eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1552

  • 1121. Data: 2022-04-21 20:32:09
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.04.2022 o 19:47, J.F pisze:

    >> Jak pisałeś, na śmiertelność mogą mieć też wpływ inne czynniki, dlatego coś
    >> rozsądnego można powiedzieć analizując dane dla wielu krajów. Dla IV fali
    >> okazało się, że decydujące są szczepienia; co zresztą już wiele razy
    >> pokazywałem:
    >> https://drive.google.com/file/d/1K9fPdDtNLLLopgByvUV
    cayCpclOe0xIH/view
    >
    > Albo juz efekt Omikrona.

    Ale dlaczego omikrona? Efekt omikrona to był w grudniu jak w "starej"
    unii już panował mniej śmiertelny omicron a u nas jeszcze delta. Pisałem
    wtedy o tym, ale byłem szurem. Teraz już się wyrównało, więc omikronem
    ciężko to tłumaczyć. Natomiast samymi szczepieniami też nie. Załóżmy
    skuteczność nie wiem... 80% przeciw zgonom. Różnica w wyszczepieniu
    powiedzmy 80%-50% to 30%. Razy 80% = 25%. Dla słowacji powinno być
    powiedzmy 200*1,25=250 zgonów na milion. A jest 700. Gdzie błąd?

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 1122. Data: 2022-04-21 20:56:42
    Temat: Re: Korelacja
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Thu, 21 Apr 2022 20:32:09 +0200, Shrek wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 19:47, J.F pisze:
    >>> Jak pisałeś, na śmiertelność mogą mieć też wpływ inne czynniki, dlatego coś
    >>> rozsądnego można powiedzieć analizując dane dla wielu krajów. Dla IV fali
    >>> okazało się, że decydujące są szczepienia; co zresztą już wiele razy
    >>> pokazywałem:
    >>> https://drive.google.com/file/d/1K9fPdDtNLLLopgByvUV
    cayCpclOe0xIH/view
    >>
    >> Albo juz efekt Omikrona.
    >
    > Ale dlaczego omikrona? Efekt omikrona to był w grudniu jak w "starej"
    > unii już panował mniej śmiertelny omicron a u nas jeszcze delta. Pisałem
    > wtedy o tym, ale byłem szurem. Teraz już się wyrównało, więc omikronem
    > ciężko to tłumaczyć.

    Ale ten wykres, 4-ta fala, to chyba gdzies wlasnie z grudnia.

    > Natomiast samymi szczepieniami też nie. Załóżmy
    > skuteczność nie wiem... 80% przeciw zgonom. Różnica w wyszczepieniu
    > powiedzmy 80%-50% to 30%. Razy 80% = 25%. Dla słowacji powinno być
    > powiedzmy 200*1,25=250 zgonów na milion. A jest 700. Gdzie błąd?

    Jak pisalem - mnie tam bardziej fascynuje np Estonia-Łotwa,
    zaszczepienie prawie to samo, smiertenosc dwukrotnie rózna.
    Czy np Polska-Litwa-Wegry.
    Zaszczepienie mielismy najwieksze, smiertelnosc najmniejszą.

    I np Słowacja-Grecja-Szwecja ... szczepienie jakos niewiele Grecji
    dało :-(

    Za to jak pisalismy - widac wyrazne róznice między starą i nową unią.
    Ale zarówno w smiertelnosci, jak w i szczepieniach, wiec nie wiadomo
    czy to skutek, czy przyczyna.

    J.


  • 1123. Data: 2022-04-21 21:37:22
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 21.04.2022 o 20:56, J.F pisze:

    >> Ale dlaczego omikrona? Efekt omikrona to był w grudniu jak w "starej"
    >> unii już panował mniej śmiertelny omicron a u nas jeszcze delta. Pisałem
    >> wtedy o tym, ale byłem szurem. Teraz już się wyrównało, więc omikronem
    >> ciężko to tłumaczyć.
    >
    > Ale ten wykres, 4-ta fala, to chyba gdzies wlasnie z grudnia.

