-
1. Data: 2011-02-19 21:17:44
Temat: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: sp5it <v...@q...com>
Witam. NIe piszę tego postu pod kątem wymigania się od płacenia, bo odpukać
od kilku lat bezmandatowo jeżdżę, ale wczoraj dyskutowaliśmy ze znajomymi na
temat domniemania niewinności przy karaniu mandatem za przekroczenie
prędkości.
O ile w przypadku fotki z radaru stacjonarnego, filmu z videorejestratora czy
ustrzeleniu z tzw. suszarki z bliskiej odległości wina jest bardziej lub
mniej bezsporna i łatwa do udowodnienia to moje wątpliwosci budzi sytuacja,
gdy prędkość auta zostaje zmierzona z 500-600m laserowym radarem.
Delikwent zostaje zatrzymany jak dojedzie do załogi drogówki i zostaje mu
przedstawiona prędkość z którą ponoć jechał.
Weźmy tu pod uwagę sytuację, gdy z podobną prędkością i w tym samym kierunku
przemieszcza się kilka pojazdów. Jak udowodnić, że to akurat zatrzymany
pojazd został "zmierzony".
Drugim wariantem jest, że operator tego urządzenia "strzeli" pojazd jadący z
przeciwnego kierunku, a potem obróciwszy się o 180 stopni zatrzyma drugi
pojazd informując kierowcę, ze przekroczył prędkość o tyle i tyle.
Nie chodzi tu o wymiganie się od płacenia, bo jeśli przekroczyłbym prędkość,
to poniósłbym zasłużoną karę tylko o bezsporne udowodnienie winy.
Michał
-
2. Data: 2011-02-19 23:18:19
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: mvoicem <m...@g...com>
(19.02.2011 22:17), sp5it wrote:
> Witam. NIe piszę tego postu pod kątem wymigania się od płacenia,[...]
> Nie chodzi tu o wymiganie się od płacenia,
Czy aby na pewno? :)
p. m.
-
3. Data: 2011-02-20 00:55:28
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/19/2011 3:17 PM, sp5it wrote:
> Jak udowodnić, że to akurat zatrzymany
> pojazd został "zmierzony".
Nijak
masz pecha, ze trafiles na nieuczciwego glinę.
rownie dobrze moze dopisac ci brak swiatel i zapietych pasow i mozesz mu
nagwizdac.
-
4. Data: 2011-02-20 12:26:22
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-19 22:17, sp5it pisze:
> Weźmy tu pod uwagę sytuację, gdy z podobną prędkością i w tym samym kierunku
> przemieszcza się kilka pojazdów. Jak udowodnić, że to akurat zatrzymany
> pojazd został "zmierzony".
W teorii policjant jest przeszkolony jeżeli chodzi o sposób użycia
przyrządu, radar ma przyrząd celowniczy odpowiadający warunkom atestu i
homologacji i to wystarczy żeby "nie było wątpliwości".
> Drugim wariantem jest, że operator tego urządzenia "strzeli" pojazd jadący z
> przeciwnego kierunku, a potem obróciwszy się o 180 stopni zatrzyma drugi
> pojazd informując kierowcę, ze przekroczył prędkość o tyle i tyle.
Spotkałem się z takim przypadkiem - tzn. kierowca jadący z prędkością
dozwoloną został zatrzymany. Policjant pokazał na radarze prędkość dużo
wyższą. Kierowca mandatu nie przyjął, sąd kierowcy oczywiście nie uwierzył.
> Nie chodzi tu o wymiganie się od płacenia, bo jeśli przekroczyłbym prędkość,
> to poniósłbym zasłużoną karę tylko o bezsporne udowodnienie winy.
Kamera na pokładzie, a w jej zasięgu jeszcze wskazówkowy zegarek ręczny
(jako wzorzec czasu) :)
W innym wypadku jeżeli trafisz na nieuczciwego policjanta jesteś bez szans.
-
5. Data: 2011-02-20 12:46:58
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Tomasz Pyra wrote:
> W dniu 2011-02-19 22:17, sp5it pisze:
>
>> Weźmy tu pod uwagę sytuację, gdy z podobną prędkością i w tym samym
>> kierunku przemieszcza się kilka pojazdów. Jak udowodnić, że to
>> akurat zatrzymany pojazd został "zmierzony".
>
> W teorii policjant jest przeszkolony jeżeli chodzi o sposób użycia
> przyrządu, radar ma przyrząd celowniczy odpowiadający warunkom atestu
> i homologacji i to wystarczy żeby "nie było wątpliwości".
>
>> Drugim wariantem jest, że operator tego urządzenia "strzeli" pojazd
>> jadący z przeciwnego kierunku, a potem obróciwszy się o 180 stopni
>> zatrzyma drugi pojazd informując kierowcę, ze przekroczył prędkość o
>> tyle i tyle.
>
> Spotkałem się z takim przypadkiem - tzn. kierowca jadący z prędkością
> dozwoloną został zatrzymany. Policjant pokazał na radarze prędkość
> dużo wyższą. Kierowca mandatu nie przyjął, sąd kierowcy oczywiście
> nie uwierzył.
tylko zastanawiam sie jak to sie ma do zasady domniemania niewinności, imho
to po stronie osoby oskarżającej powinna leżeć konieczność przedstawienia
bezspornego dowodu wykroczenia czy przestępstwa. Bo wg takiej zasady to
można by kogoś wsadzić na podstawie tego że pan policjant widział jak on
handlował trawką i już.
