Witam grupowiczow.
Ostatnio zastanawiam sie nad taka prawa. Mieszkam we Wroclawiu, gdzie w
centrum placi sie (przynajmniej powinno) za parkowanie w centrum. Jesli sie
nie zaplaci i zlapie nas "kanar", to placimy kare 50 zl. Wyglada to tak, ze
zostawia on karteczke w foliowej koszulce za wycieraczka.
No dobra, zalozmy ze ide do pracy, zapominam zalpacic/dzien wczesniej
skonczyl mi sie abonament i po godzinie mam za wycieraczka taki "mandat".
No i co dalej? Samochod w dalszym ciagu tam stoi... Czy mozliwe jest, ze za
kolejne 15 minut dostane drugi taki sam "mandat"? I wtedy za wycieraczka mam
juz dwa "mandaty"? Przeciez auto wciaz stoi bez oplaty...
Pytanie czysto teoretyczne.
Pozdrawiam
RK