    A to ok.

    > Za to jak pisalismy - widac wyrazne róznice między starą i nową unią.

    Ja cię prosze! Ty nie bądź szurem!:P

    > Ale zarówno w smiertelnosci, jak w i szczepieniach, wiec nie wiadomo
    > czy to skutek, czy przyczyna.

    No ale korelacja jest - ne bądź szurem:P

    BTW - szukałem czy nie ma gdzieś więcej korelacji
    szczepienia/śmertelność. Jest gdzieś coś dla całego świata czy trzeba w
    Ouerworldindata ściągać i samemu robić? I nie znalazłem za wiele
    gotowców, natomiast bardzo wiele grafik pokazuje zależność śmertelności
    na kovod od głosowaniana trampka;P Takie zabory tylko w stanach:P


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 1124. Data: 2022-04-22 01:42:01
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-04-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 02:24, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2022-04-20, Shrek <...@w...pl> wrote:
    >>> W dniu 20.04.2022 o 05:24, Marcin Debowski pisze:
    >>> Na razie zajmijmy się tym, jaki jest sens lokdałnowania grup nie
    >>> zagrożonych ciężkim przebiegiem, skoro celem lokdałnu jest odciązenie
    >>> służby zdrowia. Otóż jest to bez większego sensu. Z grubsza tak jak
    >>> tobić przesiewową mammografię dla facetów:P
    >>
    >> No nie, bo ci co nie chorują ciężko też zarażają innych, a
    >> odpowiedzialność społeczną to można sobie wiadomo gdzie włożyć.
    >
    > Jak nie mają ze sobą kontaktu to nie zarażają. Większość emerytów

    Rozumiem, potrzeba pełnej izolacji :)

    > mieszka oddzielnie (albo jak już razem to głównie w domkach i mają
    > "piętetko"). A jak nie... to trudno. W ramach kwarantany zamykano ich

    Większość ma rodziny, znajomych, które odwiedzają. Lockdown ogranicza
    równiez takie kontakty. Nb. jak już rozpatrujemy wesołe życie
    staruszków, to już sam fakt uwięzienia wielu ludzi w podeszłym wieku w
    domu to prawie wyrok. Pewnie zdrowiej by było zamknąć młodszych, a
    starszym pozwalać hasać.

    > _razem_ z chorymi. Można też im izolatoria potworzyć jak mieszkają z
    > "młodzieżą". Dalej taniej i skuteczniej niż niby lokdałn całej gospodarki.
    >
    > Tak jak piszę - na oko lokdałn "emerytów" robi 80% roboty przy prawie
    > zerowych kosztach dla gospodarki. Chyba warte pochylenia się?

    Może i warto, ale jakoś nie mam przekonania czy to na pewno tak prosto
    działa.

    >>> Ststystycznie to nie głupa 50- rozkładała służbę zdrowia, bo stanowili
    >>> nikłu procent zgonów. Ich lokdałn dawał niewielkie skutki zdrowotne za
    >>
    >> Za to tych co pozarażali mógł już rozkładać.
    >
    > Jak emerytów odizolujesz to się od nich nie pozarażają. Zresztą przecież
    > i tak mimo lokdałnów ludzie się pozarażali.

    Najwyrażniej za słabe te lockdowny były.

    >>> No dobrze, skoro tak myśleli to czemu całe społeczeństwo ma ponosić
    >>> _gigantyczne_ koszty w imię nieskutecznej ochrony przez ich zdaniem
    >>> wyimaginowanym niebezpieczenstwem?
    >>
    >> Bo ponosi też koszty lecznia palaczy, alkoholików, narkomanów, grubasów
    >> z wyboru, zwolenników szybkiej jazdy i skakania na główkę do płytkiej
    >> wody.
    >
    > Nie rób peweksu - ich leczymy ale nie zamykamy dla nich światową
    > gospodarkę. Baaa. Sprzedajemy im alkohol i budujemy autostrady do
    > zapierdalania:P

