-
31. Data: 2003-03-06 23:36:40
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "hno" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b478ai$n0s$1@zeus.man.szczecin.pl...
> niezależnych ekspertów", że taka szkoda nie podlega ubezpieczeniu, bo:
> "nie jest to szkoda spowodowana czynnikami zewnętrznymi, tylko
> wewnętrznymi naporami spowodowanymi pracą szyby na mrozie."
> To oznacza tylko tyle, że gdybym sama wzięła młotek i stłukła tą
> szybę dostałabym odszkodowanie,
Odszkodowanie swoją drogą może, ale oprócz tego w promocji mogłabyś dostać
urlopik na koszt państwa:
Art. 298 Kodeksu Karnego mówi:
§ 1. Kto, w celu uzyskania odszkodowania z tytułu umowy
ubezpieczenia, powoduje zdarzenie będące podstawą do
wypłaty takiego odszkodowania, podlega karze pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do lat 5.
> a tak ma promocję: kupuję ubezpieczenie, a za naprawę płacę sama!
Wiesz, równie dobrze można by się domagać odszkodowania za np. korozję albo
rozwalenie silnika w wyniku np. zerwania się paska/łańcucha od rozrządu.
Prędzej by to podpadało pod odpowiedzialność producenta/sprzedawcy
samochodu.
> W zasadzie to się czepiam, tyle hałasu o nic, bo przecież nowa
> szyba kosztuje 380 zł, a wstawienie jej w warsztacie 130 zł.
To jeszcze mogłabyś się nie załapać na minimalną kwotę odszkodowania (połowa
najniższej krajowej)...
Ale nie - jak liczyć z robocizną, to już by przekroczyło...
-
32. Data: 2003-03-06 23:40:01
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Rafal" <rkacprzy@WON_SPAM_poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:b479bt$m0$1@news2.ipartners.pl...
> a tu jeszcze Kołodko swoje lepkie łapy zaciera,
> bo przecież trzeba PIT rozliczyć do końca kwietnia....
Nie udało Ci się wyrobić tak, żeby jakieś zwroty dostać?
-
33. Data: 2003-03-06 23:55:05
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Tomek" <p...@h...pl>
"Agent 0700" <k...@w...pl> wrote in message
news:b47r37$jts$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > To kup AC np do 5000 tyś.
>
> Za 5 tys. to ja kupuję 2 samochody!!!
ale tu chodzi o wartosc ubezpieczenia
a lusterka ewentualne do nich po 5 zł.
> a w ogóle tankuję 2 baki w zimę i co 3 tygodnie latem.
To po cholere Ci samochód? Nie lepiej jezdzic taksówką
Tomek
-
34. Data: 2003-03-06 23:56:23
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Andrzej Lawa" <a...@l...com>
Użytkownik "Czarny" <k...@i...pan.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:b4798i$t8o$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> Przeczytałem i doprawdy żal mi się zrobiło. Pieprzyć urzędników!
> Trzymaj się, nie tylko Tobie jest czasami źle!
Oj, tak... Ja np. ostatnio finansowo 'ledwie zipię', szwagier z siostrą
wybłagali umorzenie części długu w spółdzielni i mają nadzieję dogadać się
na raty w TPSA...
Tylko mała uwaga: gros tych kosztów to była jednak cena szyby i koszt jej
wymiany, a NIE opłaty urzędowe.
Cóż - samochód to kosztowna rzecz. Dobrze, że dla mnie samochody mogą być
tylko ciekawostką/hobby - skuterek jest znacznie tańszy w eksploatacji (a
jakby to jeszcze była 50-tka, czyli 'motorower', to i prawko było by
zbędne - dla osób pełnoletnich).
Tylko zimą trochę zimno ;-P
BTW: definicja motoroweru określa tylko pojemność silnika i osiągi
(prędkość) - 'motorower' może mieć także formę małego samochodziku
(produkuje się takie); o ile przepisy się nie zmienią zbyt drastycznie to
może być ciekawa alternatywa dla 'prawdziwych' samochodów, o ile ktoś
porusza się głównie po mieście i nie potrzebuje zbyt dużych prędkości
(zresztą przy tych korkach....).
Zalety: zbędne prawko, OC za 50PLN rocznie, brak okresowych badań
technicznych, nieduże zużycie paliwa, WaPark i podobne można olać (z reguły
nie dotyczą motorowerów).
Wady: no cóż, legalnie to to może jechać max. 45km/h (zawsze można
odblokować i wtedy może pojedzie 60-70, ale istnieje ryzyko, że ktoś się
przyczepi - chociaż jeszcze nie słyszałem, żeby radarowcy łapali pojazdy
jadące 60-tką ;) no i pojazdy te są raczej nieduże - najczęściej 2 osoby +
bagażnik a'la cienko-cienko albo mała i raczej 1-osobowa kabinka + spora
platforma na towary).
