Witam!

(Od razu przepraszam za przydlugi opis sytuacji, ale sprawa moim
zdaniem tego wymaga)

Mam nastepujacy problem:
od ok. roku jestem posiadaczem urzadzenia grzewczego (nazwijmy go
"piecem").
Zakupilem go, bo gwarantowal oszczednosci na kosztach ogrzewania choc
wymagal dużych nakladow przy zakupie. Piec zostal uruchomiony przez
autoryzowanego serwisanta, co jest podstawa otrzymania 24-miesiecznej
gwarancji na urzadzenie.
Po pewnym czasie piec ulegl drobnej awarii, do ktorej usuniecia
przyjezdzal kilkakrotnie ten sam serwisant. Wiem, ze nie mogac sobie
poradzic z usterka, manipulowal przy roznych ustawieniach urzadzenia. W
koncu awarie usunal i nie mialem zarzutu co do funkcjonowania pieca.
Po 5 miesiacach uzytkowania zajrzalem doglebnie do ustawien pieca i
okazalo sie, ze sa one aktualnie takie, ze zamiast oszczednosci, piec
generuje zwiekszone koszty zuzycia pradu. Co wiecej - ustawienie tego
parametru skrajnie odbiega od jego wartosci nadanej przez producenta i
opisanej w instrukcji obslugi. Sam nie moge manipulowac w piecu, bo nie
znam hasla serwisanta. Zatem jest rzecza wykluczona, abym to ja zmienil
cokolwiek. Wniosek - albo bylo tak od poczatku, a wowczas serwisant
powinien ten blad zauwazyc podczas pierwszego uruchomienia pieca, albo
tez blad powstal w wyniku jego prob usuniecia drobnej usterki, o ktorej
wspominalem. Jak by nie bylo, ja musialem poniesc pewne koszty - rzedu
~3000 PLN.

A teraz pytanie do osob, ktore przebrnely przez powyzszy opis: co moge
zrobic, aby probowac dochodzic zwrotu tych kosztow, ktore wedlug mnie
powstaly z winy serwisanta?
Jak to wyglada w swietle prawa (konsumenckiego?)?
Prosze o wszelkie mozliwe sugestie...

Z gory dziekuje.

G.J.