-
1. Data: 2008-08-08 18:28:49
Temat: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: "Adrian " <a...@W...gazeta.pl>
Wysłany: Wczoraj 17:08 Zakup telefonów na allegro, sprzedawca nie chce
sprzedac.
Witam,
W zeszlym tygodniu zakupilem na aukcji allegro
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=405128395 20 sztuk telefonu Nokia
N95, czyli po cenie niższej niż rynkowa, ale zestaw miał być sprowadzony z
anglii, sprzedawca nie napisał w zestawie ładowarki, ani zestawu
słuchawkowego, wiec zalicytowalem. Po paru dniach sprzedawca odpisal, ze
przeprasza za brak kontaku (to wszystko). Zatelefonowalem i umowilem sie z nim
na ugode, czyli ze wyda mi jeden telefon za cene jednostkowa jaka wychodzi z
aukcji 1759:20=87 zł + przesylka. Po przeszło tygodniu oczekiwania telefonu
nie otrzymalem, a konktat ze sprzedajacym sie urwał... Zastanawiam sie nad
wniesieniem sprawy do sadu o wydanie mi w tej chwili wsystkich zakupionych
telefonow, za cene jaka byla w aukcji. Nie zalicytowalem za pomocą programów,
zalicytowalem po paru godiznach od wystawienia auckji, sprzedajacy mial duzo
czasu by zmienić cenę. Czy mam szansę na wygraną w sądzie? Jeżeli tak to jak
dużą? był już wyrok w sprawie, wygranej auckji samochodu wartego około 50
tysięcy a kupionego za 20 pare, wowczas sad nakazal sprowadzenie samochodu
(bowiem sprzedawca nawet go nie mial) i sprzedanie za wylicytowana kwote,
podobnie z żaglowka, Pani wylicytowala zaglowke za 1zł i sąd nakazał za tyle
też zaglowke sprzedac. Dodam, ze sprawa Pani od zaglowki/lodki byla sprawa
trudniejsza albowiem wylicytowala ją ona pare sekund bo wystawieniu auckji co
mozna ,,zwalic na karb'' ze sprzedawca nie mial czasu poprawic bledu, tutaj
sprzedawca mial czas.Ile wyniosą początkowe koszty sądowe, jaki może być koszt
pomocy adwokata w tej sprawie? wyrazami szacunku i podziękowaniami za
odpowiedz Adrian.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2008-08-08 18:44:43
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Adrian pisze:
>
> Wysłany: Wczoraj 17:08 Zakup telefonów na allegro, sprzedawca nie chce
> sprzedac.
U mnie sprawa trwala 1,5 roku (w sadzie) efektem jest tresc tego maila:
"proszę o podanie nr-u konta, abym mógł przekazać 77,- zł tytułem
zwrotu kosztów procesu i 60,- zł tytułem zastępstwa procesowego. W
kwestii odbioru silnika proszę o kontakt pod nr. tel.: 0501/xxxxxx
/Fxxxxxxxx/. Gratuluję błyskotliwie przeprowadzonej transakcji i życzę
dobrego samopoczucia.
Konrad Dxxxxx"
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
3. Data: 2008-08-08 18:50:49
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 8 Sie, 20:44, MarcinJM <m...@i...pl> wrote:
> Adrian pisze:
>
>
>
> > Wysłany: Wczoraj 17:08 Zakup telefonów na allegro, sprzedawca nie chce
> > sprzedac.
>
> U mnie sprawa trwala 1,5 roku (w sadzie) efektem jest tresc tego maila:
>
> "proszę o podanie nr-u konta, abym mógł przekazać 77,- zł tytułem
> zwrotu kosztów procesu i 60,- zł tytułem zastępstwa procesowego. W
> kwestii odbioru silnika proszę o kontakt pod nr. tel.: 0501/xxxxxx
> /Fxxxxxxxx/. Gratuluję błyskotliwie przeprowadzonej transakcji i życzę
> dobrego samopoczucia.
> Konrad Dxxxxx"
>
> --
> Pozdrawiam
> MarcinJM
> ____________________________
> gg: 978510, Skype: marcin.jm
ale urzadzenia do wyciagania drzewek nie trzeba bylo wydac.
-
4. Data: 2008-08-08 18:52:31
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: "Adrian " <a...@N...gazeta.pl>
MarcinJM <m...@i...pl> napisał(a):
> U mnie sprawa trwala 1,5 roku (w sadzie) efektem jest tresc tego maila:
>
> "proszę o podanie nr-u konta, abym mógł przekazać 77,- zł tytułem
> zwrotu kosztów procesu i 60,- zł tytułem zastępstwa procesowego. W
> kwestii odbioru silnika proszę o kontakt pod nr. tel.: 0501/xxxxxx
> /Fxxxxxxxx/. Gratuluję błyskotliwie przeprowadzonej transakcji i życzę
> dobrego samopoczucia.
