Witam

Ulica, na której mieszamy ma ograniczenie do 8 ton. Jest ono niestety
notorycznie łamane przez ciężarówki a ulica jest w coraz gorszym stanie.
Informowaliśmy o tym Policję, która twierdzi, że rzekomo patroluje tę
okolicę jednak patrząc na wyniki mamy poważne co do tego wątpliwości

Co możemy zrobić, aby prawnie ukrócić to skoro skarga na Policję nic nie
daję? Czy prywatne zdjęcia tych ciężarówek mogą być podstawą do wszczęcia
postępowania przez prokuratora wobec kierowców i z jakiego ewentualnie
paragrafu? Czy ma sens zawiadomienie prokuratury o popełnieniu przestępstwa
przez nicnierobiącą Policję?

Z góry dziękuję za poważne rady

Marcin