Witam.
Pytanie jak w temacie. Od kilku lat do budynku mojej spółdzielni przedostają
się akwizytorzy Telepizzy. Robią to na różne sposoby – najczęściej dzwonią
domofonem i udają listonosza, czasami włażą na chama za jakimś zamyślonym
lokatorem, były również przypadki wejścia siłowego. Przez ostatnie 5 lat ci
gówniarze zniszczyli nam ze 20 wkładek do zamków. Interwencje w samej
Telepizzie nic nie dają – jakaś blondynka każe jeszcze pisać podania do firmy,
żeby przestali łaskawie zaśmiecać cudzą własność. Ci gówniarze po przedostaniu
się na klatki schodowe wieszają reklamę tego paskudztwa bezpośrednio na
klamkach drzwi do mieszkań. Spółdzielnia próbowała nagłośnić przypadek – kilka
lat temu Gazeta Wyborcza zamieściła list do Telepizzy, żeby przestali śmiecić –

bez efektu. Ci akwizytorzy mieszkają w pobliżu, śmiecą zawsze we wtorki. Ze dwa
lata temu, podczas wejścia siłowego została wezwana Straż Miejska – odmówiła
jednak spisania protokółu, bo akwizytorzy nie mieli akurat ze sobą żadnych
dokumentów. Czy istnieje jakiś zgodny z prawem sposób, żeby wyplenić to
paskudztwo? Nie muszę dodawać, że oni kradną również wszelkie wywieszki typu
>akwizytorom dziękujemy<. Spółdzielnia jest mała (tylko jedna kamienica, stare
budownictwo, brama i poszczególne klatki schodowe są zabezpieczone domofonem).
Na podstawie jakich przepisów można zmusić Telepizzę, żeby się odczepiła?
Nadmieniam, że wszystkich innych roznosicieli Spółdzielnia pozbyła się w miarę
bezproblemowo, ale te bydlaki z Telepizzy są wyjątkowo uparte. Będę wdzięczny
za poradę.

Czapla



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Przepraszam za te ziutki, tekst był przekopiowywany.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Ze dwa
> lata temu, podczas wejścia siłowego została wezwana Straż Miejska
&#8211; odmówiła
> jednak spisania protokółu, bo akwizytorzy nie mieli akurat ze sobą
żadnych
> dokumentów. Czy istnieje jakiś zgodny z prawem sposób, żeby wyplenić to
> paskudztwo?

wezwac policje (nie SM) jak beda chcieli sila wejsc.

P.

do góry

"Czapla" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:2e5f.000004b6.415ac353@newsgate.onet.pl...
> Witam.
> Pytanie jak w temacie. Od kilku lat do budynku mojej spółdzielni
przedostają
> się akwizytorzy Telepizzy. Robią to na różne sposoby &#8211; najczęściej
dzwonią
> domofonem i udają listonosza, czasami włażą na chama za jakimś zamyślonym
> lokatorem, były również przypadki wejścia siłowego. Przez ostatnie 5 lat
ci
> gówniarze zniszczyli nam ze 20 wkładek do zamków.

Jakim sposobem zniszczyli te wkładki?


--
==========###-###-###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom
E-mail: j...@i...pl
==========###-###-###-###==============

do góry

Jd. <j...@i...pl> wypocił(a):
>> Witam.
>> Pytanie jak w temacie. Od kilku lat do budynku mojej spółdzielni
>> przedostają
>> się akwizytorzy Telepizzy. Robią to na różne sposoby - najczęściej
>> dzwonią
>> domofonem i udają listonosza, czasami włażą na chama za jakimś zamyślonym
>> lokatorem, były również przypadki wejścia siłowego. Przez ostatnie 5 lat
>> ci
>> gówniarze zniszczyli nam ze 20 wkładek do zamków.

> Jakim sposobem zniszczyli te wkładki?

a jaka to roznica??

pozdrawiam
nome

do góry

> Jakim sposobem zniszczyli te wkładki?

Kopiąc w drzwi. Drzwi są aluminiowe i raczej słabe, mocowanie wkładki jest na
dwóch śrubach. Prawie wszystkie uszkodzenia wkładek były we wtorki, po
rozrzuceniu ulotek.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> wezwac policje (nie SM) jak beda chcieli sila wejsc.

Po tej akcji ze Strażą Miejską bardzo się pilnują. Wpadają przed południem, gdy
lokatorzy w sile wieku są w pracy. W budynku mieszka bardzo dużo osób
starszych - nie złapią szczyli. Dozorczyni to kobieta.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Czapla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2e5f.000004b6.415ac353@newsgate.onet.pl...

Umieszczanie reklam w miejscach do tego nie przewidzianych, to wykroczenie
(art. 63A kw). Tak więc jeśli SM nie chciała tego wniosku sporządzić (mieli
takie prawo, bo to podlega ocenie interweniującego i mógł uznać że wystarczy
pouczenie), to mogliście sami wniosek o ukaranie napisać.

Jeśli SM będzie miało następnym razem opory, to wzywać Policję, by ustaliła
tożsamość sprawcy. Policjanci mogą pouczyć, nałożyć mandat albo napisać
wniosek o ukaranie do sądu. Ja bym nałożył mandat, bo nie wiadomo, czy
akurat złapany wcześniej też to robił. W każdym razie w ostateczności ich
obowiązkiem jest ustalenie danych personalnych sprawcy, sporządzenie notatki
i podanie liczby dziennika, pod którą jest ona zarejestrowana. Pokrzywdzony
może sam wniosek o ukaranie napisać, a że nie zna danych osobowych, to we
wniosku podaje, że są one w notatce policjantów (ochrona danych osobowych,
bo dawniej nie było kłopotu). Sąd sobie dane ściągnie sam.

do góry

> Po tej akcji ze Strażą Miejską bardzo się pilnują. Wpadają przed
południem, gdy
> lokatorzy w sile wieku są w pracy. W budynku mieszka bardzo dużo osób
> starszych - nie złapią szczyli. Dozorczyni to kobieta.
>

poda;lcz do komputera kamerke, zamontuj tak by niewidzielim nagraj akcje i
zglos wlamanie na polcje.

P.

do góry

Wynająć ochronę?
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

do góry