-
1. Data: 2006-04-27 19:55:26
Temat: Komornik i co dalej ?
Od: "gazeta" <z...@g...pl>
Witam serdecznie!
Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie z
komornikiem.
Pokrótce: w 1996 r. Poręczyłem znajomemu kredyt w wysokości 4000 zł w
Tricity.
On nie spłacał rat, tak, że we wrześniu 1997 r komornik zajął część moich
zarobków a w kwietniu 1998 r bank GE Capital wypowiedział znajomemu kredyt
żądając spłaty z odsetkami. Po moich kilkukrotnych rozmowach telefonicznych
z bankiem dogadałem się i zgodnie z umową wpłaciłem całość zadłużenia ( ale
bez odsetek ok. 700 zł), a bank we wrześniu 1999 r. wycofał u Komornika swój
wniosek egzekucyjny. Po spłaceniu kredytu w Prokuraturze Rejonowej w Opolu
zgłosiłem zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez znajomego. Sąd
Rejonowy po przeprowadzeniu sprawy uznał znajomego winnym popełnienia czynu
z art.286 § KK to znaczy uznał go winnym tego, że działając w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził mnie do niekorzystnego
rozporządzenia mieniem poprzez wprowadzenie w błąd co do zamiaru spłaty
kredytu w kwocie 4000 zł tj. o czyn z art.286 § 1k i ukarał karą 8 m-cy w
zawieszeniu i zobowiązał do zwrotu 4700 zł w terminie 1 roku. Oczywiście
zwrotu pieniędzy nie widziałem, ale teraz, po prawie siedmiu latach od
spłacenia kredytu , w dniu dzisiejszym dostałem pismo od Komornika o zajęciu
wierzytelności na wniosek GE Capital Bank zgodnie z tytułem wykonawczym z
1999 r, na kwotę ponad 1200 zł ( nie wiem skąd się wzięła taka kwota) plus
ponad 1550 zł odsetek. Sam się dziwię dlaczego tak się stało ? Jeżeli nie
spłaciłem całego kredytu, to dlaczego bank wycofał swój wniosek egzekucyjny,
a jeżeli nie spłaciłem do dlaczego dowiaduję się o tym po prawie siedmiu
latach , gdy odsetki przerosły już kwotę zadłużenia. Co robił przez ten czas
komornik, jak cały czas pracuję i miał możliwość wcześniejszego spłacenia
tego zadłużenia. I czy jako sam pokrzywdzony przez znajomego mam jeszcze
dopłacać do ukaranego sądownie znajomego. Proszę o jakieś wskazówki co mam
dalej robić ?
ZiPi
-
2. Data: 2006-04-27 20:11:45
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: "Robert Łabuz" <r...@t...net.plUSUNTO>
miałem podobny problem
poręczyłem koleżance kredyt 9.000zł taakze w GE Capital Bank
ona nie spłacała, zmieniała numery telefonu, adresy zamieszkania.
W koncu bank dobrał się przez komornika do mnie.
Dogadałem się z bankiem i spłaciłem należność główna + jakieś tam odsetki, a
jeszcze inne odsetki mi darowali
Wystosowałem pismo do komornika z prośbą o całkowite przedstawienie mi moich
wpłat.
Złożyłem pozew do Sądu w trybie nakazowym przeciwko mojemu dłużnikowi.
Komornik zajął się ową panienką i zwróciła mi wszystko + ustawowe odsetki
Użytkownik "gazeta" <z...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e2r7j9$t33$1@inews.gazeta.pl...
> Witam serdecznie!
>
> Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie
> z komornikiem.
>
> Pokrótce: w 1996 r. Poręczyłem znajomemu kredyt w wysokości 4000 zł w
> Tricity.
>
> On nie spłacał rat, tak, że we wrześniu 1997 r komornik zajął część moich
> zarobków a w kwietniu 1998 r bank GE Capital wypowiedział znajomemu kredyt
> żądając spłaty z odsetkami. Po moich kilkukrotnych rozmowach
> telefonicznych z bankiem dogadałem się i zgodnie z umową wpłaciłem całość
> zadłużenia ( ale bez odsetek ok. 700 zł), a bank we wrześniu 1999 r.
