eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kurs oficerski
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-12-07 21:05:12
    Temat: Kurs oficerski
    Od: kris <"twoja0praca(_USUNtenTEKST_)"@go2.pl>

    Witam

    Mam pytanie odnośnie 2-miesięcznego Kursu oficerskiego na który zostałem
    skierowany. Jestem 5 lat w rezerwie i co roku jestem ciągany na mniejsze
    bądz większe "gry wojenne".
    2 miesiące to koniec mojej pracy którą dostałem miesiąc temu, oprócz tego
    mam kłopoty ze zdrowiem(rwa kulszowa) ale dla WKU jest jasne, że jak nie
    leży w łóżku to znaczy - zdrowy.
    Czy jest jakikolwiek sposób by uniknąć dalszego marnowania mojego czasu i
    zdrowia? Myślałem nawet by starać się o zmianę kategori (teraz mam A) ze
    względu na stan zdrowia.
    Może są jakieś podstawy prawne aby uniknąć takiej "łapanki" co roku.?

    pozdrawiam
    kris


  • 2. Data: 2005-12-07 21:57:35
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Witam
    >
    > Mam pytanie odnośnie 2-miesięcznego Kursu oficerskiego na który zostałem
    > skierowany. Jestem 5 lat w rezerwie i co roku jestem ciągany na mniejsze
    > bądz większe "gry wojenne".
    > 2 miesiące to koniec mojej pracy którą dostałem miesiąc temu, oprócz tego
    > mam kłopoty ze zdrowiem(rwa kulszowa) ale dla WKU jest jasne, że jak nie
    > leży w łóżku to znaczy - zdrowy.
    > Czy jest jakikolwiek sposób by uniknąć dalszego marnowania mojego czasu i
    > zdrowia? Myślałem nawet by starać się o zmianę kategori (teraz mam A) ze
    > względu na stan zdrowia.
    > Może są jakieś podstawy prawne aby uniknąć takiej "łapanki" co roku.?
    >
    > pozdrawiam
    > kris

    Zazdroszcze, ja bym chetnie zrobil sobie taka przerwe i wstal od biurka i
    papierow, ale jakos WKU o mnie nie pamieta - ostatni raz mialem z nimi
    kontak jakies 8 lat temu jak zanioslem kwit, ze rozpoczynam studia.

    Cezar



  • 3. Data: 2005-12-07 22:50:41
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: karol <k...@l...localdomain>

    środa, 7 grudnia 2005 22:57 Cezar napisał:

    >> Witam
    >>
    >> Mam pytanie odnośnie 2-miesięcznego Kursu oficerskiego na który zostałem
    >> skierowany. Jestem 5 lat w rezerwie i co roku jestem ciągany na mniejsze
    >> bądz większe "gry wojenne".
    >> 2 miesiące to koniec mojej pracy którą dostałem miesiąc temu, oprócz tego
    >> mam kłopoty ze zdrowiem(rwa kulszowa) ale dla WKU jest jasne, że jak nie
    >> leży w łóżku to znaczy - zdrowy.
    >> Czy jest jakikolwiek sposób by uniknąć dalszego marnowania mojego czasu i
    >> zdrowia? Myślałem nawet by starać się o zmianę kategori (teraz mam A) ze
    >> względu na stan zdrowia.
    >> Może są jakieś podstawy prawne aby uniknąć takiej "łapanki" co roku.?
    >>
    >> pozdrawiam
    >> kris
    >
    > Zazdroszcze, ja bym chetnie zrobil sobie taka przerwe i wstal od biurka i
    > papierow, ale jakos WKU o mnie nie pamieta - ostatni raz mialem z nimi
    > kontak jakies 8 lat temu jak zanioslem kwit, ze rozpoczynam studia.
    >
    > Cezar

    Chyba nie ma czego zazdrościć jak co jakiś czas wojsko zawraca Ci głowę. I
    każe opuścić rodzinę na kilka miesięcy. A jak wracasz to zawsze szukasz
    nowej roboty!! Czego tu zazdrościć??


    --
    Karol


  • 4. Data: 2005-12-08 07:09:26
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: "kk" <k...@p...pl>


    Użytkownik "kris" <"twoja0praca(_USUNtenTEKST_)"@go2.pl> napisał w
    wiadomości news:zb5erkj84jf7.kjpq13t88m57.dlg@40tude.net...
    > Witam
    >
    > Mam pytanie odnośnie 2-miesięcznego Kursu oficerskiego na który zostałem
    > skierowany. Jestem 5 lat w rezerwie i co roku jestem ciągany na mniejsze
    > bądz większe "gry wojenne".
    > 2 miesiące to koniec mojej pracy którą dostałem miesiąc temu, oprócz tego
    > mam kłopoty ze zdrowiem(rwa kulszowa) ale dla WKU jest jasne, że jak nie
    > leży w łóżku to znaczy - zdrowy.
    > Czy jest jakikolwiek sposób by uniknąć dalszego marnowania mojego czasu i
    > zdrowia? Myślałem nawet by starać się o zmianę kategori (teraz mam A) ze
    > względu na stan zdrowia.
    > Może są jakieś podstawy prawne aby uniknąć takiej "łapanki" co roku.?
    >
    > pozdrawiam
    > kris
    Witam.
    Ciebie nie ściągą WKU tylko jednostka wojskowa do której masz przydział.
    Odbywa się to tak, że JW przesyła do WKU info o np. cwieczeniach z podaniem
    imiennej listy osób, które się mają stawić. Dalszy ciąg znasz. Moja
    propozycja:
    - wystąpić pisemnie do WKU z wnioskiem i odpowiednim uzasadnieniem (stan
    zdrowia, praca, rodzina itp) o wykreślenie Cię z "listy". WKU wniosek
    prześle dalej tzn. do JW, a co dalej któż to wie....



