-
31. Data: 2019-01-11 11:19:27
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-01-11, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Dnia Fri, 11 Jan 2019 07:07:47 +0100, Liwiusz napisał(a):
>
>> jak napisać, że gdzieś płynie prąd o
>> napięciu 48V?
>
> Między punktami o różnicy potencjałów (napięciu) 48 V może popłynąć prąd o
> natężeniu zależnym od oporu elektrycznego pomiędzy nimi.
>
> Prąd ma natężenie; napięcie to może być w gniazdku.
A teraz sformułuj to zdanie przytoczone przez Shreka stosując powyższą
terminologie.
Wszyscy wiemy, że to rożnica potencjałów, ale to ma być zrozumiałe bez
jakiejś analizy sytuacyjnej.
Analogicznie: Porażenie prądem o napięciu 220V.
--
Marcin
-
32. Data: 2019-01-11 11:35:29
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-01-11, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Całkowicie zgadzam się z pierwszym zdaniem, z którego wynika, że uważałeś
> na fizyce i doskonale rozumiesz o czym była mowa, czego szczerze gratuluję,
> bo ja niby miałem biologię, a nigdy nie pamiętam czy węże to gady, czy
> płazy.
Jak miałem 12 lat to zasnąłem na łóżku, na którym wcześniej podłączałem
coś do prądu o napięciu 220V (tzn. obwodu z występującą różnica
potencjału pomiędzy dwoma nie do końca izolowanymi przewodnikami), po
czym we śnie przeturlałem się w odpowiednie miejsce i wypaliłem sobie
małą dziurę w przedramiu nie budząc się. Dało mi to odpowiedni impuls do
późniejszego udzielania się m.in na grupie pl.soc.prawo. Na fizyce nie
uważałem.
--
Marcin
-
33. Data: 2019-01-11 11:36:55
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>
W dniu 2019-01-11 o 10:04, WS pisze:
> On Friday, January 11, 2019 at 6:59:43 AM UTC+1, Shrek wrote:
>> W dniu 11.01.2019 o 04:34, Marcin Debowski pisze:
>>
>>>> BTW - kto to kurwa, piszę "prąd o napięciu nie wyższym niż 48V". W
>>>> biurze legislacyjnym pracują dziennikarze WP?
>>>
>>> A co jest niepoprawnego w tym sformułowaniu?
>>
>> Jednostką prądu elektrycznego jest amper.
>
> Ale tam chodzi o max napiecie i raczej poprawnie jest sformulowane:
Ale właśnie do sedna się odnosi przedmówca, bo jakby uważał na fizyce,
to przy prądzie znaczenie ma natężenie.... Napięcie ma wpływ, ale samo
wysokie napięcie to nie wszystko. A przecież chodzi nam o to jaka moc ma
mieć urządzenie, a nie, jakim napięciem akurat je uzyskaliśmy. Jak
widzisz ktoś zauważył to, dalej dając moc, ale wcześniej nie wiadomo
czemu dał napięcie....
--
http://kaczus.ppa.pl
-
34. Data: 2019-01-11 11:44:32
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
u2 <u...@o...pl> wrote:
> ma silnik, więc mechaniczny, niezależnie od prawniczego bełkotu:)
Ale przed sądem liczy się prawo a nie fizyka.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
35. Data: 2019-01-11 11:46:56
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: ń <k...@t...sie>
Zawsze myślałem, że noga.
Ta, którą sąd akurat wstanie.
-----
> Ale przed sądem liczy się prawo a nie fizyka.
-
36. Data: 2019-01-11 11:53:52
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: WS <L...@c...pl>
On Friday, January 11, 2019 at 11:37:05 AM UTC+1, Tomasz Kaczanowski wrote:
> Ale właśnie do sedna się odnosi przedmówca, bo jakby uważał na fizyce,
> to przy prądzie znaczenie ma natężenie....
Bo ja wiem..., przedmowca przyczepil sie terminu prad w rozumianego jako natezenie
pradu. A glowne zanaczenie to zjawisko fizyczne... np. mowimy podwyzka cen pradu, w
gniazdku jest prad (choc np. nic nie jest podpiete i natezenie wynisi zero)
> wysokie napięcie to nie wszystko. A przecież chodzi nam o to jaka moc ma
> mieć urządzenie, a nie, jakim napięciem akurat je uzyskaliśmy. Jak
> widzisz ktoś zauważył to, dalej dając moc, ale wcześniej nie wiadomo
> czemu dał napięcie....