    Pieniądz jest pieniądz. Mógłbyś te $$$ skierować na polepszenie dostepu
    do usług medycznych w tym w czasie epidemii. Albo kompensacje
    przedsiębiorcom za lockdown :)

    >>> Ale do jasnej cholery należy przeanalizować skuteczność i celowość
    >>> naszych działan w pandemii, żeby wyciągnąć wnioski a nie na sam pomysł
    >>> wyzywać od szurów!
    >>
    >> Należy, ale nie można takiej analizy opierać wyłącznie o względy
    >> ekonmiczne, skoro gdzieindziej chełpimy się różnymi górnolotnymi
    >> zasadami.

    > Oczywiście, że również należy w oparciu o względy ekonomiczne. Należy to
    > przeanalizować jak najszerzej. W oparciu o względy megdyczne, społeczne
    > ekonomiczne i jakie tam jeszcze wymyślimy! Lokdałny miały też rozległe
    > koszty społeczne. Poza tym trzeba po prostu zastanowić się na ile nasze
    > działania były skuteczne a być może przeciwskuteczne. Tak jak napisałem
    > - lokdałn samych emerytów robiłby jakieś 80% roboty przy prawie zerowych
    > kosztach (ekonomicznych). Wychodzi na to, że w ramach niewiele
    > znaczącego gestu zniszczyliśmy światową gospodarkę i sprwadziliśmy sobie
    > na głowę ogólnoświatowy kryzys.

    Największe zniszczenia nastąpiły wtedy, gdy lockdown był potrzebny ze
    względu na niewiadome poczynania wirusa. Potem były już mniejsze lub
    wieksze szamotania o dużo mniejszym ekonomicznym znaczeniu. Nie wiem,
    jak wyobrażasz sobie przeskoczyć ten pierwszy etap. A na poczatku
    raportowana ilość zgodnów była na poziomie 3-6%, powszechna panika z
    respiratorami i zajętością na OIOMach. Chciałbyś to wtedy otwierać na
    żywioł? Co innego od zeszłego roku, ale też od zeszłego roku wszystko
    stopniowo się poluzowuje.

    --
    Marcin


  • 1125. Data: 2022-04-22 01:57:48
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-04-21, Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 02:53, Marcin Debowski pisze:
    >> On 2022-04-19, Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 17.04.2022 o 03:23, Marcin Debowski pisze:
    >>>> A jak jest zdefiniowany przypadek, bo może jednak nie? Wiadomo, że nie
    >>>> oceni się tym testem kto chorszy ale ocena typu czy dana osoba została
    >>>> zarażona to tez nie?
    >>>
    >>> nie - wyjaśniali to naukowcy niejednokrotnie. Najbardziej obrazowe to -
    >>
    >> Jeśli mógłbym zasugerować przykręcenie retoryki mędrca objaśniającego
    >> dzieci bawiące się w piasku... Może się to skończyć kolejną analizą
    >> kolejnego dra Small Coin :)
    >>
    >>> miejsce skąd bierzesz wymaz, to taki "śmietnik" organizmu, gdzie
    >>> przypadkowo może być cokolwiek. Żeby test wyszedł dodatnio - wystarczy
    >>> fragment wirusa, może on być tam, bo
    >>> 1) chorujesz
    >>> 2) chorowałeś, ale jesteś już zdrowy, organizm sobie poradził
    >>> 3) z powietrza złapałeś fragment nieaktywnego wirusa i został
    >>
    >> No to raczej jasne, ale jak fałszywych negatywów jest mało, to dla mnie
    >> test dający 50% trafień jest testem wartościowym.
    >
    > czyli rzut monetą. W sumie tańsza metoda, przy inflacji jaka jest, to
    > nawet jak moneta zginie nie będzie to aż taka strata.

    Absolutnie nie. Test, który z dużym prawdopodobieństwem definiuje grupę
    niezarażonych to bardzo wartościowe narzędzie.