  • 5. Data: 2005-12-08 10:08:03
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: Krzysiek <o...@w...pl>

    >
    > Witam.
    > Ciebie nie ściągą WKU tylko jednostka wojskowa do której masz przydział.
    > Odbywa się to tak, że JW przesyła do WKU info o np. cwieczeniach z podaniem
    > imiennej listy osób, które się mają stawić. Dalszy ciąg znasz. Moja
    > propozycja:
    > - wystąpić pisemnie do WKU z wnioskiem i odpowiednim uzasadnieniem (stan
    > zdrowia, praca, rodzina itp) o wykreślenie Cię z "listy". WKU wniosek
    > prześle dalej tzn. do JW, a co dalej któż to wie....


    A nie lepiej wysłać podanie od razu do JW? W WKU mogą mi zamieszczać w
    papierach-nie będe pewny czy przesłali dalej.
    Wysłałem juz odwołanie do WSZW poprzez WKU ale cos nie wierze żeby
    zadziałalo.

    kris


  • 6. Data: 2005-12-08 16:49:56
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Chyba nie ma czego zazdrościć jak co jakiś czas wojsko zawraca Ci głowę. I
    > każe opuścić rodzinę na kilka miesięcy. A jak wracasz to zawsze szukasz
    > nowej roboty!! Czego tu zazdrościć??

    Rodzina poczeka. A z roboty nie wyrzuca. Chetnie bym sie wybral, no ale jak
    napisalem WKU zapomnialo o mnie. Niestety jutro znowy te papiery,
    paragrafy - a tak moze zobaczylbym cos nowego.

    Cezar



  • 7. Data: 2005-12-08 17:42:33
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: Mithos <f...@a...pl>

    Cezar napisał(a):

    > Rodzina poczeka. A z roboty nie wyrzuca. Chetnie bym sie wybral, no ale jak
    > napisalem WKU zapomnialo o mnie. Niestety jutro znowy te papiery,
    > paragrafy - a tak moze zobaczylbym cos nowego.

    1. Nie wyrzuca ? Oczywiscie, ze wyrzuca. Po powrocie. Za cos zupelnie
    innego.

    2. Widac, zes czlowiek bez rodziny.


    --
    pozdrawiam
    Mithos


  • 8. Data: 2005-12-08 18:41:43
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > 1. Nie wyrzuca ? Oczywiscie, ze wyrzuca. Po powrocie. Za cos zupelnie
    > innego.

    Sa takie zawody i to nawet prawnicze (no bo grupa dyskusyjna taka ze sie tu
    znalazlem), ze wierz mi - nie wyrzuca.

    > 2. Widac, zes czlowiek bez rodziny.

    Rodzine mam i jestem szczesliwy, ale to nie znaczy ze nie moglbym se zrobic
    wakacji i nie widziec ich przez 2 miesiace. Co by sie stalo?

    Cezar.




  • 9. Data: 2005-12-09 09:48:51
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: karol <k...@l...localdomain>

    czwartek, 8 grudnia 2005 17:49 Cezar napisał:

    >> Chyba nie ma czego zazdrościć jak co jakiś czas wojsko zawraca Ci głowę.
    >> I każe opuścić rodzinę na kilka miesięcy. A jak wracasz to zawsze szukasz
    >> nowej roboty!! Czego tu zazdrościć??
    >
    > Rodzina poczeka. A z roboty nie wyrzuca. Chetnie bym sie wybral, no ale
    > jak napisalem WKU zapomnialo o mnie. Niestety jutro znowy te papiery,
    > paragrafy - a tak moze zobaczylbym cos nowego.
    >
    > Cezar

    Nie wiem dlaczego myślisz ze nie wywalają z roboty sam znam kilka przypadków
    kiedy sie tak stało. Głownie u prywatnych firmach - wypowiedzenia dostajesz
    za kilka miesięcy i tyle a nie od razu. Powód zawsze sie znajdzie jak
    potrzeba. Po co komu taki pracownik co go nie ma co kilka miesięcy?
    Prawo jest takie beznadziejne ze pozwala na ten rozbój w biały dzień.

    --
    Karol


  • 10. Data: 2005-12-09 16:08:12
    Temat: Re: Kurs oficerski
    Od: "Cezar" <c...@i...pl>

    > Nie wiem dlaczego myślisz ze nie wywalają z roboty sam znam kilka
    przypadków
    > kiedy sie tak stało. Głownie u prywatnych firmach - wypowiedzenia
    dostajesz
    > za kilka miesięcy i tyle a nie od razu. Powód zawsze sie znajdzie jak
    > potrzeba. Po co komu taki pracownik co go nie ma co kilka miesięcy?
    > Prawo jest takie beznadziejne ze pozwala na ten rozbój w biały dzień.

    Ja wcale nie mysle, ze ze nie wywalaja (nic takiego nie napisalem) - wrecz
    odwrotnie - ja doskonale wiem, ze w prywatnych firmach do sie moze zdarzyc.
    To co napisalem odnosi sie do mnie prywatnie i do "mojej tesknoty z WKU i
    mudurem". A moja firma akurat i na szczescie nie jest prywatna.

    Swoja droga, to jak mialyby wygladac regulacje ktore chronilyby pracownika
    przed zwolnieniem z takiego powodu. Takich zapisow nie da sie wprowadzic w
    demokratycznym kraju. W sumie to takie zapisy juz sa, problem w tym ze nigdy
    nie udowodnisz, ze powodem zwolnienia jest wlasnie to.

    Cezar


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1