Witam serdcznie.
Kilka lat temu (2001r. ostatnia rata) mialem kredyt. Okazuje sie ( po
kontaktach telefonicznych z bankiem) ze nie uregulowalem ostatniej raty
ok. 330zl. Naliczyli jakiej odsetki, kary, prowizje i komornik dorzucil
swoje i mam do splaty
1200zl. Juz nie chodzi o ta kwote, ale nie dostalem zadnego pisma od
nikogo, dzisiaj w pracy ksiegowa pokazuje mi ze dostala pismo od komornika
ze ma zabierac mi z pensji... Czy tak mozna? Dlaczego nie zostalem
poinformowany przez nikogo? Jak uwazacie na ten temat???
Pozdrawiam!

do góry

Daroot napisał(a):
> dzisiaj w pracy ksiegowa pokazuje mi ze dostala pismo od komornika
> ze ma zabierac mi z pensji... Czy tak mozna?

jak najbardziej mozna. z tego co sie orientuje wcale nie musza cie o tym
informowac. jesli splaciles kredyt w calosci idz pogadaj z komornikiem
pokaz dowody splaty. potem pogadaj z bankiem.

pozdro i powodzenia
akanid

do góry

Użytkownik "Daroot" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dhba85$mrr$1@news.onet.pl...
> ...
> 1200zl. Juz nie chodzi o ta kwote, ale nie dostalem zadnego pisma od
> nikogo, dzisiaj w pracy ksiegowa pokazuje mi ze dostala pismo od komornika
> ze ma zabierac mi z pensji... Czy tak mozna? Dlaczego nie zostalem
> poinformowany przez nikogo? Jak uwazacie na ten temat???


uważam, że dobrze
to dłużnik powinien pilnować, aby spłacić raty na które się umówił, a nie
wierzyciel tracić pieniądze na przypomnienia

fajnie jest "zapomnieć" - tylko postaw się w sytuacji udzielającego kredyt


--
pozdrawiam
plusz

do góry

>
> jak najbardziej mozna. z tego co sie orientuje wcale nie musza cie o tym
> informowac. jesli splaciles kredyt w calosci idz pogadaj z komornikiem
> pokaz dowody splaty. potem pogadaj z bankiem.

No dobrze, a kto ustala stawke komornikowi jego wynagrodzenia?
Czy reguluja to jakies przepisy? I co jest potrzebne by komornik
mogl sciagac z pensji? Chyba tytul wykonawczy sadu, prawda?

do góry

Daroot napisał(a):

> Czy reguluja to jakies przepisy?

Tak ...

> mogl sciagac z pensji? Chyba tytul wykonawczy sadu, prawda?

Tak - Nakaz zapłaty z klauzulą wykonalności, BTE, Wyrok karny z
klauzulą wykonalności ...

--
|______ Stasio Podróżnik
o/________\o PMS: 525tds E34 PRRC: Jackson [RIP] + AT 71 Magnum
(Oo =00= oO) mail: www.tinyurl.com/6qvjz *Pomóż* ! www.pajacyk.pl
[]=******=[] www.przemysl-przemysl.prv.pl / *Licytuj* www.ebay.pl

do góry

plusz wrote:

> uważam, że dobrze
> to dłużnik powinien pilnować, aby spłacić raty na które się umówił, a
> nie wierzyciel tracić pieniądze na przypomnienia

Srala-mądrala.

Człowiek jest omylny i się zdarza. Co więcej zdarzają się też błedy w
systemach bankowych (np. złożył deklarację przelewu i niby wyglądała na
potwierdzoną, ale akurat sieć padła albo było jakieś zamieszanie z
dostępnymi środkami i nie zostało zrealizowane).

> fajnie jest "zapomnieć" - tylko postaw się w sytuacji udzielającego kredyt

Tych chyba stoisz na stanowisku kredytodawcy-cwaniaczka, co to kombinuje
"człowiek roztrzepany? a to mu przywalny ile się da - po paru latach i z
zaskoczenia".

W takim przypadku to była ewidnentnie zła wola kredytodawcy. Przypomnieć
mógł - wiele to nie kosztuje. Zwłaszcza w świetle kosztu kredytów.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:dhbhh7$h8k$1@opal.futuro.pl...

> Tych chyba stoisz na stanowisku kredytodawcy-cwaniaczka, co to kombinuje
> "człowiek roztrzepany? a to mu przywalny ile się da - po paru latach i z
> zaskoczenia".

wręcz przeciwnie ...
też korzystam z pożyczek i kredytów i wolałbym, aby dzięki mniejszemu
"roztrzepaniu" klientów bank bardziej ufnie podchodził do kredytobiorcy i
utrzymywał mniejsze rezerwy na rzecz niespłaconych kredytów

poza tym nie dotyczy to tylko banków - wiele osób wychodzi z założenia, że
nie trzeba płacić rachunków dopóki ktoś nie przypomni oraz wpłacać
należności za fakturę "bo kontrahent poczeka" ....

więc jeśli ktoś chce pożyczać i w chwili pożyczki umawiamy się na oddanie w
określonym terminie to nie rozumiem, że nagle "zapomina o jednej racie" - i
to jak sądzę nie chodziło o jeden dzień, ale pewnie o co najmniej rok -
licząc na to, że wierzyciel zapomni i machnie ręką ...


--
pozdrawiam
plusz ( http://www.plusz.pl )

do góry

Dnia Tue, 27 Sep 2005 13:25:58 +0200, Daroot napisał(a):

> Witam serdcznie.
> Kilka lat temu (2001r. ostatnia rata) mialem kredyt. Okazuje sie ( po
> kontaktach telefonicznych z bankiem) ze nie uregulowalem ostatniej raty
> ok. 330zl. Naliczyli jakiej odsetki, kary, prowizje i komornik dorzucil
> swoje i mam do splaty
> 1200zl. Juz nie chodzi o ta kwote, ale nie dostalem zadnego pisma od
> nikogo, dzisiaj w pracy ksiegowa pokazuje mi ze dostala pismo od komornika
> ze ma zabierac mi z pensji... Czy tak mozna? Dlaczego nie zostalem
> poinformowany przez nikogo? Jak uwazacie na ten temat???
> Pozdrawiam!

jeżeli nie dostałeś żadnego pisma (co raczje niemożliwe o ile odbierałeś
polecone) to pozostaje sprawdzenie dlaczego sąd nie był łaskawy cie
poinformować o nadaniu klauzuli.


--
pozdrawiam,

do góry

>
> jeżeli nie dostałeś żadnego pisma (co raczje niemożliwe o ile odbierałeś
> polecone) to pozostaje sprawdzenie dlaczego sąd nie był łaskawy cie
> poinformować o nadaniu klauzuli.
>
Zawsze odbieram polecone i naprawde nic nie dostalem...
A tym bardziej z sadu! Przeciez to nie materialy reklamowe...
I wlasnie to mnie zastanawia, czemu sad nie byl laskaw mnie
poinformowac...

do góry

...@...c napisał(a):
> jeżeli nie dostałeś żadnego pisma (co raczje niemożliwe o ile odbierałeś
> polecone) to pozostaje sprawdzenie dlaczego sąd nie był łaskawy cie
> poinformować o nadaniu klauzuli.

bo o nadaniu klauzuli (bankowemu tytułowi egzekucyjnemu zapewne) nie
informuje się dłużnika, a przynajmniej nie robi tego sąd

KG

do góry