    >>>> Ponownie, to nie wina testów.
    >>>
    >>> Nie, nie wina testów, a osób, którzy wykorzystali tego typu testowanie
    >>> do robienia niczym nie uzasadnionych lockdownów.
    >>
    >> A potrafisz oszacować ilość zgonów w grupie >=65 będących wynikiem
    >> zarażenia się tych osób od osób z grupy <65?
    >
    > Ja nie, ponieważ nie mam WIARYGODNYCH danych. Osoby badające te rzeczy
    > naukowo twierdzą że przyczynił się do zwiększonej ilości zgonów. Mogę
    > jedynie zacytować słowa Horbana, gdy nie chciał wystąpić w jednym
    > programie z Bodnarem: "to szur, chociaż ma rację". Więc tak oni się nie
    > mylili (przynajmniej część z nich, bo co do Fijałka i
    > Szuster-Ciesielskiej to mam pewne wątpliwości), oni wiedzieli, że jest
    > inaczej, ale z jakiś powodów kazano im mówić inaczej, to to robili.

    Nic mi te nazwiska nie mówią i mam wątpliwości czy jest to niestety.

    --
    Marcin


  • 1126. Data: 2022-04-22 02:33:06
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-04-21, Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 03:02, Marcin Debowski napisał:
    >> On 2022-04-19, Tomasz Kaczanowski <kaczus@_wiadomo_.onet.pl> wrote:
    >>> W dniu 19.04.2022 o 01:02, Marcin Debowski pisze:
    >>>> Łatwo być mądrym po szkodzie.
    >>>>
    >>>
    >>> Ale przed tym ostrzegali: prof Kuna wiosną 2020r, dr Basiukiewicz, prof
    >>> Simon - wiosną (potem dostał dodatkowe stanowisko i zmienił gadkę) prof
    >>> Gut (wiosną - potem dostał stanowisko i prawdę mówił tylko od czasu do
    >>> czasu w wywiadach, jak sie zapomniał, np słynne stwierdzenie z początku
    >>> zimy 2020r, że pandemia skończy się, jak zapadnie taka decyzja
    >>> polityczna) i wielu innych - można znaleźć ich po obu stronach barykady.
    >>> A wszelkie wcześniejsze opracowania naukowe mówiły wprost - stosowanie
    >>> NPI przeciw chorobom układu oddechowego przynosi więcej szkody niż
    >>> pożytku, dlatego się odradza wszelkich lockdownów, powszechnego noszenia
    >>> masek itd.
    >>
    >> Żaden z nich w 2020 nie mógł wiedzieć jak będzie mutował wirus i do
    >> jakich form (mniej lub bardziej zjadliwych), więc jak dla mnie to jest
    >> wszystko na zasadzie jak z wrózbitami - 10tys naukowców spodziewa się,
    >> że nie będzie potopu, 200 twierdzi co innego. Potop się pojawia bo
    >> prawdopodobieństwo jego wystąpienia było np. na poziomie 5%. Niestety to
    >> wcale nie oznacza, że tych 200 to są w tym momecie jakieś tuzy nauki, a
    >> najczęście wręcz przeciwnie. To tak teoretycznie bez analizowania
    >> życiorysów ww., którzy jak najbardziej tuzami mogą sobie być.
    >
    > W 100% nigdy nie wiesz (jeśli chodzi o mutacje), ale w dużym p-stwie
    > tak. Profesor Zieliński mówił o tym od samego początku. Pewnie się nie
    > zna.... Bo jest tylko genetykiem...

    Jakie to nieopisane szczęście, czy wręcz może i błogosławieństwo, że
    trafił się tu genetyk. Tylko co zrobić z tą znacząco większą (3-4
    rzędy wielkości) grupą genetyków, ba, wirusologów, którzy twierdzą
    inaczej? Pewnie się nie znają.

    > Jeśli chodzi zaś o p-stwo to p-stwo wylosowania liczby wymiernej spośród
    > rzeczywistych wynosi 0, a zobacz, że poza wyjątkami posługujemy się
    > głównie liczbami wymiernymi....

