-
1. Data: 2004-03-07 12:28:18
Temat: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Vanadoo" <vanadoo@opNO_SPAM.pl>
Mam kawiarnie, ktora od 2 lat przestala przynoscic zyski. W zwiazku z tym
zadluzylem sie na ok 60 tys. (nie placony czynsz).
Chcialbym poczekac na lepsze czasy, obnizyc aktualna stawke czynszu i
dogadac sie z wierzycielem w sprawie skasowania czesci dlugu i rozlozenia
obecnego na raty.
W chwili obecnej przyslano mi pismo, że w ciagu 14 dni jak nie tentego to
wypowiedza umowe.
Mam dobra wole w kontekscie uregulowania dlugu, ale nie mam kasy.
za kilka dni bede mial troche kasy to zaplace chociaz odsetki (ok 7 tys.)
Poradzcie mi co zrobic zeby mnie nie posuneli z tego interesu.
Pozdrawiam
p
-
2. Data: 2004-03-07 12:34:37
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Bob" <m...@o...pl>
> Mam dobra wole w kontekscie uregulowania dlugu, ale nie mam kasy.
> za kilka dni bede mial troche kasy to zaplace chociaz odsetki (ok 7 tys.)
>
> Poradzcie mi co zrobic zeby mnie nie posuneli z tego interesu.
Odsetek nie płać. Płać należność główną!!! Przecież odsetki ciągle będą
rosły. Na końcu osetki spłacisz.
A jak biznes się nie kręci od dwóch lat, to nie pozostaje nic innego jak go
zwinąć. Takie życie, niestety.
Pozdrawiam
-
3. Data: 2004-03-07 12:38:39
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Vanadoo" <v...@o...pl>
i....czy postępowanie układowe mozna zastosowac do osoby fizycznej?
Pzdrw
-
4. Data: 2004-03-07 15:31:15
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "gosia" <g...@i...pl>
OS. fizyczna nie może ani upasć wg prawa upałosciowego ani złożyc wniosku o
układ. Chociaż w sejmie były takie neidorzeczne propozycje...
BTW teraz nie ma prawa układowego tylko prawo naprawcze. Stosowac je możesz
jeżeli jesteś przesiębiorcą, tzn. masz zarejestrowaną działalnośc
gospodarczą nieważne w jakiej formie.
No i płac nalezność główna a negocjuj umorzenie odsetek. Chętniej na to idą.
No i płać cokolwiek, byle regularnie. Wierzyciel częto jak widzi w dłużniku
wolę spłaty odstępuje od dochodzenia nalezności w sądzie.
Chociaż rozumiem właściciela lokalu bo on tez chce na tym zarabiać.
-
5. Data: 2004-03-07 16:35:28
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bob" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2f4so$fj$1@news.onet.pl...
> Odsetek nie płać. Płać należność główną!!! Przecież odsetki ciągle będą
> rosły. Na końcu osetki spłacisz.
Genialna rada, gdyby nie to, że to, czy wierzyciel zaliczy wpłacone
pieniądze na odsetki, czy na kwotę główną zależy tylko od woli wierzyciela
i w dodatku ma on prawo w pierwszej kolejności zaliczyć to na odsetki.
Byłby idiotą, gdyby tego nie zrobił. Na końcu, jak spłaci kwotę główną, to
nie będzie odsetek w ogóle, bo,pokwitowanie kwoty głównej stanowi
pokwitowanie odsetek.
-
6. Data: 2004-03-08 07:56:36
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Bob" <m...@o...pl>
> Genialna rada, gdyby nie to, że to, czy wierzyciel zaliczy wpłacone
> pieniądze na odsetki, czy na kwotę główną zależy tylko od woli wierzyciela
> i w dodatku ma on prawo w pierwszej kolejności zaliczyć to na odsetki.
Nie mogę się zgodzić z Tobą. Ewentualnie spłaca najpierw zaległość główną za
rok powiedzmy 2002 + odsetki, a następnie zaległość główną rok 2003 +
odsetki.
Art. 451. § 1. Dłużnik mający względem tego samego wierzyciela kilka długów
tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług
chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego długu, wierzyciel
może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe należności
uboczne oraz na zalegające świadczenia główne.
> Byłby idiotą, gdyby tego nie zrobił. Na końcu, jak spłaci kwotę główną, to
> nie będzie odsetek w ogóle, bo,pokwitowanie kwoty głównej stanowi
> pokwitowanie odsetek.
Troszkę inaczej mnie uczyli w szkole. Najlepiej podaj odpowiedni przepis.
Pozdrawiam
-
7. Data: 2004-03-08 15:49:52
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Falkenstein" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bob" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2h8vi$ou6$1@news.onet.pl...
