-
51. Data: 2019-01-11 15:26:01
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 11.01.2019 o 11:44, Queequeg pisze:
> u2 <u...@o...pl> wrote:
>
>> ma silnik, więc mechaniczny, niezależnie od prawniczego bełkotu:)
>
> Ale przed sądem liczy się prawo a nie fizyka.
>
w sądzie liczy się korzystny wyrok, a nie prawa fizyki i zdrowy rozsądek:)
--
General Skalski o zydach w UB :
"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."
prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :
"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
52. Data: 2019-01-11 15:28:02
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 11.01.2019 o 14:07, Jcek Macek pisze:
> Dnia Fri, 11 Jan 2019 11:28:52 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
>
>> Btw, jest jakiś powód, dla którego odpisujesz nad cytatem?
>
> Musi się po prostu czymś wyróżnić, a że nie ma czym... Woźniak bluzga,
> stokrotka ma swoją ortografię, Tornad pluje na TW... Taki to dziś
> usenet. Doradzam ignorować, podobnie jak on ignoruje prośby o poprawne
> cytowanie.
>
ale ale, Jcek nie ignoruje, tylko szuka jelenia, który odwali za niego
czarną robotę donosu do sądu:)))))))))
--
General Skalski o zydach w UB :
"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa,
Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."
prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :
"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
53. Data: 2019-01-11 17:14:30
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 11.01.2019 o 10:39, Olin pisze:
> Dnia Fri, 11 Jan 2019 07:07:47 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
>> jak napisać, że gdzieś płynie prąd o
>> napięciu 48V?
>
> Między punktami o różnicy potencjałów (napięciu) 48 V może popłynąć prąd o
> natężeniu zależnym od oporu elektrycznego pomiędzy nimi.
No! Toś uprościł sprawę po chuju! :)
Ciekawe co mówisz w sklepie kupując np. sól?
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
54. Data: 2019-01-11 17:21:22
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 11.01.2019 o 12:23, Queequeg pisze:
> WS <L...@c...pl> wrote:
>
>> Moc to jedno, a ograniczenie napiecia moze wynikac chocby ze wzgledow
>> bezpieczenstwa https://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_bezpiecz
ne
>
> Przy wypadku, gdyby obwód po zderzeniu miał się jakimś cudem zamknąć przez
> człowieka?
Bardzo dobra konstatacja!
I do tego żadnych cudów nie potrzeba. :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
55. Data: 2019-01-11 17:30:55
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.01.2019 o 07:07, Liwiusz pisze:
> Nie odpowiedziałeś na pytanie - jak napisać, że gdzieś płynie prąd o
> napięciu 48V?
Nijak - płynie prąd o natężeniu iluś tam amper, albo napięcie wynosi
ileś tam woltów. Wolty "nie płyną".
Jeśli chodzi o tą definicję to po prostu "zasilany napięciem do 48V"
ewentualnie jak musisz koniecznie ten prad w to zdanie włożyć to
"Zasilany energią elektryczną o napięciu do 48V".
Shrek
-
56. Data: 2019-01-11 17:30:58
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Wiesiaczek <W...@v...pl>
W dniu 11.01.2019 o 11:36, Tomasz Kaczanowski pisze:
> W dniu 2019-01-11 o 10:04, WS pisze:
>> On Friday, January 11, 2019 at 6:59:43 AM UTC+1, Shrek wrote:
>>> W dniu 11.01.2019 o 04:34, Marcin Debowski pisze:
>>>
>>>>> BTW - kto to kurwa, piszę "prąd o napięciu nie wyższym niż 48V". W
>>>>> biurze legislacyjnym pracują dziennikarze WP?
>>>>
>>>> A co jest niepoprawnego w tym sformułowaniu?
>>>
>>> Jednostką prądu elektrycznego jest amper.