    Niestety nie ogarniam powyższego, ale mogę Cię zapewnić, że testy które
    działają na zasadzie, że jak czegoś nie ma to nie ma, ale jak jest to
    nie ma lub jest to codzienność wielu metod ilosciowych i nadal te metody
    uważane są za bardzo wartościowe. Aby nie być gołosłownym, a dodatkowo
    jako, że widzę jesteś rządny wiedzy i żaden temat Ci pewnie nie straszny
    to zainteresuj się jak np. radzi sobie z ilościowym pomiarem pierwiasków
    lekkich (polecam azot) taka do bólu standardowa i bardzo powszechna
    metoda oparta o pomiar energii elektronów rozproszonych (SEM/EDX lub
    SEM/EDS).

    > Dodatkowo ci naukowcy mówili to w oparciu o naukę i dotychczasowe
    > doświadczenia i proponowali konkretne rozwiązania, bo one były i jak się
    > okazuje - patrząc na obecną zmianę podejścia - jedynymi zgodnymi z
    > nauką. Szamanizm uprawiany przez Olina i Kviata tu to ich zabawa i nie
    > wchodzę w to, religia to sfera prywatna. Chcą wierzyć, niech tak robią.

    A inni naukowcy zdaje się mówili inaczej?

    --
    Marcin


  • 1127. Data: 2022-04-22 02:40:39
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-04-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 02:53, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> No to raczej jasne, ale jak fałszywych negatywów jest mało, to dla mnie
    >> test dający 50% trafień jest testem wartościowym.
    >
    > Nawet jakby fałszywie dodatni wynik testu powodował brak leczenia na
    > właściwą chorobę?

    Ale pytasz etycznie czy merytorycznie? Etycznie to ci co używają takich
    testów jako wskazania do takiej czy innej terapii to powinni sobie
    zdawać sprawę z ograniczeń.
    A merytorycznie, ponownie, to żadna wina testu.

    Jak już zdaje się pisałem, u mnie ten test był uzywany powszechnie aby
    ludzie zarażeni nie łazili do pracy czy w inne ludne miejsca i nikt w
    oparciu o sam ART nie odmawiał/ordynował jakiejś specyficznej terapii.

    --
    Marcin


  • 1128. Data: 2022-04-22 02:46:53
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-04-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 02:15, Marcin Debowski pisze:
    >>> Nadreprezentowani
    >>> przynajmniej w polsce są nieogary co dały się złapać:P
    >>
    >> Czyli konkrenie kto? Niezaszczepieni? :)
    >
    > No tak statystycznie wychodzi, że antyszczey są jednak statystycznie
    > mniej ogarnięte życiowo... Przynajmniej w polsce.
    >
    > Tak jak pisałem - ja się szczepie i po prostu testów (oficjalnych)
    > unikałem bo po co mi wiezienie bez wyroku? Sama procedura testu to
    > dwa-trzy dni aresztu - po co mi to jak moge zapłacić 20PLN i zrobić test
    > w cywilizowany sposób?
    >
    >> Babcie i dziadkowie, są zaszczepieni,
    >> chorują częście, uniknąć kontaktu z lekarzem łatwo nie mogą.
    >
    > Babciom i dziadkom bardzo skutecznie unikano kontaktu z lekarzami...
    > Wielu z nich od tego umarło, wielu jeszcze umrze. No ale już nie na
    > kowid więc spoko - to jest cena jaką minister jest w stanie ponieść. Tym
    > bardziej że jest bezkarny i go nie zawieszą:P

    Co nie zmienia faktu, że są zaszepieni, lezą do lekarza, dostają ART
    dodatni.

    Apropos nieogarów, co to była za fajna historia tak z pioczatku
    powszechności ART, jak bodajże w Włoszech, jakaś niedoszła pasażerka
    zrobiła awanturę, bo nie chcieli jej na pokład wpuścić, a jej wyszło
    przeciez że jest dodatnia.

