Witam

Mam nastepujacy problem z zarzadca swiezo wybudowanej nieruchomosci.
Deweloper przekazal mieszkania protokolem odbioru technicznego na poczatku
stycznia 2005, jednak nie mial jeszcze pozwolenia na uzytkowanie obiektu
budowlanego.

Przekazal jednoczesnie zarzadzanie nieruchomoscia zarzadcy. Deweloper
uzyskal pozwolenie na uzytkowanie obiektu budowlanego w polowie marca, ale
zarzadca chce obciazyc kosztami utrzymania czesci wspolnych lokatorow, mimo
tego ze de facto w tym okresie byla to jeszcze budowa. Nie mielismy
podpisanych aktow notarialnych, jedynie protokoly odbioru technicznego
mieszkan.

Zarzadca twierdzi, ze koszty utrzymania czesci wspolnych powinni pokryc
lokatorzy od daty odbioru technicznego, bo taki termin obowiazuje go zgodnie
z prawem. Mieszkancy jednak twierdza ze skoro budynek nie byl dopuszczony do
uzytkowania, to za utrzymanie czesci wspolnych powinien zaplacic wlasciciel,
czyli deweloper.

Czy istnieje podstawa prawna postawy zarzadcy czy jest to tylko jego wymysl.

pozdrawiam
gosek

do góry

Użytkownik "gosek" <g...@n...wp.pl> napisał w wiadomości
news:d7nd02$cch$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
[...]

Podstawy prawnej niestety nie potrafie Ci podac, ale logika wskazywala
by, ze racja jest po stronie zarzadcy. W postepowaniu o uzyskanie
pozwolenia na uzytkowanie wlasciciele w ogole nie sa strona (tylko
deweloper), takze wtedy gdyby juz wszyscy mieli przeniesienie
wlasnosci.

Natomiast nie wiem, czy nie bylo by jakiejs szansy, w zwiazku z tym,
ze nie bylo jeszcze aktow notarialnych przenoszacych wlasnosc, czyli
ze wlascicielem byl nadal deweloper. W kazdym razie logicznie rzecz
biorac, po podpisaniu protokolu odbioru lokalu, placic powinien ten
kto odebral (nie musial przeciez podpisywac i odbierac).

marekz

do góry

In article <d7o3ti$s4g$1@nemesis.news.tpi.pl>, MarekZ wrote:

> Natomiast nie wiem, czy nie bylo by jakiejs szansy, w zwiazku z tym,
> ze nie bylo jeszcze aktow notarialnych przenoszacych wlasnosc, czyli
> ze wlascicielem byl nadal deweloper.

Też nie podeprę si podstawą, ale z praktyki wiadomo, że z powodu
różnych zawirowań akty podpisywane są nawet wiele miesięcy po
odebraniu mieszkań, kiedy od dawna większość mieszkań jest już
zamieszkanych i tak na zdrowy rowum to powinien chyba płacić ten, co
korzysta, nawet jeśli nie jest jeszcze formalnie właścicielem.

Renata

do góry