>>
>> Ale tam chodzi o max napiecie i raczej poprawnie jest sformulowane:
>
> Ale właśnie do sedna się odnosi przedmówca, bo jakby uważał na fizyce,
> to przy prądzie znaczenie ma natężenie.... Napięcie ma wpływ, ale samo
> wysokie napięcie to nie wszystko. A przecież chodzi nam o to jaka moc ma
> mieć urządzenie, a nie, jakim napięciem akurat je uzyskaliśmy. Jak
> widzisz ktoś zauważył to, dalej dając moc, ale wcześniej nie wiadomo
> czemu dał napięcie....
Chyba w szkole byłeś prymusem, który wykuł wszystkie formułki na pamięć?
Jak widać, to nie ma wiele wspólnego z inteligencją:)
Wyjaśnię zatem po chłopsku: Ustawodawca wprowadził ograniczenie napięcia
do 48V. Czego tu nie rozumiesz?
Wyciąłeś cytat, więc go przypomnę:
"rower - pojazd o szerokości nieprzekraczającej 0,9 m poruszany
siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem; rower może być
wyposażony w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd
elektryczny zasilany prądem o napięciu nie wyższym niż 48 V o
znamionowej mocy ciągłej nie większej niż 250 W,
którego moc wyjściowa zmniejsza się stopniowo i spada do zera
po przekroczeniu prędkości 25 km/h;"
Podobnie w motorowerze jest ograniczona prędkość maksymalna
(konstrukcyjnie!) ale też i pojemność silnika.
Jedno i drugie, choć powiązane w jakiś sposób jest wymagane niezależnie.
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
-
57. Data: 2019-01-11 17:47:35
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.01.2019 o 11:35, Marcin Debowski pisze:
> On 2019-01-11, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
>> Całkowicie zgadzam się z pierwszym zdaniem, z którego wynika, że uważałeś
>> na fizyce i doskonale rozumiesz o czym była mowa, czego szczerze gratuluję,
>> bo ja niby miałem biologię, a nigdy nie pamiętam czy węże to gady, czy
>> płazy.
>
> Jak miałem 12 lat to zasnąłem na łóżku, na którym wcześniej podłączałem
> coś do prądu o napięciu 220V
To miałeś szczęscie. Sformułowanie "prad o napięciu" dominuje w
portalowych niusach o tym, że ktoś się podłaczył do trakcji kolejowej:P
Shrek
-
58. Data: 2019-01-11 18:00:10
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.01.2019 o 12:27, Queequeg pisze:
>> Jak dla mnie to pojazd mechaniczny.
>
> Dla ciebie. A dla prawa? Bo z tego co widzę i czytam (też w necie), to
> jednak nie, z drugiej strony Robert pisze, że tak...
Dla Roberta rowerzysta z plecakiem jest w myśl ustawy przewoźnikiem.
Shrek
-
59. Data: 2019-01-11 18:09:54
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.01.2019 o 11:12, Olin pisze:
> Na dokumentach urzędowych się nie znam, więc nie będę się wypowiadał, czy
> dopuszczalne są w nich określenia potoczne; rozumiem, że nie. Szeroko
> rozumiani uczeni nie czepiają się - może poza jakimiś dziwakami - kiedy
> ktoś mówi "prąd elektryczny" zamiast "natężenie prądu elektrycznego", ale w
> dokumentach urzędowych zapewne musi być porządek.
Dobra - pasuje - może przegiąłem. Aż z ciekawości popatrzyłem na
rozporządzenie o długiej nazwie o budynkach i ich usytuowanie i
natężenie prądu jest tam używane zamiennie z prądem, ale występują
również instalacje prądu przemiennego o napięciu do 1000V.
Dla mnie jako inżyniera "prąd o napięciu" jest błędem, ale może
rzeczywiście jest to trochę naleciałość z języka angielskiego gdzie
"current" jest jednoznacznie natężenieniem prądu a w publikacjach i
normach jest tłumaczone najczęściej jako "prąd".
Sorry za offtop i przyznaję, że racja leży po środku i być może bliżej
was niż mi się wydawało;)
Shrek
-
60. Data: 2019-01-11 18:21:28
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: ń <k...@t...sie>
Dużo czasu poświęcasz na tę hójową ortografię?
Tak pytam, z ciekawości...
-----
"Stokrotka" wrote in message news:5c38a68d$0$493$65785112@news.neostrada.pl...