-
1. Data: 2010-06-23 07:09:58
Temat: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
Witam,
załóżmy, że jest sytuacja bez wyjścia:
Nastąpiła awaria i został zablokowany pas ruchu bez możliwości ominięcia
awarii bez pogwałcenia jakiś przepisów (np. zakazu najeżdżania na linie
ciągłe). Albo takie pogwałcenie zostanie wykonane celem uniknięcia np.
wypadku. Np. dodając gazu i przekraczając dopuszczalną prędkość umykam
przed walącym na mnie tirem.
Rozsądek podpowiada, że wyższa konieczność sytuacji pozwala tu złamać
prawo, gdyby jednak rozstrzygał to sąd, to na czym się oprze?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
2. Data: 2010-06-23 07:54:08
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 23 Jun 2010 09:09:58 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
> Rozsądek podpowiada, że wyższa konieczność sytuacji pozwala tu złamać
> prawo, gdyby jednak rozstrzygał to sąd, to na czym się oprze?
Stan wyższej konieczności.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl
-
3. Data: 2010-06-23 07:58:59
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-23 09:54, Olgierd pisze:
> Dnia Wed, 23 Jun 2010 09:09:58 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>
>> Rozsądek podpowiada, że wyższa konieczność sytuacji pozwala tu złamać
>> prawo, gdyby jednak rozstrzygał to sąd, to na czym się oprze?
>
> Stan wyższej konieczności.
No ale ten stan z czego wynika prawnie?
Bo np. niektórzy szaleją i np. omijają z pogwałceniem prawa autobus na
przystanku. Dla mnie to nie jest powód, chciałbym więc jakoś wiedzieć na
czym się oprzeć prawnie.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
4. Data: 2010-06-23 08:07:12
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: gr <j...@w...pl>
On 23 Cze, 09:58, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
> W dniu 2010-06-23 09:54, Olgierd pisze:
>
> > Dnia Wed, 23 Jun 2010 09:09:58 +0200, Przemys aw Adam miejek napisa (a):
>
> >> Rozs dek podpowiada, e wy sza konieczno sytuacji pozwala tu z ama
> >> prawo, gdyby jednak rozstrzyga to s d, to na czym si oprze?
>
> > Stan wy szej konieczno ci.
>
> No ale ten stan z czego wynika prawnie?
Art. 26 par 2 Kodeksu Karnego
>
> Bo np. niekt rzy szalej i np. omijaj z pogwa ceniem prawa autobus na
> przystanku.
Dlaczego omijanie autobusu stojącego na przystanku jest pogwałceniem
prawa?
-
5. Data: 2010-06-23 08:51:24
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 23 Jun 2010 09:58:59 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>>> Rozsądek podpowiada, że wyższa konieczność sytuacji pozwala tu złamać
>>> prawo, gdyby jednak rozstrzygał to sąd, to na czym się oprze?
>>
>> Stan wyższej konieczności.
>
> No ale ten stan z czego wynika prawnie?
Z odpowiednich ustaw, jest w kk, jest w kc.
> Bo np. niektórzy szaleją i np. omijają z pogwałceniem prawa autobus na
> przystanku. Dla mnie to nie jest powód, chciałbym więc jakoś wiedzieć na
> czym się oprzeć prawnie.
No jeśli nie było warunku do zastosowania SWK, to sprawca
odpowiedzialność ponosi -- proste.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl
-
6. Data: 2010-06-23 09:33:48
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-23 10:07, gr pisze:
>> Bo np. niekt rzy szalej i np. omijaj z pogwa ceniem prawa autobus na
>> przystanku.
> Dlaczego omijanie autobusu stojącego na przystanku jest pogwałceniem
> prawa?
Nie jest. Napisałem, że szaleją i omijają z pogwałceniem prawa autobus
na przystanku. A ponieważ jest to stan mocno chwilowy, to nie uważam
tego za uprawnione.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
7. Data: 2010-06-23 09:38:48
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-23 10:51, Olgierd pisze:
>>>> Rozsądek podpowiada, że wyższa konieczność sytuacji pozwala tu złamać
>>>> prawo, gdyby jednak rozstrzygał to sąd, to na czym się oprze?
>>> Stan wyższej konieczności.
>> No ale ten stan z czego wynika prawnie?
> Z odpowiednich ustaw, jest w kk, jest w kc.
No to właśnie o to pytam. Omijam zawariowany samochód i najeżdżam na
linię ciągłą. Wyskakuje Ktoś i mówi, żem wykroczeniec, czym się bronię?
To nie podpada ani pod KK ani pod KC.
>> Bo np. niektórzy szaleją i np. omijają z pogwałceniem prawa autobus na
>> przystanku. Dla mnie to nie jest powód, chciałbym więc jakoś wiedzieć na
>> czym się oprzeć prawnie.
> No jeśli nie było warunku do zastosowania SWK, to sprawca
> odpowiedzialność ponosi -- proste.
No i mozolnie pytam, jakie to są warunki, po czym rozpoznać, że jest
albo że nie ma?
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
8. Data: 2010-06-23 09:59:37
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hvskna$nni$1@news.onet.pl...
> No i mozolnie pytam, jakie to są warunki, po czym rozpoznać, że jest
> albo że nie ma?
http://ipsc.org.pl/ftp/przepisy/stan_wyzszej_koniecz
nosci.pdf
Pozdrawiam
Czabu
-
9. Data: 2010-06-23 11:13:25
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-06-23 11:59, Czabu pisze:
>
> Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w
> wiadomości news:hvskna$nni$1@news.onet.pl...
>
>
>> No i mozolnie pytam, jakie to są warunki, po czym rozpoznać, że jest
>> albo że nie ma?
>
> http://ipsc.org.pl/ftp/przepisy/stan_wyzszej_koniecz
nosci.pdf
Ale to nie na temat. Dotyczy KK.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
10. Data: 2010-06-23 11:22:48
Temat: Re: Jaki przepis dupuszcza łamanie prawa?
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 23 Jun 2010 13:13:25 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>>> No i mozolnie pytam, jakie to są warunki, po czym rozpoznać, że jest
>>> albo że nie ma?
>>
>> http://ipsc.org.pl/ftp/przepisy/stan_wyzszej_koniecz
nosci.pdf
>
> Ale to nie na temat. Dotyczy KK.
A o jaką odpowiedzialność pytasz? Bo jeśli o cywilną to poczytaj art. 415
i nast. kc.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
pstryczki ==> http://www.flickr.com/photos/olgierd/
[reklama] dobre foto we Wrocławiu ==> http://foto-krzyki.pl