-
1. Data: 2004-08-03 08:19:06
Temat: Konkurencja - jest o co sie czepic ?
Od: "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl>
kilak dni temu, firma w ktorej pracuje, zrobila wyprzedaz w sklepach. Mottem
byly znki drogowe itp (ze roboty drogowe sa i wtym klimacie). Poszly za tym
spoty reklamowe w radiach, banery, plakty itd. No i po kilku dniach
konkurencja, porobila tak samo. Znaczy sie ponastawiala znakow drogowych u
siebie. Czy mozemy im tego w jakis sposob zabronic ? W koncu
zainwestowalismy w ta promocje, a oni ukradli pomysl (mimo, ze to sa znaki
drogowe ktore nie sa naszym patetntem).
Fantom
ps. Jeden z prawnikow powiedzial, ze mozemy sie burzyc. Ze mozmey zadac
zwrotu nakladow poniesionych na ta promocje
-
2. Data: 2004-08-03 10:24:56
Temat: Odp: Konkurencja - jest o co sie czepic ?
Od: "brett" <b...@i...com.pl>
ps. Jeden z prawnikow powiedzial, ze mozemy sie burzyc. Ze mozmey zadac
zwrotu nakladow poniesionych na ta promocje
To się burzcie. Radzę się słuchać prawników, z którymi macie bezpośredni
kontakt, i któzy wiedzą o sprawie więcej, niż grupowicze mogą się dowiedzieć
z krótkiego posta.
brett
-
3. Data: 2004-08-03 11:13:38
Temat: Re: Konkurencja - jest o co sie czepic ?
Od: "Fantom" <s...@s...poczta.onet.pl>
> ps. Jeden z prawnikow powiedzial, ze mozemy sie burzyc. Ze mozmey zadac
> zwrotu nakladow poniesionych na ta promocje
>
> To się burzcie. Radzę się słuchać prawników, z którymi macie bezpośredni
> kontakt, i któzy wiedzą o sprawie więcej, niż grupowicze mogą się
dowiedzieć
> z krótkiego posta.
Niby tak, ale jedne powie, ze mozna, zainkasuje kase a kazdy nastepny powie
ze lipa i przegramy :(
A w sumie w tym poscie jest zawarte wszystko co sie stalo - wiecej chyba nie
trzeba
Fantom
-
4. Data: 2004-08-03 11:30:00
Temat: Odp: Konkurencja - jest o co sie czepic ?
Od: "brett" <b...@i...com.pl>
Niby tak, ale jedne powie, ze mozna, zainkasuje kase a kazdy nastepny powie
ze lipa i przegramy :(
Radcy prawni i adwokaci są ubezpieczeni od OC. Jak ktoś ci udzieli głupiej
porady i na tym stracisz, masz prawo do odszkodowania.
> A w sumie w tym poscie jest zawarte wszystko co sie stalo - wiecej chyba
nie
> trzeba
Ano trzeba. Bo jeżeli te wasze znaki drogowe tworzyły powiedzmy jakąś
unikatową kompozycję ( itd. itp. ), to jej naśladownicwo podpadnie pod
naruszenie praw autorskich.
Ale jeśli po prostu porozwieszaliście se jakieś znaki, i ktoś podpatrzył ten
pomysł, to się nie nada pod sąd.
brett
-
5. Data: 2004-08-03 22:56:01
Temat: Re: Konkurencja - jest o co sie czepic ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 3 Aug 2004, Fantom wrote:
[...]
>+ siebie. Czy mozemy im tego w jakis sposob zabronic ? W koncu
>+ zainwestowalismy w ta promocje, a oni ukradli pomysl (mimo, ze to sa znaki
>+ drogowe ktore nie sa naszym patetntem).
Nie odnoszę się do samego faktu "skorzystania z pomysłu", bo
*być może* jest coś co chroni waszą "inwestycję" :)
Ale *sam* fakt skorzystania przez kogoś z czyjejś reklamy AFAIK
był już przedmiotem rozpatrywań sądu: o ile dobrze sobie przypominam
chodziło o reklamę "zwykłego proszku" :)
Któryś z producentów zaaplikował wielką kampanię w której porównywał
swój "superproszek" ze "zwykłym proszkiem" :) (białe pudełko...)
No i kto inny wypuścił proszek "zwykły proszek" (w białym pudełku :))
plus reklamę (w prasie ? chyba...) - "CODZIENNIE W TELEWIZJI" :)
Sąd AFAIR (ale z tym R może być słabo u mnie :]) uznał że samo
"skorzystanie z czyjejś reklamy" powodem do roszczeń nie jest.
Znaczy - akcentuję fakt iż "zainwestowanie w promocję" oraz
"kradzież pomysłu" to mogą być dwie *różne* sprawy.
I że podejrzewam iż z samego "zainwestowania" raczej nic nie wynika.
"kradzież pomysłu"... to nie wiem :)
pozdrowienia, Gotfryd