-
1. Data: 2005-11-30 10:07:04
Temat: Konkurencja ze strony byłego pracownika
Od: "kostek" <k...@N...gazeta.pl>
Witam,
z dużym zainteresowaniem przeczytałem artykuł dr Wiktora Cajsela
pt."Konkurencja ze strony byłego pracownika" ze strony:
http://www.ustawy.infor.pl/?rodzaj=1&news=2236
Podobna sytuacja własnie spotkała moją małżonkę, opiszę w skrucie sytuację.
Żona pracowała w firmie, sklepie internetowym zajmującym się sprzedażą
materiałów eksploatacyjncy do druku. Podpisała tam umowę o zakazie
konkurencji. W kwiteniu 2005 rozstała sie za porozumieniem stron. Kilka dni
przed odejściem z pracy upomniała się o 2 dni przysługujące ustawowo na
poszukiwanie pracy. Były pracodawca się wściekl, zapowiedział że ją zniszczy
i nigdzie nie dostanie pracy. Od jakiegoś czasu żona jest testowana w
gazecie traktujacej o branży papierniczo-biurowej, która to gazeta utrzymuje
się ze sprzedaży powierzchni reklamowej. Nie jest to więc w żadnym wypadku
konkurencja dla poprzedniej firmy. Parę dni temu firma która testuje żonę
miała nalot policji, bo poprzedni pracodawca złożył w prokuraturze
zawiadomienie o ujawnieniu informacji przedsiębiorstwa. Żąda odszkodowania w
wysokości 1.500.000 zł. Policja przeszukała także nasze mieszkanie, na dysku
komputera znalazła 4 pliki, w których znajdują się same adresy e-mail, bez
adresów osób, firm, ulic, miast, nazw itp. Żona zbierała te maile bardzo
długo, pochodzą one z różnych źródeł. Podczas pracy u poprzedniego
pracodawcy, często pracowała w domu więc często maile firmowe dodawały się
jej do książki adresowej, itp. Łącznie żona ma w tych 4 plikach około 7.000
samych adresów e-mail. Najprawdopodobniej większość z nich pokrywa się z tym
co ma poprzedni pracodawca w bazie, jest taka możliwość. 7.000 adresów e-
mail to jednak mizerna ilość, biorąć pod uwagę że na stronie www.pf.pl, lub
www.pkt.pl jestem w stanie w 2 minuty wyselekcjonować 650.000 maili różnych
firm polskich. Jak więc widać adresy e-mail są ogólnie dostępne, nie mogę
więc stanowić jakiejść tajemnicy firmowej, nawet pomimo podpisania umowy o
zakazie konkurencji. Pominę fakt że żona dostała, zanim wściekł się
pracodawca, świetne referencje. Teraz otrzymuje np. puste maile od byłego
pracodawcy, jest to także element zastraszenia. Były pracodawca zanim złożył
zawiadomienie do prokuratury, dzwonił także do firmy testującej małżonkę, i
oczerniał ją telefonicznie.
Moje pytanie jest więc następujące: czy były pracodawca ma jakiekolwiek
podstawy do takiego działania ? Czy istnieje możliwość że prokurator nir
oddali tego zawiadomienia ? Czy moze skierować sprawę do sądu ? Jeśli
skieruje sprawe, jakie ma były pracodawca na jakąkolwiek kwotę ? Moja żona
jest chora na serce, ta sytuacja jest dla niej niebezpieczna zdrowotnie, jak
to się wogóle ma szanse zakończyć ?
Pozdrawiam,
Kostek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2005-11-30 14:54:16
Temat: Re: Konkurencja ze strony byłego pracownika
Od: Marcin Szawurski <x...@x...pl>
kostek wrote:
> W kwiteniu 2005 rozstała sie za porozumieniem stron. Kilka dni
> przed odejściem z pracy upomniała się o 2 dni przysługujące ustawowo na
> poszukiwanie pracy.
Nie przysługiwały jej.
Art. 37.
§ 1. W okresie co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia umowy o pracę
dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługuje zwolnienie na poszu
kiwanie pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
§ 2. Wymiar zwolnienia wynosi:
1) 2 dni robocze - w okresie dwutygodniowego i jednomiesięcznego
wypowiedzenia,
2) 3 dni robocze - w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia, także
w przypadku jego skrócenia na podstawie art. 361 § 1.