> wycofał u Komornika swój wniosek egzekucyjny. Po spłaceniu kredytu w
> Prokuraturze Rejonowej w Opolu zgłosiłem zawiadomienie o popełnieniu
> przestępstwa przez znajomego. Sąd Rejonowy po przeprowadzeniu sprawy uznał
> znajomego winnym popełnienia czynu z art.286 § KK to znaczy uznał go
> winnym tego, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej
> doprowadził mnie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez
> wprowadzenie w błąd co do zamiaru spłaty kredytu w kwocie 4000 zł tj. o
> czyn z art.286 § 1k i ukarał karą 8 m-cy w zawieszeniu i zobowiązał do
> zwrotu 4700 zł w terminie 1 roku. Oczywiście zwrotu pieniędzy nie
> widziałem, ale teraz, po prawie siedmiu latach od spłacenia kredytu , w
> dniu dzisiejszym dostałem pismo od Komornika o zajęciu wierzytelności na
> wniosek GE Capital Bank zgodnie z tytułem wykonawczym z 1999 r, na kwotę
> ponad 1200 zł ( nie wiem skąd się wzięła taka kwota) plus ponad 1550 zł
> odsetek. Sam się dziwię dlaczego tak się stało ? Jeżeli nie spłaciłem
> całego kredytu, to dlaczego bank wycofał swój wniosek egzekucyjny, a
> jeżeli nie spłaciłem do dlaczego dowiaduję się o tym po prawie siedmiu
> latach , gdy odsetki przerosły już kwotę zadłużenia. Co robił przez ten
> czas komornik, jak cały czas pracuję i miał możliwość wcześniejszego
> spłacenia tego zadłużenia. I czy jako sam pokrzywdzony przez znajomego mam
> jeszcze dopłacać do ukaranego sądownie znajomego. Proszę o jakieś
> wskazówki co mam dalej robić ?
>
>
>
> ZiPi
>
-
3. Data: 2006-04-27 20:18:09
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: "gazeta" <z...@g...pl>
Użytkownik "Robert Łabuz" <r...@t...net.plUSUNTO> napisał w wiadomości
> Złożyłem pozew do Sądu w trybie nakazowym przeciwko mojemu dłużnikowi.
> Komornik zajął się ową panienką i zwróciła mi wszystko + ustawowe odsetki
>
> jak mu zrobiłem sprawe karną z art. 286 par 1 kk, ale chodzi mi o to, co
> zrobić jak po siedmiu latach bank poprzez komornika upomina się o jakieś
> zadłuzenie ??
-
4. Data: 2006-04-27 20:27:25
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
gazeta wrote:
> jak mu zrobiłem sprawe karną z art. 286 par 1 kk, ale chodzi mi o to, co
> zrobić jak po siedmiu latach bank poprzez komornika upomina się o jakieś
> zadłuzenie ??
Cztery pytania retoryczne:
1. Spłaciłeś wszystko o czym wspominał tytuł wykonawczy?
2. Tytuł wykonawczy się przedawnił?
3. Zawarłeś z wierzycielem jakąś ugodę?
4. Dlaczego piszesz na grupę jak cytować się jeszcze nie nauczyłeś?
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
5. Data: 2006-04-27 20:30:35
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: "Szymon" <s...@o...pl>
> Może Wy mi wytłumaczycie o co tu chodzi i jak mam się zachować w rozmowie
> z komornikiem.
Właśnie jestem świerzo po poradzie komornika, co prawda w zupełnie innej
sprawie, ale jako tako może Ci pomogę.
> Pokrótce: w 1996 r. Poręczyłem znajomemu kredyt w wysokości 4000 zł w
> Tricity.
To Twój pierwszy błąd, ale pewnie nie o tym chcesz czytac :(
> Po moich kilkukrotnych rozmowach telefonicznych z bankiem dogadałem się i
> zgodnie z umową wpłaciłem całość zadłużenia ( ale bez odsetek ok. 700 zł),
> a bank we wrześniu 1999 r. wycofał u Komornika swój wniosek egzekucyjny.
Zgodnie z pisemną umową w której była mowa o umorzeniu odsetek? Wiesz -
wniosek egzekucyjny można wycofać, co nie znaczy że roszczenie zostaje
anulowane... Jeśli masz na papierze że umorzone zostają te wspomniane
odsetki to już plus dla Ciebie.
