-
11. Data: 2007-10-05 05:56:07
Temat: Re: Jak to jest możliwe???
Od: Johnson <j...@n...pl>
Waldek "Jakec" Bulkowski pisze:
>
> Ciekawe... Czyli uważasz, że jak się mieszka z dziadkami od urodzenia, nie
> ma się rodziców to po śmierci dziadków trzeba iść pod most?
Ustawodawca tak uważa. Rozmawiamy o prawie a nie o pobożnych życzeniach,
czy socjalizmie.
--
@2007 Johnson
"Mądrość jest córką doświadczenia"
-
12. Data: 2007-10-05 10:48:08
Temat: Re: Jak to jest możliwe???
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:q1d835bxx7uv.12va3t0638vam$.dlg@40tude.net Waldek
"Jakec" Bulkowski <j...@o...pl> pisze:
>> Owszem można probować wystąpić
>> z pozwem o ustalenie wstąpienia stosunek najmu, ale marne szanse z
>> cokolwiek osiągnie. Takich spraw są dziesiątki i praktycznie wszystkie
>> kończą się oddaleniem powództwa.
> Ciekawe... Czyli uważasz, że jak się mieszka z dziadkami od urodzenia, nie
> ma się rodziców to po śmierci dziadków trzeba iść pod most? Napisałeś tak,
> jakby ta sprawa nie podlegała dyskusji. A nie jest tak...
> W mojej kamienicy były dwie takie sprawy - i w obydwu wnuk został głównym
> lokatorem. Przy czym w jednej rzeczywiście mieszkał z dziadkami (to ja :),
> a w drugiej udawał, że mieszka - ale był codziennie i opiekował się
> dziadkami. Sąsiedzi zeznali zgodnie z prawdą, że widzieli go codziennie, a
> czy tylko przychodził, czy też naprawdę mieszkał to nie wiedzą - porzecież
> nie zaglądają w środku nocy, czy tam nocuje...
Tylko kwestia _kiedy_ to było. Obecne zapisy KC obowiązują - jesli dobrze
pamiętam od 2002 czy 2003 roku (może sie mylę, ale to jest jakieś kilka lat,
nie chce mi się szukać).
Ja znam taką historię sprzed 9 lat. Babcia (samotna) jako główny i jedyny
najemca chciała zameldować wnuczkę w komunalnym. Poczatkowo administracja
nie wyrażała zgody, wiadomo czemu. Złożono skargę, że babcia wymaga stałej
opieki, wnuczka tam faktycznie mieszka, zagrożono postępowaniem sądowym no i
doszło do zameldowania. Po śmierci babci wnuczka złożyła wniosek o
wstąpienie w stosunek najmu i z tym już nie było problemu. Potem od razu
wykup i po sprawie.
Ale teraz to przy złej woli administracji gminnej faktycznie można próbować
jedynie w sądzie, a z tym, jak pisałem w innym miejscu tego wątku - kiepsko.
--
Jotte