> Konrad Dxxxxx"
>
A jakies szczegoly? Bardzo prosze o wszczegoly ,POZDRAWIAM
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2008-08-08 19:03:08
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
SzalonyKapelusznik pisze:
> ale urzadzenia do wyciagania drzewek nie trzeba bylo wydac.
Toz dostalem, PRAWIE takie samo jak wylicytowalem :)
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
6. Data: 2008-08-08 20:01:39
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 8 Sie, 20:52, "Adrian " <a...@N...gazeta.pl> wrote:
> A jakies szczegoly? Bardzo prosze o wszczegoly ,POZDRAWIAM
Ja tez bym z checia przecztal :)
Pozdrawiam
Rafal
-
7. Data: 2008-08-08 20:27:16
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: MarcinJM <m...@i...pl>
Rafal M pisze:
> On 8 Sie, 20:52, "Adrian " <a...@N...gazeta.pl> wrote:
>
>> A jakies szczegoly? Bardzo prosze o wszczegoly ,POZDRAWIAM
>
>
> Ja tez bym z checia przecztal :)
Co tu pisac, wylicytowalem (aukcja) jakis silnik do smochodu za 1 zl, a
poniewaz sprzedajacy sie rzucal oddalem sprawe do sadu. Wygralem.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
-
8. Data: 2008-08-08 22:39:16
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: SzalonyKapelusznik <s...@g...com>
On 8 Sie, 21:03, MarcinJM <m...@i...pl> wrote:
> SzalonyKapelusznik pisze:
>
> > ale urzadzenia do wyciagania drzewek nie trzeba bylo wydac.
>
> Toz dostalem, PRAWIE takie samo jak wylicytowalem :)
>
> --
> Pozdrawiam
> MarcinJM
> ____________________________
> gg: 978510, Skype: marcin.jm
telefon tez moze byc prawie. A widzac ceny atrap jeszcze moze na tym
zarobic. z tym ze atrapy beda przynajmniej trzymaly wymiary orginalu.
-
9. Data: 2008-08-09 08:17:05
Temat: Re: Kupno towaru na allegro- sprzedawca nie chce sprzedać !
Od: Cut <c...@c...pl>
Adrian pisze:
>
> Wysłany: Wczoraj 17:08 Zakup telefonów na allegro, sprzedawca nie chce
> sprzedac.
> Witam,
> W zeszlym tygodniu zakupilem na aukcji allegro
> http://www.allegro.pl/show_item.php?item=405128395 20 sztuk telefonu Nokia
> N95, czyli po cenie niższej niż rynkowa, ale zestaw miał być sprowadzony z
> anglii, sprzedawca nie napisał w zestawie ładowarki, ani zestawu
> słuchawkowego, wiec zalicytowalem. Po paru dniach sprzedawca odpisal, ze
> przeprasza za brak kontaku (to wszystko). Zatelefonowalem i umowilem sie z nim
> na ugode, czyli ze wyda mi jeden telefon za cene jednostkowa jaka wychodzi z
> aukcji 1759:20=87 zł + przesylka. Po przeszło tygodniu oczekiwania telefonu
> nie otrzymalem, a konktat ze sprzedajacym sie urwał... Zastanawiam sie nad
> wniesieniem sprawy do sadu o wydanie mi w tej chwili wsystkich zakupionych
> telefonow, za cene jaka byla w aukcji. Nie zalicytowalem za pomocą programów,
> zalicytowalem po paru godiznach od wystawienia auckji, sprzedajacy mial duzo
> czasu by zmienić cenę. Czy mam szansę na wygraną w sądzie? Jeżeli tak to jak
> dużą? był już wyrok w sprawie, wygranej auckji samochodu wartego około 50
> tysięcy a kupionego za 20 pare, wowczas sad nakazal sprowadzenie samochodu
> (bowiem sprzedawca nawet go nie mial) i sprzedanie za wylicytowana kwote,
> podobnie z żaglowka, Pani wylicytowala zaglowke za 1zł i sąd nakazał za tyle
> też zaglowke sprzedac. Dodam, ze sprawa Pani od zaglowki/lodki byla sprawa
> trudniejsza albowiem wylicytowala ją ona pare sekund bo wystawieniu auckji co
> mozna ,,zwalic na karb'' ze sprzedawca nie mial czasu poprawic bledu, tutaj
> sprzedawca mial czas.Ile wyniosą początkowe koszty sądowe, jaki może być koszt
> pomocy adwokata w tej sprawie? wyrazami szacunku i podziękowaniami za
> odpowiedz Adrian.
>
A widziałeś to:?
http://www.allegro.pl/item405115359_405115359.html
i komentarz do tej aukcji? Ciesz się, że nie zapłaciłeś i nie przysłał
Ci trochę cegieł....