eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJest precedens:)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2004-10-30 01:47:08
    Temat: Re: Jest precedens:)
    Od: "Tofifik" <rbociek@_NO_SPAM_pf.pl>


    Użytkownik "Mark" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:clu5su$3ut$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
    > wiadomości news:slrnco4sik.9d.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn.
    waw.pl...
    > > In article <cltr7c$8le$1@atlantis.news.tpi.pl>, Mark wrote:
    > >
    > > > to w takim razie następnym razem przyjdzie taka gnida do MOJEGO domu
    > > > gdzie się pali i mnie oskarży albo każe mi opuścić ten dom w końcu co
    za
    > >
    > > A znasz przepis, który mówi o tym, że masz u siebie w domu wyznaczyć
    > > miejsce dla niepalących?
    > >
    > > Renata
    > >
    > oooo
    > a jeszcze nie ma?
    > coż za niedopatrzenie.......
    > ale pewnie niedługo będzie co?
    >
    > MM
    >
    >
    ja nie rozumiem jak mozna walczyc za papieros to jest **** nie powiem co. A
    normalny obywatel musi wdychac te swinstwa. To jest *** zeby wydawac kase na
    to by krócej życ. nie lepiej raz a dobrze skrocic sobe zycie pewnie palaczom
    taniej by wyszlo.



  • 22. Data: 2004-10-31 00:19:41
    Temat: Re: Jest precedens:)
    Od: pedro <1...@i...pl>

    On Fri, 29 Oct 2004 18:29:53 +0200, Mark wrote:

    > pub zapewne był prywatny a nie społeczny to w takim razie następnym
    > razem przyjdzie taka gnida do MOJEGO domu gdzie się pali i mnie oskarży
    > albo każe mi opuścić ten dom w końcu co za różnica?
    > czekamy na proces od niepijącego........... w dalszym procesie zidiocenia
    > poczekamy na proces od niesłuchającego muzyki......
    > nadzieja w drugiej instancji że da po uszach. a foto gościa powinno byc
    > w każdej szatni w mieście aby przypadkiem nie wszedł do lokalu i był
    > narażony na dym. oczywiście to żadne szykany tylko w trosce o jego
    > zdrowie MM

    Co za różnica prywatny czy nie (czyli jaki, państwowy?), to miejsce
    użyteczności publicznej. Co najwyżej mogli by zamknąć pub, i robić
    imprezy zamknięte, dla palaczy, narkomanów, i innych takich.


  • 23. Data: 2004-10-31 08:57:59
    Temat: Re: Jest precedens:)
    Od: "Mark" <m...@w...pl>


    > Co za różnica prywatny czy nie (czyli jaki, państwowy?), to miejsce
    > użyteczności publicznej. Co najwyżej mogli by zamknąć pub, i robić
    > imprezy zamknięte, dla palaczy, narkomanów, i innych takich.

    a taka że prywatne mają właściciela i to on ustala warunki.
    w końcu to jego własność.
    tak dalej pójdzie to jedyne wyjśćie to będzie forma klubowa
    aby wejść będziesz musiał zaakceptować warunki i podpisać
    dostaniesz wtedy kartę klubową będziesz mógł wejść.
    ale uważam że to jest dopiero chore.
    a rząd niech sie w końcu zdecyduje czy fajki są cacy czy be
    bo jak be to trzeba zakazać ich sprzedaży.
    idiotyczne? możliwe
    tak samo jak handel tym a później zakaz używania
    ale za duże pieniążki są z tego dla fiskusa żeby zrezygnował.
    to sie nazywa prostytucja w państwowym wydaniu.
    MM
    .




  • 24. Data: 2004-11-01 01:15:02
    Temat: Re: Jest precedens:)
    Od: "Tofifik" <rbociek@_NO_SPAM_pf.pl>


    Użytkownik "Renata Gołębiowska" <R...@a...waw.pl> napisał w
    wiadomości news:slrnco46fi.sud.Renata.Golebiowska@154-moo-7.acn
    .waw.pl...
    >
    > Właśnie w TrUjce jest program o tej sprawie z Płocka. Padło
    > stwierdzenie, że pracodawca ma obowiązek utworzyć w miejscu pracy
    > palarnię. Czy to prawda? Jest jakiś przepis? Bo skąd biorą się pod
    > eleganckimi biurowcami pokurczone sylwetki w kłębach dymu?
    >
    > To co znalazłam w przepisach to:
    > http://www.abc.com.pl/serwis/du/1996/0055.htm
    > http://www.abc.com.pl/serwis/du/1997/0844.htm
    >
    > Na moje oko nie ma nic tam o obowiązku utworzenia palarni. Może coś
    > przeoczyłam, może są jeszcze inne przepisy?
    >
    > Renata
    > --
    > "urodziłem się na 52 szerokości geograficznej północnej
    > i 20 długości geograficznej wschodniej
    > wylosowałem Polskę
    > w pokerze po takim rozdaniu mówi się pas" - P. Macierzyński

    no wlasnie a moze ktos wie co rozumie sie poprzez obiekt urzytecznosci
    publicznej? czy np przy znaku drogowym nie wolno palic?



  • 25. Data: 2004-11-01 13:51:46
    Temat: Re: Jest precedens:)
    Od: VB <n...@p...ed>

    Dnia 31-10-2004 o godzinie 9:57, Mark napisal(a):

    >> Co za różnica prywatny czy nie (czyli jaki, państwowy?), to miejsce
    >> użyteczności publicznej. Co najwyżej mogli by zamknąć pub, i robić
    >> imprezy zamknięte, dla palaczy, narkomanów, i innych takich.
    >
    > a taka że prywatne mają właściciela i to on ustala warunki.
    > w końcu to jego własność.

    Czyli jak wchodzisz do sklepu i widzisz przy kasie tabliczke
    "reklamacji nie uwzglednia sie" to tez przyznajesz ze to przeciez
    prywatny sklep i sprzedawca moze sie wylaczyc spod przepisow o
    sprzedazy konsumenckiej i reklamacji nie uwzgledniac? W przypadku
    szatni nie ponoszacej odpowiedzialnosci za pozostawione ubrania takze?

    --
    pozdrawiam
    Pawel

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1