-
31. Data: 2002-12-20 16:49:42
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
> > Arek napisał:
> > A jednak od tego wszystko zależy.
Brodek wrote:
> Od tego zalezy co najwyżej wymiar kary a nie to, czy powinniśmy ją
> wymierzać.
> I jak na razie poza swoim przekonaniem nie podałeś żadnych argumentów.
Art. 1.
§ 1. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto popełnia czyn zabroniony
pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia.
§ 2. Nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość
jest znikoma.
§ 3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można
mu przypisać winy w czasie czynu.
pozdrawiam
Arek
-
32. Data: 2002-12-20 16:54:43
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Brodek" <B...@O...pl>
Użytkownik "Elita.pl" <b...@e...pl> napisał w wiadomości
news:3E034A26.71FC6363@elita.pl...
> > Od tego zalezy co najwyżej wymiar kary a nie to, czy powinniśmy ją
> > wymierzać.
> > I jak na razie poza swoim przekonaniem nie podałeś żadnych argumentów.
> Art. 1.
Ależ ja tu dalej nie widzę argumentów, bo od interpretacji tego jest sąd.
Pzdr
Brodek
-
33. Data: 2002-12-20 19:17:29
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>
Darek napisa_(a):
> A to chcę powiedzieć że jeżeli jedziesz bez biletu nawet nieświadomie,
> to pomimo Twoich szczerych chęci musisz przyjąć mandat od kontrolera
> i go zapłacić. Ponosisz odpowiedzialność za swoje roztargnienie.
Trochę to nietrafiony przykład, bo jazda bez biletu nie jest
przestępstwem ani wykroczeniem, a mandat, o którym piszesz to opłata
wynikająca z taryfy, którą jesteś związany zawierając umowę przewozu
(wsiadając do pojazdu). A w przypadku zobowiązań cywilnoprawnych pojęcie
winy ma znacznie szersze pojęcie niż gdy chodzi o odpowiedzialność karną
- obejmuje też nieumyślność.
KG
-
34. Data: 2002-12-20 22:53:35
Temat: Odp: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Maciej <m...@s...home.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:au03a7$ard$...@n...tpi.pl...
> Dobrze, ze wnosisz o uzasadnienie, ale przewiduje, ze go nie otrzymasz.
a to dlaczego?
> Znajomy przegral sprawe niesprawiedliwie i uzasadnienia nie otrzymal wcale
bo pewnie nie złożył oplaconego wniosku od uzasadnienia...
> chociaz sad teoretycznie ma obowiazek taki dokument sporzadzic
dlaczego tak sądzisz, że ma obowiązek? z urzędu?
, gdyz
> musialoby byc ono niezmiernie karkolomne.
niby dlaczego?
. Byles na rozprawie?
a co to ma do rzeczy ? jeżeli opłacony wniosek złożono w odp.terminie to
jakie ma znaczenie stawiennictwo w sprawie?
Sandra
-
35. Data: 2002-12-20 23:15:26
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Maciej" <m...@s...home.pl>
> > > Ten człowiek popełnił kradzież i niezależnie od tego, czy zrobił
> > > to celowo, czy nie powinien ponieść karę.
> > A jednak od tego wszystko zależy.
>
> Od tego zalezy co najwyżej wymiar kary a nie to, czy powinniśmy ją
> wymierzać.
Moim zdaniem jest inaczej w tym momencie zacytuje dobra ksiazke prawnicza bo
nie chce mi sie szperac po paragrafach
"...do znamion kradziezy nalezy, iz jest:
a) zabranie cudzej rzeczy ruchomej,
b) z posiadania drugiej osoby,
c) celem sprawcy jest przywlaszczenie rzeczy"
Oczywiscie punkt c) w omawianym przypadku nie zostal spelniony poniewaz
celem sprawcy nie bylo przywlaszczenie rzeczy. Pieniadze oddal bez wezwania
i mozna z cala pewnoscia przyjac, ze to przez roztargnienie. Osobiscie tego
doswiadczylem gdyz przez pomylke wyszedlem z restauracji nie placac po czym
wrocilem i zaplacilem. Szczesliwie zaden idiota nie pozwal mnie do sadu.
Maciej
-
36. Data: 2002-12-20 23:22:43
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Maciej" <m...@s...home.pl>
> Ależ ja tu dalej nie widzę argumentów, bo od interpretacji tego jest sąd.
W takim razie twoje opinie tez nie sa dowodami. Caly czas sie spieramy
czysto teoretyczni bo oczywiscie to sad decyduje, ale trzeba byc slepym zeby
nie widziec tego, ze aby wydac skazujace orzeczenie w omawianej sprawie
potrzebna jest ogromna doza zlej woli.
Maciej
-
37. Data: 2002-12-21 01:22:05
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Maciej" <m...@s...home.pl>
> > Znajomy przegral sprawe niesprawiedliwie i uzasadnienia nie otrzymal
wcale
>
> bo pewnie nie złożył oplaconego wniosku od uzasadnienia...
Moze bylo to dawno i nawet nie pamietam czy wowczas trzeba bylo oplacac taki
wniosek, nawiasem piszac taka oplata jest w moim mniemaniu beszczelnoscia.
> > chociaz sad teoretycznie ma obowiazek taki dokument sporzadzic
>
> dlaczego tak sądzisz, że ma obowiązek? z urzędu?
A nie ma? Jesli nie ma to patrz wyzej o beszczelnosci prawnej.
> , gdyz
> > musialoby byc ono niezmiernie karkolomne.
>
> niby dlaczego?