Gorzej, jak ktoś jeździ w trasy albo z większą 'obsadą'... No, ale skoro
ludzie kupują takie maleństwa, jak 'Smart'... Tak na oko wielkość ma
podobną...
-
35. Data: 2003-03-07 00:17:10
Temat: Odp: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Mirek" <m...@d...poczta.fm>
Użytkownik Agent 0700 <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b47r37$jts$...@a...news.tpi.pl...
> > To kup AC np do 5000 tyś.
>
> Za 5 tys. to ja kupuję 2 samochody!!! a lusterka ewentualne do nich po 5
zł.
I strach takiego wyprzedzać, bo nigdy nie wiadomo czy koło mu nie odpadnie.
Przy 60 km/h przechodzi w dematerializacje ukazując co ma pod karoserią.
Mirek
-
36. Data: 2003-03-07 06:11:29
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "ant" <h...@u...net>
> He he lubie ludzi z puczuciem humoru :)
Twoje lubienie ludzi z poczuciem humoru w takim kontekscie dowodzi, ze nie
widzisz co sie na swiecie dzieje i / lub jestes lewakiem.
-
37. Data: 2003-03-07 08:46:29
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Przemek Iwan" <p...@v...pl>
>
> Twoje lubienie ludzi z poczuciem humoru w takim kontekscie dowodzi, ze nie
> widzisz co sie na swiecie dzieje i / lub jestes lewakiem.
>
Ręcze ci ze do lewakow jestem uprzedzony zwlasza do polskich :), ale jeszcze
bardziej jestem uprzedzony to prymitywnej demagogii jaka uprawia pan z UPR
:) dla mnie to nie wiele to sie rozni co do formy od wypowiedzi pana Leppera
(zaznaczam co do formy bo tresicia swoich wypowiedzi to i owszem roznia
sie), poza tym ze jest zabawniejszy
-
38. Data: 2003-03-07 15:00:03
Temat: Re: Kochanie zarobi^(3)e? na nasz samochód!
Od: User Vatazhka <v...@l...localdomain>
KK napisał:
> To kup AC np do 5000 ty?. To ju? kosztuje niedu?o. A na wszelkie st^(3)uczki
> jak znalaz^(3).
Ile kosztuje AC do 5 milionów? Na pewno więcej niż "niedużo".
P. S.
Napraw kodowanie.
-
39. Data: 2003-03-07 15:59:50
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "ant" <h...@u...net>
> Ręcze ci ze do lewakow jestem uprzedzony zwlasza do polskich :), ale
jeszcze
> bardziej jestem uprzedzony to prymitywnej demagogii jaka uprawia pan z UPR
> :)
to znaczy, ze czytasz tylko hasla na plakatach wyborczych i skroty myslowe z
krotkich wypowiedzi, w dodatku bierzesz je bardzo powierzchownie, plytko i
doslownie
poczytaj OD DESKI DO DESKI kilka numerow "Najwyzszego Czasu", to zmienisz
zdanie na temat rzekomej "populistycznosci" UPR'u
-
40. Data: 2003-03-07 18:50:00
Temat: Re: Kochanie zarobiłeś na nasz samochód!
Od: "Przemek Iwan" <p...@v...pl>
>
> to znaczy, ze czytasz tylko hasla na plakatach wyborczych i skroty myslowe
z
> krotkich wypowiedzi, w dodatku bierzesz je bardzo powierzchownie, plytko i
> doslownie
>
> poczytaj OD DESKI DO DESKI kilka numerow "Najwyzszego Czasu", to zmienisz
> zdanie na temat rzekomej "populistycznosci" UPR'u
>
Skoro hasla mnie nie zachecily to dlaczego mial bym siegac dalej, a tak btw
zadarzylo mi sie poczytac co nieco jezeli chodzi o poglady reprezentowane
przez upr i jakos to do mnie nie trafia i tym bardziej nie zamierzam czytac
od deski do deski bo tak to mozna czytac ksiazki a nie gazety, czasopisama
czy co tam. W nich sie czyta to co cie interesuje A zaproponowane przez upr
rozwiazania tematow ktore mnie interesuja nie sa dla mnie zadawalajace (sa
raczej smieszne )
Pzdr
Przemek
PS
Ja nigdzie nie uzylem slowa populistyczne uzylem slowa demagogia Bo o ile
samoobraona jak i upr sa dla manie ugrupowaniami uprawiajacymi demagogie,
otyle nie uwzam zeby upr bylo populistyczne wrecz przeciwnie z niektorymi
pogladami napewno nie przymila sie do wiekszej grupy ludzi :)