Co do upierdliwego bylego pracodawcy - dziwię mu się, bo jemu można dużo
bardziej uprzykrzyć życie - napuszczając na niego wszystkie możliwe
kontrole.
Zacząć można od podejrzenia nielegalnego oprogramowania. Podobno w 90%
przypadków się sprawdza :-)
-
3. Data: 2005-11-30 15:02:24
Temat: Re: Konkurencja ze strony byłego pracownika
Od: "Marcin Kostera" <k...@g...pl>
Marcin Szawurski <x...@x...pl> napisał(a):
> kostek wrote:
> > W kwiteniu 2005 rozstała sie za porozumieniem stron. Kilka dni
> > przed odejściem z pracy upomniała się o 2 dni przysługujące ustawowo na
> > poszukiwanie pracy.
>
> Nie przysługiwały jej.
>
> Art. 37.
> § 1. W okresie co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia umowy o pracę
> dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługuje zwolnienie na poszu
> kiwanie pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
> § 2. Wymiar zwolnienia wynosi:
> 1) 2 dni robocze - w okresie dwutygodniowego i jednomiesięcznego
> wypowiedzenia,
> 2) 3 dni robocze - w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia, także
> w przypadku jego skrócenia na podstawie art. 361 § 1.
>
> Co do upierdliwego bylego pracodawcy - dziwię mu się, bo jemu można dużo
> bardziej uprzykrzyć życie - napuszczając na niego wszystkie możliwe
> kontrole.
>
> Zacząć można od podejrzenia nielegalnego oprogramowania. Podobno w 90%
> przypadków się sprawdza :-)
To fakt, pirackiego softu pewnie by się sporo znalazło, nie chcemy jednak
zaszkodzić innym pracownikom. Mogłoby się to na nich odbić.
Chcemy poprostu żeby to sie szybko skończyło. Przecież nie można każdego o
byle co bezprawnie oskarżać...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2005-11-30 15:02:34
Temat: Re: Konkurencja ze strony byłego pracownika
Od: "Marcin Kostera" <k...@g...pl>
Marcin Szawurski <x...@x...pl> napisał(a):
> kostek wrote:
> > W kwiteniu 2005 rozstała sie za porozumieniem stron. Kilka dni
> > przed odejściem z pracy upomniała się o 2 dni przysługujące ustawowo na
> > poszukiwanie pracy.
>
> Nie przysługiwały jej.
>
> Art. 37.
> § 1. W okresie co najmniej dwutygodniowego wypowiedzenia umowy o pracę
> dokonanego przez pracodawcę pracownikowi przysługuje zwolnienie na poszu
> kiwanie pracy, z zachowaniem prawa do wynagrodzenia.
> § 2. Wymiar zwolnienia wynosi:
> 1) 2 dni robocze - w okresie dwutygodniowego i jednomiesięcznego
> wypowiedzenia,
> 2) 3 dni robocze - w okresie trzymiesięcznego wypowiedzenia, także
> w przypadku jego skrócenia na podstawie art. 361 § 1.
>
> Co do upierdliwego bylego pracodawcy - dziwię mu się, bo jemu można dużo
> bardziej uprzykrzyć życie - napuszczając na niego wszystkie możliwe
> kontrole.
>
> Zacząć można od podejrzenia nielegalnego oprogramowania. Podobno w 90%
> przypadków się sprawdza :-)
To fakt, pirackiego softu pewnie by się sporo znalazło :-) , nie chcemy
jednak zaszkodzić innym pracownikom. Mogłoby się to na nich odbić.
Chcemy poprostu żeby to sie szybko skończyło. Przecież nie można każdego o
byle co bezprawnie oskarżać...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2005-11-30 15:30:23
Temat: Re: Konkurencja ze strony byłego pracownika
Od: leon <L...@n...interia.pl>
> Podpisała tam umowę o zakazie
> konkurencji. W kwiteniu 2005 rozstała sie za porozumieniem stron.
tak z ciekawosci - czy wywiazal sie z obowiazku wyplaty wynagrodzenia
(zdaje sie 50%) przez ten czas jak szukala nowej pracy? [nie pamietam
jak dlugo nalezy go wyplacac] Ten obowiazek jest w przypadku wlasnie
zakazu konkurencji.
leon
--
Jezeli przyjmiemy, ze pi wynosi 2,87 to otrzymamy bledne kolo- Lysa
Spiewaczka