Pokrotce oto dlaczego: policjant nalozyl mandat za zaparkowanie w miejscu
niedozwolonym oraz jakas oplate za odstawienie samochodu na parking
policyjny. W trakcie rozprawy okazalo sie, ze samochod byl jednak
zaparkowany w dozwolonym miejscu, sedzia to uznal i anulowal mandat za zle
parkowanie ale nakazal jednoczesnie zaplacenie za parking i koszty sprawy.
Pozniej nastapilo odwolanie i tu nie pamietam, czy w odwolaniu moj kolega
wygral czy tez sprawa wrocila do sadu rejonowego i tam wygral.
> . Byles na rozprawie?
> a co to ma do rzeczy ? jeżeli opłacony wniosek złożono w odp.terminie to
> jakie ma znaczenie stawiennictwo w sprawie?
Chodzilo mi tylko o to czy pilnowal swoich interesow bo przyznasz, ze
przegrac taka sprawe to dosc wyjatkowe.
Maciej
Ps. mam jak najgorsza opinie o polskich sadach i to od najnizszych do
najwyzszych szczebli. Nie raz nie dwa widzialem dokumenty sadowe pisane
pisane z bledami, najczesciej skladni ale i ortograficzne sie zdarzaja.
Wyroki sa niesprawiedliwe i widac to "golym okiem". Od tych prozaicznych po
najwyzszej wagi. Chocby ten ostatni w sprawie oplat za parkowanie, tu
zacytuje mojego znajomego:
""Debilowaty kraj, kretynowaty kraj" . Cisną się słowa piosenki na usta po
ogłoszeniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie legalności
pobierania opłat za parkowanie. Euronaganiacze obiecują nam cywilizacyjny
awans po wejściu do UE, w której obowiązywała do tej pory zasada- czy
nadal?- trójpodziału władz. A może, mamy do czynienia ze zjawiskiem znanym w
mechanice kwantowej superpozycji stanów, jednoczesnego istnienia i
nieistnienia np. cząstki. Na zdrowy europejski rozum albo coś jest legalne
albo nie jest. Wygląda na to, że egzekutywa ma niczym nie ograniczone
prawa. Jak tak dalej pójdzie to referent, czyli zastępca pionka , w urzędzie
wojewódzkim będzie tworzył prawo. Chcielibyśmy wiedzieć czy w Polsce
obowiązują zasady prawa rzymskiego czy zgodnie z azjatycką praktyką partia
stanowi i egzekwuje prawo. "
-
38. Data: 2002-12-21 10:43:15
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Andrzej" <a...@...com>
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:au06po$drh$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> > Znajomy przegral sprawe niesprawiedliwie i uzasadnienia nie otrzymal
wcale
>
> bo pewnie nie złożył oplaconego wniosku od uzasadnienia...
O co chodzi z tym oplaconym wnioskiem?? Wniosek zanioslem sam,
zostawilem go w sekretariacie i 10 razy pytalem sie czy jest poprawny i
czy to wszystko. Przyjeto go i nic mi nie powiedziano o oplatach!!
--
Pozdrawiam
Andrzej
-
39. Data: 2002-12-21 22:10:57
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Brodek" <B...@O...pl>
Użytkownik "Maciej" <m...@s...home.pl> napisał w wiadomości
news:3e03a432@news.home.net.pl...
> Moim zdaniem jest inaczej w tym momencie zacytuje dobra ksiazke prawnicza
bo
> nie chce mi sie szperac po paragrafach
> "...do znamion kradziezy nalezy, iz jest:
> a) zabranie cudzej rzeczy ruchomej,
> b) z posiadania drugiej osoby,
> c) celem sprawcy jest przywlaszczenie rzeczy"
> Oczywiscie punkt c) w omawianym przypadku nie zostal spelniony poniewaz
> celem sprawcy nie bylo przywlaszczenie rzeczy. Pieniadze oddal bez
wezwania
> i mozna z cala pewnoscia przyjac, ze to przez roztargnienie. Osobiscie
tego
> doswiadczylem gdyz przez pomylke wyszedlem z restauracji nie placac po
czym
> wrocilem i zaplacilem. Szczesliwie zaden idiota nie pozwal mnie do sadu.
Tak, tak.
Przypomina mi się "krótkotrwałe użycie pojazdu" na które powoływali się
złodzieje, kiedy ich złapali. to było nie tylko z książki prawniczej, ale i
z kodeksu. A bynajmniej rozsądne nie było.
Od uznania jaka powinna być kara jeśli okradziony czuje się pokrzywdzony
jest sąd.
Pzdr
Brodek
-
40. Data: 2002-12-21 22:16:08
Temat: Re: Kradziez na stacji paliw??!!
Od: "Brodek" <B...@O...pl>
Użytkownik "Maciej" <m...@s...home.pl> napisał w wiadomości
news:3e03a5cf@news.home.net.pl...
> > Ależ ja tu dalej nie widzę argumentów, bo od interpretacji tego jest
sąd.
> W takim razie twoje opinie tez nie sa dowodami. Caly czas sie spieramy
> czysto teoretyczni bo oczywiscie to sad decyduje, ale trzeba byc slepym
zeby
> nie widziec tego, ze aby wydac skazujace orzeczenie w omawianej sprawie
> potrzebna jest ogromna doza zlej woli.
Dlaczego złej woli?
Na pewno nie powinien pójść do pudła, ale kara grzywny rzędu kilku tysięcy z
możliwością zamiany na prace publiczne na pewno by mu nie zaszkodziła.
Myślał by o tym co robi i - nawet przypadkiem - nie wyrządzał szkód innym.
Pzdr
Brodek