-
6. Data: 2011-02-20 13:35:50
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-20 13:46, Marek Dyjor pisze:
> tylko zastanawiam sie jak to sie ma do zasady domniemania niewinności,
> imho to po stronie osoby oskarżającej powinna leżeć konieczność
> przedstawienia bezspornego dowodu wykroczenia czy przestępstwa.
No na pewno ma się trochę na bakier.
Niemniej większość spraw o wykroczenia drogowe opiera się o zeznaniach
policjanta.
Oczywiście jest pytanie co by było gdyby każde przejechanie skrzyżowania
na czerwonym świetle które widział policjant przeciągnąć przez SN i inne
"Strasburgi" domagając się domniemania niewinności.
Niemniej praktyka jest właśnie taka że sąd przyklepie to co policjant
widział.
Sąd zakłada że policjant nie ma po co kłamać, co jednak nie zawsze jest
prawdą.
> Bo wg
> takiej zasady to można by kogoś wsadzić na podstawie tego że pan
> policjant widział jak on handlował trawką i już.
Niewykluczone że tak by się właśnie stało.
Policjant przed sądem jest (nieformalnie) w pozycji mocno
uprzywilejowanej w stosunku do innych świadków.
-
7. Data: 2011-02-20 15:02:48
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: Konop <k...@g...pl>
> O ile w przypadku fotki z radaru stacjonarnego, filmu z videorejestratora czy
> ustrzeleniu z tzw. suszarki z bliskiej odległości wina jest bardziej lub
> mniej bezsporna i łatwa do udowodnienia (...)
Jesteś pewny, że ustrzelenie z suszarki jest takie bezsporne? A może
policjant złapł jednego, co przekroczył prędkość, a potem wszystkim
pokazuje ten sam wynik?? Jak policjant chce nabić sobie statystyki, to
to zrobi... Dlatego wolę automatyczne systemy, jak fotoradary itp. Tam
wyeliminowany jest czynnik ludzki, choć podobnie, są one z reguły
ustawiane w idiotycznych miejscach...
--
Pozdrawiam
Konop
-
8. Data: 2011-02-20 15:30:19
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2011-02-20 16:02, Konop pisze:
>> O ile w przypadku fotki z radaru stacjonarnego, filmu z
>> videorejestratora czy
>> ustrzeleniu z tzw. suszarki z bliskiej odległości wina jest bardziej lub
>> mniej bezsporna i łatwa do udowodnienia (...)
>
> Jesteś pewny, że ustrzelenie z suszarki jest takie bezsporne? A może
> policjant złapł jednego, co przekroczył prędkość, a potem wszystkim
> pokazuje ten sam wynik?? Jak policjant chce nabić sobie statystyki, to
> to zrobi... Dlatego wolę automatyczne systemy, jak fotoradary itp. Tam
> wyeliminowany jest czynnik ludzki, choć podobnie, są one z reguły
> ustawiane w idiotycznych miejscach...
W jednym i drugim wypadku winny jest głupi system.
System który powoduje że instytucja powołana do stania na straży
przestrzegania prawa, staje na straży jego nieprzestrzegania.
Policjant któremu narzuca się ilość mandatów do wystawienia (zamiast
narzucenia mu ilości kontroli do wykonania), pod koniec "okresu
rozliczeniowego" jak mu brakuje mandatów to będzie miał pokusę
wystawiania ich nieuczciwie.
Tak samo fotoradary - służące w gminach do zarobienia pieniędzy. W ten
sposób wydział ruchu drogowego takiej gminy zamiast stać na straży
bezpieczeństwa na drogach, stoi na straży tego żeby fotoradar natrzaskał
jak najwięcej mandatów. Czyli jest żywotny interes w tym żeby kierowcy
łamali prawo (a interes powinien być dokładnie odwrotny).
-
9. Data: 2011-02-20 15:38:01
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: adam <a...@g...pl>
> Jesteś pewny, że ustrzelenie z suszarki jest takie bezsporne?
Wiele lat temu miałem taki przypadek ze zwykłą suszarą, laserów jeszcze
nie było.
Odwoziłem kogoś na stację kolejową i widziałem jak rozkładają się do
mierzenia. Za 10 minut wracałem tą samą drogą i ostrożnie jechałem
przepisową w tym miejscu 40tką. Pokazali mi na suszarce 80. Pięć minut
dyskusji i dokładny opis momentu jak się rozkładali uchroniło mnie od
mandatu.
Podzielam wątpliwości Michała. Jeśli jedzie sznur np sześćdziesięciu
samochodów, wyławiają akurat mnie, to skąd peność, że pokazują mi moją
prędkość? W Czechach np jest obowiązek robienia fotki razem z pomiarem
prędkości.
Adam
-
10. Data: 2011-02-20 16:38:16
Temat: Re: Laserowy radar i udowodnienie winy
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 2/20/2011 9:02 AM, Konop wrote:
> Jesteś pewny, że ustrzelenie z suszarki jest takie bezsporne? A może
> policjant złapł jednego, co przekroczył prędkość, a potem wszystkim
> pokazuje ten sam wynik??
tak jest do obejrzenia czas od wykonania pomiaru, to widać od razu, ze
to nie twój pomiar.