 +0200, Kunio napisał(a):
> Z dupy tlumacznie. Potrafila zalozyc konto gdzie indziej i tak samo
> potrafila zmienic na nim haslo. Konto na gmail zaozylem jej ja, bo
> chcialem zeby miala dobra skrzynke. Uzywanie przez nią tego konta
> ograniczylo sie do wysylania i odbierania maili ode mnie. Podobnie bylo
> z kontem GG - uzywala mojego starego nr. Pozatym iala drugi prywatny
> email, do ktorego nie znalem hasla
Z dupy kolego to jest Twoje nastawienie i błyskotliwe odpisywanie
forumowiczom biorących udział w dyskusji. Jeśli wiesz lepiej to po co
przychodzisz i zawracasz głowę? Widać, że jesteś głuchy na logiczne
myślenie i przepisy kodeksu karnego. Dostałeś jak na tacy odpowiedź, że nie
miałeś prawa na logowanie się a tym samym kasowanie konta nie będącego
Twoją własnością. Dziwnym zbiegem oczekujesz odpowiedzi, która będzie miała
na celu poczucie Twojej własnej niewinności, pozornej zresztą.
--
===Tomy===
"Nigdy nie kłóć się z głupcem.
Najpierw ściągnie Cię do swojego poziomu,
a potem pokona doświadczeniem."
-
32. Data: 2009-10-10 17:14:43
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "Kunio" <nie_m@m_maila.com> napisał
> Idac Twoim tokiem myslenia, rownie dobrze moze mnie oskarzyc i nekanie
> psychiczne kiedy byla ze mna...
Oczywiście, że może, problem w tym, że trudno jej będzie udowodnić, a
skasowanie czyichś danych jak widać udowodnić umie.
Jesteś kozak i uważasz się za świętego. Chciałeś jej dokuczyć, więc
zniszczyłeś jej prywatne dane, łamiąc przy tym prawo, tak trudno Ci to
zrozumieć. Jak ktoś Ci skasuje Twoje konta, to rozumiem, że uznasz to za
świetny żart i z radością będziesz próbował zakładać nowe łącznie z ich
zawartością, nie...?
-
33. Data: 2009-10-10 18:02:26
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia Sat, 10 Oct 2009 19:03:46 +0200, op23 napisał(a):
> Przecież to bez związku jest. Można pozwolić komuś na korzystanie ze swojego
> konta pocztowego nawet wyłącznie nie tracąc samego konta. Typowy przykład to
> konta pracodawcy. Więc wykazać własności konta tym sposobem się nie da.
Sugerujesz, że posiadając loginy i wszelkie namiary na konto możesz
swobodnie je użytkować nawet po ustaniu stosunku pracy?
Konto było darmowe, zarejestrowane na dziewczynę, to Ona była adresatem
wiadomości (wszelakiej maści treść e-mailowa). To Ona była prawowitym
użytkownikiem i jedynie do niej należała możliwość decyzji czy konto
zlikwidować czy nadal użytkować. Nie ma znaczenia, że konto było używane na
komputerze byłego. Komputer jest tylko narzędziem do przeglądania
zawartości i obsługi konta (swoją drogą ludzie nie znają pojęcia "program
pocztowy"). Konto fizycznie znajdowało się na serwerze nie będącym
własnością autora wątku. Wykorzystując swój komputer i zapisane hasła oraz
zawartość cookies przeglądarki przeglądał zawartość treści otrzymywanych na
konto i wysyłanych z konta, tymsamym ostatecznie je kasując.
Złamał art 267. KK § 1 i 2. Koniec i kropka.
--
===Tomy===
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym
następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany
poglądów, bez podawania przyczyny.
-
34. Data: 2009-10-10 19:53:59
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
>I skasować nie mogłoś, skoro nie byłeś do tego upoważniony, ona cie
> upowazniła do założenia, a nie przekazała ci na własność.
a to nie tak ze on jest wlascicielem a ona byla upowazniona do tego zeby z
niego korzystac? wtedy to jego konto a ona oskarza go o to, ze wlasciciel z
niego korzysta/loguje sie itd
-
35. Data: 2009-10-10 19:55:32
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "Michał Gut" <m...@w...pl>
> Z dupy kolego to jest Twoje nastawienie i błyskotliwe odpisywanie
> forumowiczom biorących udział w dyskusji. Jeśli wiesz lepiej to po co
> przychodzisz i zawracasz głowę? Widać, że jesteś głuchy na logiczne
no wlasnie jak prosi o pomoc to nie powinien byc opryskliwy....
