Witam!

Jakis czas temu komornik sadowy zajal mi wynagrodzenie.
Calosc naleznosci, lacznie z kosztami procesowymi, adwokackimi itd.
zostala z tego wynagrodzenia w ciagu kilku miesiecy splacona.
Dzisiaj otrzymalem pismo od komornika ze pozostala mi do splacenia
dodatkowa suma - jak rozumiem powinny to byc koszty postepowania (choc
na pismie nie ma nic - zadnego rozliczenia, ani nie jest napisane skad
sie wziela ta kwota). Wygrzebalem w internecie ze koszty powinny wynosic
15% od egzekwowanej kwoty.
Na pierwszym pismie ktore otrzymalem od komornika w czerwcu, kiedy
rozpoczynal egzekucje, jest napisane ze koszty egzekucji wyniosą 18%.
Jednak kwota ktora mam jeszcze zaplacic jest wyzsza zarowno od tych 15
jak i 18%...

I tutaj pytanie - czy komornik ma prawo pobrac oplate wieksza niz te 15%?
I czy ma obowiazek poinformowac mnie o tym jak wyliczyl koszty?
Czy jedyne co moge zrobic to zlozyc skarge do sadu rejonowego?

Kontakt z tym komornikiem jest tylko listowny - telefonow nie odbiera, a
w dodatku biuro ma poza moim miejscem zamieszkania...
Prosze o porade.

Pozdrawiam serdecznie
Pawel