    >>> Też w zasadzie są dostępne za darmo. Tylko wiąże się to z conajmniej
    >>> dwoma dniami aresztu (a raczej wiązało). Także kiepski pomysł, jeśli
    >>> chodzi ci o unikanie absencji w pracy:P
    >>
    >> A też, czy czasami nie jest tak, że jednak dla dużej grupy społecznej
    >> kwarantanna nie jest czymś porządanym i sobie z chęcią na nią pójdą? :)
    >
    > W sumie.... Myślisz że tam pokłuci są nadreprezentowani? Im bardziej się
    > zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku że jeśli jakaś grupa jest
    > napreprezentowana wśród przetestowanych to właśnie nieszczepy:P

    No jest to niewątpliwie argument raczej dla Ciebie niz dla mnie ale z
    reporterskiego obowiązku wspomniałem :)

    >> Mam o tyle wątpliwości, że nie są oni w próżni, więc jak się ktoś
    >> nadzieje to Miecio z Januszem i Karyną będą już wiedzieć. Natomiast te
    >> babcie i dziadkowie... to nie jest małą grupa, a jest wysoce
    >> wyszczepiona. Dodatkowo bardziej podatna na zarażenie.
    >
    > Dlaczego bardziej podatna na zakażenie? Przecież mają znacznie mniej
    > kontaktów? No i jak ci tłumaczyłem - dziadków i babcie dość skutecznie
    > odizolowano od lekarzy. Jak zresztą wszystkich - nawet z abonamentem
    > ciężko się do lekarza zapisać.

    Mają zapewne mniejszą naturalną doporność niż młodsi.

    >>> NIe zgodzę się - szczepioeni są bardziej ogarnięci i zrobią sobie testy
    >>> z apteki. Jak wyjdzie to weźmie L4 i oficjalnie nigdy chory nie był.
    >>> Antyszczep pójdzie do lekarza POZ i wpadnie w sidła systemu:P
    >>
    >> Mogłoby tak być, gdyby ludzie żyli w izolacji i chorowali z raz do roku.
    >> No i jeszcze mamy właśnie geriatrię.
    >
    > Ale w czym problem pójśc do apteki po test, zamiast gdzieś do punktu
    > testów i mieć co najmniej dwa dni aresztu?

    W niczym, ale mówimy o nieogarach.

    --
    Marcin


  • 1129. Data: 2022-04-22 04:26:40
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-04-21, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 21.04.2022 o 03:02, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Żaden z nich w 2020 nie mógł wiedzieć jak będzie mutował wirus i do
    >> jakich form (mniej lub bardziej zjadliwych), więc jak dla mnie to jest
    >> wszystko na zasadzie jak z wrózbitami - 10tys naukowców spodziewa się,
    >> że nie będzie potopu, 200 twierdzi co innego. Potop się pojawia bo
    >> prawdopodobieństwo jego wystąpienia było np. na poziomie 5%. Niestety to
    >> wcale nie oznacza, że tych 200 to są w tym momecie jakieś tuzy nauki, a
    >> najczęście wręcz przeciwnie. To tak teoretycznie bez analizowania
    >> życiorysów ww., którzy jak najbardziej tuzami mogą sobie być.
    >
    > Kilka zdan komentarza:
    >
    > 1 - było wiadomo, że będzie mutować i było wiadomo, że wpłynie to na
    > skuteczność szczepień. I było to wiadomo od początku - polska zamówiła
    > od razu 6 dawek dwudawkowej szczpionki i teraz się problem zrobił.
    >
    > 2 - Była wskazówka, że będzie _raczej_ będzie mutować w łagodnieejszą
    > stronę - na ogół tak było.

    Panikę wywołał pierwotny wariant po którym przyszła bardziej zjadliwa
    delta, a Ty byś chciał w tej sytuacji luzować.

    > 3 - był "naukowy konsensus" te 5% o których piszesz było traktowane jak
    > szury.