Moc to jedno, a ograniczenie napiecia moze wynikac chocby ze wzgledow bezpieczenstwa
https://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_bezpiecz
ne
W rowerze, zabawkach itp. raczej specjalnych zabezpieczen nie ma, wiec niskie
napiecie jest mocno wskazane, a w sumi latwiej robi sie napedy na wysokie (bo
mniejsze natezenie pradu, ciensze przewody itp...)
-
37. Data: 2019-01-11 12:21:54
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Moim zdaniem o ile do 0,5 promila faktycznie jest to bezkarne (w
> przepisie mowa o pojeździe mechanicznym), no to powyżej mowa o
> kierowaniu pojazdem w "ruchu lądowym", a hulajnoga już spełnia tę definicję.
Co jako policjant zrobiłbyś, gdybyś ujawnił jazdę taką hulajnogą powyżej
0,5 promila (zakładając, że kierujący byłby spokojny i współpracujący)?
Odebranie prawa jazdy, mandat, zatrzymanie i na dołek, izba wytrzeźwień,
coś jeszcze innego?
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
38. Data: 2019-01-11 12:22:40
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: Olin <k...@a...w.stopce>
Dnia Fri, 11 Jan 2019 10:19:27 GMT, Marcin Debowski napisał(a):
>>> jak napisać, że gdzieś płynie prąd o
>>> napięciu 48V?
>>
>> Między punktami o różnicy potencjałów (napięciu) 48 V może popłynąć prąd o
>> natężeniu zależnym od oporu elektrycznego pomiędzy nimi.
>>
>> Prąd ma natężenie; napięcie to może być w gniazdku.
>
> A teraz sformułuj to zdanie przytoczone przez Shreka stosując powyższą
> terminologie.
Można napisać, że "przez urządzenie/obwód płynie prąd o natężeniu iluś
amperów".
To samo urządzenie/obwód może być podłączone do napięcia 48 V. Wtedy -
jeśli opór jest skończony - popłynie prąd, ale nigdy "o napięciu 48V".
> Analogicznie: Porażenie prądem o napięciu 220V.
To musi być osławiony skrót myślowy, który nie ma prawa bytu w dokumentach
urzędowych. Puryści napisaliby, że "napięcie 220 V spowodowało porażenie
prądem", ale suweren powiada, jak napisałeś i rozumie, o co chodzi.
--
uzdrawiam
Grzesiek
adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl
"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain
http://grzegorz-tracz.ucoz.pl/
-
39. Data: 2019-01-11 12:23:50
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
WS <L...@c...pl> wrote:
> Moc to jedno, a ograniczenie napiecia moze wynikac chocby ze wzgledow
> bezpieczenstwa https://pl.wikipedia.org/wiki/Napi%C4%99cie_bezpiecz
ne
Przy wypadku, gdyby obwód po zderzeniu miał się jakimś cudem zamknąć przez
człowieka?
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
-
40. Data: 2019-01-11 12:26:17
Temat: Re: Jazda hulajnogą elektryczną po alkoholu
Od: q...@t...no1 (Queequeg)
Stokrotka <o...@i...pl> wrote:
> Według instrukcji, mniejsze typy, 250 W, rozpędzają się do 21 km/h.
Kupiłem sobie wczoraj. Podniesiona (koło obracające się w powietrzu) kręci
się do 30 km/h (tyle pokazuje licznik). Jadąc nie byłem w stanie osiągnąć
więcej niż ok. 15-16 km/h.
> Według relacji posiadaczy większego pojazdu tego typu mogą mieć nawet
> kikadziesią km/h. Np blisko 50, a pewnie i więcej.
Może z górki, albo mocniejsze niż 250 W. Albo jak ktoś ma mocne i szybkie
nogi i pomaga hulajnodze.
> Realnie moja na prostej drodze, pewnie z wiatrem, rozwija do 17km /h. Nie
> widziałam większego odczytu prędkości maksymalnej niż 16,xx km/h.
No to tak samo jak ta moja.
--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0