Sytuacja wygląda tak: Byłam zatrudniona na umowę o dzieło (luty-czerwiec),
nie widziałam jeszcze na oczy zarobionych pieniędzy. Nie pomogło wezwanie do
zapłaty, którego to wysłanie poradziła nam (jest nas parę osób) Inspekcja
Pracy. Pytanie: jakie dalsze środki prawne zastosować? Dodam, choć to
niewiele pewno wniesie, że pracowałam jako lektor w szkole językowej. Wiem,
nie powinnam być zatrudniona na umowę o dzieło, ale szef jest prawnikiem,
więc już on wie co mu można, a z czego jakoś wybrnie. Prawnicy, poradźcie jak
wygrać z prawnikiem.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

A z jakiego powodu uważasz, że nie mogła to być umowa o dzieło? jeśli jesteś
przekonana, że tak jest, to powództwo do sądu o uznanie umowy za umowę o
pracę. A później się zobaczy. Może coś wydobędziesz z Funduszu
Gwarancyjnego.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Prawnicy, poradźcie jak wygrać z prawnikiem.
Ależ to by było nieetyczne. To by wyglądało zupełnie tak, jak gdyby komisja
lekarska miała uznać błąd lekarza:-)).
A tak na marginesie: spotkałam się niedawno z podobnym przypadkiem i bardzo
dobry skutek przyniosło "zbiorcze" zawiadomienie kuratorium oświaty. Nie
wiem tylko, czy Twoja szkoła ma uprawnienia szkoły publicznej - w tamtym
przypadku groziła im utrata tych uprawnień, więc był to bardzo skuteczny
"bat".
pozdrawiam:-)
ewcia

do góry

Użytkownik "ULA" <i...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bd7ok8$sce$1@inews.gazeta.pl...
> Sytuacja wygląda tak: Byłam zatrudniona na umowę o dzieło (luty-czerwiec),
> nie widziałam jeszcze na oczy zarobionych pieniędzy. Nie pomogło wezwanie
do
> zapłaty, którego to wysłanie poradziła nam (jest nas parę osób) Inspekcja
> Pracy. Pytanie: jakie dalsze środki prawne zastosować? Dodam, choć to
> niewiele pewno wniesie, że pracowałam jako lektor w szkole językowej.
Wiem,
> nie powinnam być zatrudniona na umowę o dzieło, ale szef jest prawnikiem,
> więc już on wie co mu można, a z czego jakoś wybrnie. Prawnicy, poradźcie
jak
> wygrać z prawnikiem.

witam, sam prowadze taką szkołę więc może spróbuj postraszyć go tak:

- szkoła niepubliczna (bo pewnie taka to jest) musi byc zgłoszona w wydziale
oświaty starostwa, zgodnie z ustawą o systemie oswiaty
(http://www.men.waw.pl/prawo/ust_osw/rozdz_8.htm), art. 84 szkoła powinna
posiadać status - w nim musza byc określone prawa i obowiązki pracowników,
poczytaj ustawe, może coś nie gra w tej szkole, może nie ma statusu , może
nie ma zgłoszenia - i po prostu spróbuj podkablować ich - może to niemoralne
i mało skuteczne (jeśli to faktycznie prawnik)
- w kuratorium nadzór nad takimi placówkami pełni Pan wizytator - może
postarajcie się dotrzeć do niego,
- naprawde nie wiem jak byłaś zatrudniona na umowę o dzieło - IMHO nie można
tak, ale moge się mylić, popytaj ZUS i US

a najlepiej to iddźcie do konkurencji lub otwórzcie mu konkurencyjną szkołe
i zabierzcie swoich uczniów ;))

pozdrowienia
Sosik

do góry

"ULA" <i...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:bd7ok8$sce$1@inews.gazeta.pl...
> Sytuacja wygląda tak: Byłam zatrudniona na umowę o dzieło (luty-czerwiec),
> nie widziałam jeszcze na oczy zarobionych pieniędzy. Nie pomogło wezwanie
do
> zapłaty, którego to wysłanie poradziła nam (jest nas parę osób) Inspekcja
> Pracy. Pytanie: jakie dalsze środki prawne zastosować?
Pozostaje ci tylko to co najfajniejsze w prawie - pozew o zapłatę. Jeżeli
kwota która ci wisi jest mniejsza niż 5000 stosujesz druk postępowania
uproszczonego, jeżeli nie pozew "zwykły". Dołączasz do tego umowę o dzieło
która podpisałaś. W uzasadnieniu piszesz, że dzieło wykonałaś a
wynagrodzenia nie otrzymałas.
Jeżeli jesteś pewna zwycięstwa i masz wolną kwotę do zainwestowania wynajmij
adwokata - wtedy twój "pracodawca" zapłaci dodatkowo jego wynagrodzenie (a
jest ono spore).
Jeżeli pozew chcesz napisać sama znajdź jakiś wzór w internecie i spróbuj
wypełnić. W razie wątpliwości możesz zawsze zapytać na grupie ;)

burenezo

do góry

Użytkownik "burenezo" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bda8v0$cft$1@news.onet.pl...
>
> "ULA" <i...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:bd7ok8$sce$1@inews.gazeta.pl...
> > Sytuacja wygląda tak: Byłam zatrudniona na umowę o dzieło
(luty-czerwiec),
> > nie widziałam jeszcze na oczy zarobionych pieniędzy. Nie pomogło
wezwanie
> do
> > zapłaty, którego to wysłanie poradziła nam (jest nas parę osób)
Inspekcja
> > Pracy. Pytanie: jakie dalsze środki prawne zastosować?
> Pozostaje ci tylko to co najfajniejsze w prawie - pozew o zapłatę. Jeżeli
> kwota która ci wisi jest mniejsza niż 5000 stosujesz druk postępowania
> uproszczonego, jeżeli nie pozew "zwykły". Dołączasz do tego umowę o
dzieło
> która podpisałaś. W uzasadnieniu piszesz, że dzieło wykonałaś a
> wynagrodzenia nie otrzymałas.
> Jeżeli jesteś pewna zwycięstwa i masz wolną kwotę do zainwestowania
wynajmij
> adwokata - wtedy twój "pracodawca" zapłaci dodatkowo jego wynagrodzenie (a
> jest ono spore).
> Jeżeli pozew chcesz napisać sama znajdź jakiś wzór w internecie i spróbuj
> wypełnić. W razie wątpliwości możesz zawsze zapytać na grupie ;)
>
> burenezo
>
>
>
Mała uwaga - pod warunkiem ,że pracodawca jest wypłacalny.
Pozdrawiam
Michał

do góry