> Sąd Rejonowy ukarał karą 8 m-cy w zawieszeniu i zobowiązał do zwrotu 4700
> zł w terminie 1 roku. Oczywiście zwrotu pieniędzy nie widziałem,
To czy zwrot pieniędzy od znajomego widziałeś, a czy został dokonany to dwie
sprawy. Przyjmuję że nie otrzymałeś zwrotu. Jeśli wyrok jest prawomocny to
wal do komornika jeśli wiesz z czego egzekucję przeprowadzać na znajomym.
Jak ma samochód, nieruchomość, cenne rzeczy - możesz dostać co nie co. Może
coś na rachunku bankowym ma? - teraz to już nie problem dla komornika zająć.
Ważne że komornikowi trza zapłacić (odda jak zabierze dłużnikowi) no i
najlepiej wskazać z czego ma dłużnika ścigać. Znane są przypadki że ktoś ma
w banku miliony, a wierzyciel zażyczy sobie u komornika zająć mu
mieszkanie - jak dobrowolnie nie zapłaci to niemiło dla dłużnika. Zadłużenie
100 zł może być z licytacji willi jeśli wierzyciel sobie zażyczy - inna
sprawa że tak głupio z komornikiem trochę...
> ale teraz, po prawie siedmiu latach od spłacenia kredytu , w dniu
> dzisiejszym dostałem pismo od Komornika o zajęciu wierzytelności na
> wniosek GE Capital Bank zgodnie z tytułem wykonawczym z 1999 r, na kwotę
> ponad 1200 zł ( nie wiem skąd się wzięła taka kwota) plus ponad 1550 zł
> odsetek.
Z 1999 r ? Znaczy coś jest na rzeczy. Widać nie wszystko zostało spłacone...
> Sam się dziwię dlaczego tak się stało ? Jeżeli nie spłaciłem całego
> kredytu, to dlaczego bank wycofał swój wniosek egzekucyjny,
Bo ma takie prawo. Chyba że umorzył odsetki o których pisałem na starcie.
> a jeżeli nie spłaciłem do dlaczego dowiaduję się o tym po prawie siedmiu
> latach , gdy odsetki przerosły już kwotę zadłużenia.
Bo zasądzone zadłużenie przedawnia się dopiero chyba po 10 latach od wyroku.
> Co robił przez ten czas komornik,
Pewnie nic, bo nie miał wniosku egzekucyjnego od banku. Jak pisałeś - bank
wycofał swój wniosek egzekucyjnyw 1999r. Znaczy nic w Twojej sprawie,
całościowo to pewnie dużo robił.
> I czy jako sam pokrzywdzony przez znajomego mam jeszcze dopłacać do
> ukaranego sądownie znajomego. Proszę o jakieś wskazówki co mam dalej
> robić ?
Wydaje mi się, że nie dopilnowałeś ugody z bankiem. Jeśli odsetki były
umorzone to wal do banku ze wszystkimi papierami i pytaj skąd nowe
zadłużenie. Jeśli naiwnie przyjąłeś że odsetki się upieką... no cóż w 1999
pewnie bank był szczęśliwy że odzyskał podstawę więc nic nie mówił, dziś
wyciąga rękę po resztę... Wydaje mi się jednak że przed komornikiem winno
Cię nawiedzić wezwanie do zapłaty, i to niejednokrotnie. To może być kolejny
punkt zaczepienia w rozmowie z bankiem.
Jednym słowem - uderzaj do banku wyjaśnić. No i o czym pisałem - zatroszcz
się o swojego znajomego, może co ma do zlicytowania.
Szymon
-
6. Data: 2006-04-27 20:39:45
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: "gazeta" <z...@g...pl>
> Cztery pytania retoryczne:
> 1. Spłaciłeś wszystko o czym wspominał tytuł wykonawczy?
> 2. Tytuł wykonawczy się przedawnił?
> 3. Zawarłeś z wierzycielem jakąś ugodę?
> 4. Dlaczego piszesz na grupę jak cytować się jeszcze nie nauczyłeś?
witam i przepraszam za cytowanie w poprzednim poście.
1. Według ugody ustnej z Naczelnikiem Biura Windykacji w tym Banku miałem
spłacić całóść niespłaconego kapiłu i to zrobiłem a bank miał mi umorzyć
odestki.Po wpłaceniu pieniędzy na konto banku, przesłałem faksem dowód
wpłaty a bakn wycofał od komornika wniosek egzekucyjny. i siedem lat miałem
spokój.