-
36. Data: 2009-10-10 20:11:57
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com>
>
>> Przecież to bez związku jest. Można pozwolić komuś na korzystanie ze
>> swojego
>> konta pocztowego nawet wyłącznie nie tracąc samego konta. Typowy przykład
>> to
>> konta pracodawcy. Więc wykazać własności konta tym sposobem się nie da.
>
> Sugerujesz, że posiadając loginy i wszelkie namiary na konto możesz
> swobodnie je użytkować nawet po ustaniu stosunku pracy?
Mogę albo nie mogę. Bez istotnego związku/analogii. Konto nie jest
pracodawcy tylko usługodawcy.
-
37. Data: 2009-10-10 20:14:10
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: "op23" <o...@r...pl>
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com>
>
> Z dupy kolego to jest Twoje nastawienie i błyskotliwe odpisywanie
> forumowiczom biorących udział w dyskusji. Jeśli wiesz lepiej to po co
> przychodzisz i zawracasz głowę? Widać, że jesteś głuchy na logiczne
> myślenie i przepisy kodeksu karnego. Dostałeś jak na tacy odpowiedź, że
> nie
> miałeś prawa na logowanie się a tym samym kasowanie konta nie będącego
> Twoją własnością.
Tylko nie gadaj, że była własnością jego kobiety bo to bzdura jest. Była
wyłącznie użytkowniczką być może niejedyną.
-
38. Data: 2009-10-10 20:23:02
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Kunio pisze:
> Z dupy tlumacznie. Potrafila zalozyc konto gdzie indziej i tak samo
> potrafila zmienic na nim haslo. Konto na gmail zaozylem jej ja, bo
> chcialem zeby miala dobra skrzynke. Uzywanie przez nią tego konta
> ograniczylo sie do wysylania i odbierania maili ode mnie. Podobnie bylo
> z kontem GG - uzywala mojego starego nr. Pozatym iala drugi prywatny
> email, do ktorego nie znalem hasla
Nieistotne. Bezprawnie usunąłeś czyjeś dane.
O ile za automatyczne logowanie na cudzą pocztę, bo ktoś zostawił swoje
hasła do automatycznego logowania, zasadniczo nie można się czepiać, to
samo skasowanie tego konta jest już nielegalne.
Nie awanturuj się, tylko przyjmij to do wiadomości.
-
39. Data: 2009-10-10 22:28:11
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Kunio <nie_m@m_maila.com>
===Tomy=== pisze:
> Konto było darmowe, zarejestrowane na dziewczynę, to Ona była adresatem
> wiadomości (wszelakiej maści treść e-mailowa). To Ona była prawowitym
> użytkownikiem i jedynie do niej należała możliwość decyzji czy konto
> zlikwidować czy nadal użytkować. Nie ma znaczenia, że konto było używane na
> komputerze byłego. Komputer jest tylko narzędziem do przeglądania
> zawartości i obsługi konta (swoją drogą ludzie nie znają pojęcia "program
> pocztowy"). Konto fizycznie znajdowało się na serwerze nie będącym
> własnością autora wątku. Wykorzystując swój komputer i zapisane hasła oraz
> zawartość cookies przeglądarki przeglądał zawartość treści otrzymywanych na
> konto i wysyłanych z konta, tymsamym ostatecznie je kasując.
> Złamał art 267. KK § 1 i 2. Koniec i kropka.
>
Kto powiedzial ze przegladalem maile? Logowalem sie nieswiadomie.
I jak udowodni ze to ja skasowalem? ;)
-
40. Data: 2009-10-10 22:33:49
Temat: Re: Laska korzystała z mojego kompa, a teraz zrobila mi sprawe...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Kunio pisze:
> I jak udowodni ze to ja skasowalem? ;)
Logi. No i przyznałeś się.