    Ci idący pod prąd niezmiernie rzadko okazują się jednak geniuszami tak
    jak wałkowany wczesniej dr Pieniążek nie wygląda mi na Einsteina.
    Zapewne kazdy (ci głównego nurtu również) ma do zrobienia jakiś biznes
    twierdząc co twierdzi, ale jednak wydaje mi się bardziej prawdopodobne,
    że 5% czegos nie ogarnia, jest manipulowana lub manipuluje, niż że to
    samo dotyczy tych 95% pozostałych.

    > 4 - szury trafiły nie dlatego że są lepszymi naukowcami, a po prostu
    > naukowcy "nie trafili". Albo bardziej prawdopodobne, że po prostu

    Zgadza się, nie trafili, albo wybrali podejście mniejszego ryzyka gdyby
    coś poszło bardzo źle. Jakby to wszystko wyglądało gdyby coś nagle
    zmutowało z poziomem zakażalnosci omikronem i śmiertelnością na poziomie
    30% a nie byłoby lockdownów i podobnych?

    > wybieraliśmy sobie tych, co mówili co nam pasowało. I to największa
    > tragedia - okazało się, ze z perspektywy czasu "naukowy konsensus" się
    > mylił i teraz zdanie szura jest równie wiarygodne co zdanie profesora.

    To wybieralismy, to na poziomie politycznym bo jak dla mnie publikacje w
    uznanych czasopismach naukowych są nadal miarodajne.

    --
    Marcin


  • 1130. Data: 2022-04-22 06:49:27
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 22.04.2022 o 01:42, Marcin Debowski pisze:

    >> mieszka oddzielnie (albo jak już razem to głównie w domkach i mają
    >> "piętetko"). A jak nie... to trudno. W ramach kwarantany zamykano ich
    >
    > Większość ma rodziny, znajomych, które odwiedzają.

    Lokdałn to nie ma odwiedzin. Skoro mają się odwiedzać to co to za lokdałn?

    Lockdown ogranicza
    > równiez takie kontakty. Nb. jak już rozpatrujemy wesołe życie
    > staruszków, to już sam fakt uwięzienia wielu ludzi w podeszłym wieku w
    > domu to prawie wyrok.

    No... Lekarstwo gorsze od choroby. No ale przecież był lokdałn. Tylko
    udawany. Za to gospodarkę zamknięto na serio żeby odstawić ten teatrzyk.

    > Pewnie zdrowiej by było zamknąć młodszych, a
    > starszym pozwalać hasać.

    Może i zdrowiej, tylko zupełnie nieskutecznie. To tak jakby robić
    mammografię samcom:P


    >> Jak emerytów odizolujesz to się od nich nie pozarażają. Zresztą przecież
    >> i tak mimo lokdałnów ludzie się pozarażali.
    >
    > Najwyrażniej za słabe te lockdowny były.

    Czyli dochodzimy do wniosku rozpierdoliliśmy gospodarkę i edukację
    zupełnie bez sensu, bo lokdałn był wystarczający do spierdolenia
    gospodarki i edukacji, ale za słaby żeby powstrzymać rozwój epidemii. No
    super. Dodajmy do tego, że zamknęliśmy gospodarkę i edukację bo głupio
    by wyszło gdybyśmy zamknęli tylko tych co byli zagrożeni?

    >> Nie rób peweksu - ich leczymy ale nie zamykamy dla nich światową
    >> gospodarkę. Baaa. Sprzedajemy im alkohol i budujemy autostrady do
    >> zapierdalania:P
    >
    > Pieniądz jest pieniądz. Mógłbyś te $$$ skierować na polepszenie dostepu
    > do usług medycznych w tym w czasie epidemii. Albo kompensacje
    > przedsiębiorcom za lockdown :)

    Nie, nie - robisz peweks. Weżmy tych zapierdalaczy. No są. No są
    problemem. Trzeba coś zrobić, bo musimy ich leczyć (i ich ofiary). Już
    wiem - zróbmy lokdałn komunikacyjny! Nie bądź szurem - zakazujemy
    samochodów! Widzisz, że to słaba analogia?