2. Nie wiem czy tytuł wykonawczy się przedawnił?
3. Umowa z wierzycielem była tylko ustna, przez telefon.
ZiPi.
-
7. Data: 2006-04-27 20:54:02
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
gazeta wrote:
> > 1. Spłaciłeś wszystko o czym wspominał tytuł wykonawczy?
> > 2. Tytuł wykonawczy się przedawnił?
> > 3. Zawarłeś z wierzycielem jakąś ugodę?
>
> 1. Według ugody ustnej z Naczelnikiem Biura Windykacji w tym Banku miałem
> spłacić całóść niespłaconego kapiłu i to zrobiłem a bank miał mi umorzyć
> odestki.
Czyli nie.
> 2. Nie wiem czy tytuł wykonawczy się przedawnił?
Jeszcze nie.
> 3. Umowa z wierzycielem była tylko ustna, przez telefon.
Czyli jeśli chodzi o to co jesteś w stanie wykazać: nie.
Krótko mówiąc kontakty z bankiem zawaliłeś i dalej mu zalegasz. Spłać co
zostało i ściągaj z kredytobiorcy.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
8. Data: 2006-04-27 20:58:17
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: "gazeta" <z...@g...pl>
>
> Wydaje mi się, że nie dopilnowałeś ugody z bankiem. Jeśli odsetki były
> umorzone to wal do banku ze wszystkimi papierami i pytaj skąd nowe
> zadłużenie. Jeśli naiwnie przyjąłeś że odsetki się upieką... no cóż w 1999
> pewnie bank był szczęśliwy że odzyskał podstawę więc nic nie mówił, dziś
> wyciąga rękę po resztę... Wydaje mi się jednak że przed komornikiem winno
> Cię nawiedzić wezwanie do zapłaty, i to niejednokrotnie. To może być
> kolejny punkt zaczepienia w rozmowie z bankiem.
>
> Jednym słowem - uderzaj do banku wyjaśnić. No i o czym pisałem - zatroszcz
> się o swojego znajomego, może co ma do zlicytowania.
>
> Szymon
Witam i dziekuję za rady.Wiem już, że nie dopilnowałem umowy z bankiem, nie
mam tego na piśmie. i wiem, że mnie nie usprawiedliwia to, że bank ma
siedzibę w Gdańsku a ja mieszkam w woj, opolskim i nie miałem mozliwości
załatwic to osobiście. Przez okres siedmiu lat nie miałem żadnych wezwań do
spłaty, kompletnie nic.
Moj wniosek egzekucyjny jest juz u komornika w innym rewirze, ale on jeszcze
nie odzyskał żadnych pieniędzy.Dodam, że Sąd Rejonowy w Opolu w wyroku w
sprawie karnej z art. 286 par. 1 kk ,uznał znajomego winnym tego
przestępstwa, że wprowadził mnie w błąd przy zamiarze pobrania kredytu.
ZiPi.
-
9. Data: 2006-04-27 21:18:55
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: roburkov <r...@g...ciach.pl>
gazeta pisze:
[...]
> Witam i dziekuję za rady.Wiem już, że nie dopilnowałem umowy z bankiem, nie
> mam tego na piśmie. i wiem, że mnie nie usprawiedliwia to, że bank ma
> siedzibę w Gdańsku a ja mieszkam w woj, opolskim i nie miałem mozliwości
> załatwic to osobiście. Przez okres siedmiu lat nie miałem żadnych wezwań do
> spłaty, kompletnie nic.
[...]
Jezeli podstawa tytulu wykonawczego byl BTE to sprawa jest juz przedawniona
i wystarczy wytoczyc powodztwo przeciwegzekucyjne.
Jesli zas wyrok lub nakaz, to trzeba placic.
--
Pozdrowienia,
roburkov
-
10. Data: 2006-04-27 21:28:12
Temat: Re: Komornik i co dalej ?
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
You have one message from: "Szymon" <s...@o...pl>
> - teraz to już nie problem dla komornika zająć. Ważne że komornikowi
> trza zapłacić
Nie trzeba.
> Bo zasądzone zadłużenie przedawnia się dopiero chyba po 10 latach od
> wyroku.
Od umorzenia sprawy przez komornika.