    >> Oczywiście, że również należy w oparciu o względy ekonomiczne. Należy to
    >> przeanalizować jak najszerzej. W oparciu o względy megdyczne, społeczne
    >> ekonomiczne i jakie tam jeszcze wymyślimy! Lokdałny miały też rozległe
    >> koszty społeczne. Poza tym trzeba po prostu zastanowić się na ile nasze
    >> działania były skuteczne a być może przeciwskuteczne. Tak jak napisałem
    >> - lokdałn samych emerytów robiłby jakieś 80% roboty przy prawie zerowych
    >> kosztach (ekonomicznych). Wychodzi na to, że w ramach niewiele
    >> znaczącego gestu zniszczyliśmy światową gospodarkę i sprwadziliśmy sobie
    >> na głowę ogólnoświatowy kryzys.
    >
    > Największe zniszczenia nastąpiły wtedy, gdy lockdown był potrzebny ze
    > względu na niewiadome poczynania wirusa. Potem były już mniejsze lub
    > wieksze szamotania o dużo mniejszym ekonomicznym znaczeniu.

    No właśnie niespecjalne, bo mniej lub bardziej durne obostrzenia
    mieliśmy do końca roku 21. Dalej mamy chyba system certów, który okazał
    się zupełnie bez sensu od kiedy okazało się, że szczepionki nie
    zapobiegają transmisji i zachorowanim.

    Dobra - spierdoliło się, bo nie wiedzieliśmy co robic,bo pierwszy raz.
    Było minęło. Teraz czas na analizy. Tymaczsem sam pomysł, żeby cokolwiek
    analizować jest... szurski.

    Nawet w polsce każda nowa ustawa wymaga opracowania czego takiego jak
    ocena skutków regulacji. Przewidujemy skutki wprowadzenia nowego prawa,
    wariantu pośredniego, wariantu proponowanego. Być może robimy to z dupy
    jak całe nasze obecne prawodawsto, ale dokument musi być. Przy każdej
    pierdole. A tu rozpierdoliliśmy gospodarkę bez żadnego trybu, w dość
    oczywisty sposób aoptymalnie i mamy się nad tym nie pochylić, bo co do
    zasady jakieś tabu?


    > Nie wiem,
    > jak wyobrażasz sobie przeskoczyć ten pierwszy etap.

    Choćby dokładnie przeanalizować teraz przypadek, żeby wiedzieć co robić
    w przypadku kolejnego przypadku? Naukowcy dostają ignoble za badanie
    koloru gówna, a tu taki przypadek i nikt tego nie analizuje? Politycy
    robią ocenę skutków regulacji dla każdej pierdoły a tu nic? Nie
    zastanawia cię to jak można było to zrobić lepiej. Nie zastanawia cię
    dlaczego nikogo to nie zastanawia? Nie zastanawia cię, dlaczego jam nie
    zastanawia to od razu olin próbuje mnie ośmieszyć?

    > A na poczatku
    > raportowana ilość zgodnów była na poziomie 3-6%, powszechna panika z
    > respiratorami i zajętością na OIOMach. Chciałbyś to wtedy otwierać na
    > żywioł? Co innego od zeszłego roku, ale też od zeszłego roku wszystko
    > stopniowo się poluzowuje.

    Pierwszy lokdałn mogę zrozumieć i wybaczyć. Sam go wtedy popierałem.
    Wszystko co było potem to śmiech na sali. U nas to można było zobaczyć,
    że się miotamy bez sensu gdzieś między tym jak dyrektora sanepisu
    złapali na rowerze w parku a zamknięciem lasów. Jak wtedy ktoś się nie
    zaczął zastanawiać co tu się odpierala, to znaczy że albo mózg ma
    wyprany albo jest jednak niezbyt lotny. W przypadku naszych speców od
    antyszurstwa to raczej opcja pierwsza.



    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!

strony : 1 ... 60 ... 100 ... 112 . [ 113 ] . 114 ... 120 ... 156


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1