>
>
> > Nie mogę się zgodzić z Tobą. Ewentualnie spłaca najpierw zaległość
główną za
> rok powiedzmy 2002 + odsetki, a następnie zaległość główną rok 2003 +
> odsetki.
>
> Art. 451. § 1. Dłużnik mający względem tego samego wierzyciela kilka
długów
> tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług
> chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego długu,
wierzyciel
> może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe
należności
> uboczne oraz na zalegające świadczenia główne.
Niestety ten właśnie przepis przeczy Twojej tezie.
Odsetki za opóźnienie są bowiem właśnie ową "zaległą należnością uboczną"
związaną z tym długiem. A zatem wierzyciel może wpłatę przede wszystkim
zaliczyć na zaległe odsetki, a następnie na zaległy czynsz po uważaniu.
Wybór dłuznik ma tylko wtedy, gdy ma więcej niż jeden dług tego samego
rodzaju - np należności z kilku umów pozyczki lub kilku umów sprzedaży.
> > Byłby idiotą, gdyby tego nie zrobił. Na końcu, jak spłaci kwotę główną,
to
> > nie będzie odsetek w ogóle, bo,pokwitowanie kwoty głównej stanowi
> > pokwitowanie odsetek.
>
> Troszkę inaczej mnie uczyli w szkole.
A jaka to szkoła?
_______________
RF
-
8. Data: 2004-03-08 20:35:57
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: kam <X#k...@p...onet.pl.#X>
gosia wrote:
> OS. fizyczna nie może ani upasć wg prawa upałosciowego ani złożyc wniosku o
> układ. Chociaż w sejmie były takie neidorzeczne propozycje...
Dlaczego niedorzeczne?
KG
-
9. Data: 2004-03-08 20:47:17
Temat: Re: Jak optymalnie ugodzic sie z wierzycielem...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Bob" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c2h8vi$ou6$1@news.onet.pl...
> Nie mogę się zgodzić z Tobą. Ewentualnie spłaca najpierw zaległość
główną za
> rok powiedzmy 2002 + odsetki, a następnie zaległość główną rok 2003 +
> odsetki.
>
> Art. 451. § 1. Dłużnik mający względem tego samego wierzyciela kilka
długów
> tego samego rodzaju może przy spełnieniu świadczenia wskazać, który dług
> chce zaspokoić. Jednakże to, co przypada na poczet danego długu,
wierzyciel
> może przede wszystkim zaliczyć na związane z tym długiem zaległe
należności
> uboczne oraz na zalegające świadczenia główne.
Ale z postu pytającego nie wynika, że on ma kilka długów u tego samego
dłużnika. Choć skoro to czynsz, to może faktycznie być kilka faktur z
różnymi terminami wymagalności. Oczywiście masz rację, ale przy założeniu,
że tych długów jest kilka.
Tylko że Twój poprzedni post moim zdaniem o tyle wprowadzał zamieszanie,
że proponowałeś, by gość płacił kwotę główną, a nie odsetki i właśnie
przeciwko temu zaprotestowałem, a nie przeciwko spłacaniu kolejno długów.
Zaprotestowałem, bo tak się bez zgody wierzyciela nie da. Oczywiście, to
co teraz proponujesz może i jest racjonalne. Zobaczmy na modelu jakby to
wyszło w sytuacji, gdy mamy kwotę podstawową, jak proponujesz, ale nie
mamy już na odsetki.
Założyłem, że zalegamy rok. Stawka czynszu 100 zł miesięcznie, a odsetki
12% w skali roku. Wiem, że to uproszczony model matematyczny, ale po
podstawieniu danych rzeczywistych różnica będzie jedynie ilościowa, a nie
jakościowa.
No to po analizie i przyjęciu, że płacić miałem w pierwszym dniu miesiąca,
a cała operację chcę przeprowadzić na koniec grudnia wyszło mi, że moje
zadłużenie będzie przedstawiało w sposób następujący:
===============================================
miesiąc | czynsz | odsetki | razem
-----------------------------------------------
styczeń | 100,00 zł| 12,00 zł| 112,00 zł
luty | 100,00 zł| 11,00 zł| 111,00 zł
marzec | 100,00 zł| 10,00 zł| 110,00 zł
kwiecień | 100,00 zł| 9,00 zł| 109,00 zł
maj | 100,00 zł| 8,00 zł| 108,00 zł
czerwiec | 100,00 zł| 7,00 zł| 107,00 zł
lipiec | 100,00 zł| 6,00 zł| 106,00 zł
sierpień | 100,00 zł| 5,00 zł| 105,00 zł
wrzesień | 100,00 zł| 4,00 zł| 104,00 zł
październik | 100,00 zł| 3,00 zł| 103,00 zł
listopad | 100,00 zł| 2,00 zł| 102,00 zł
grudzień | 100,00 zł| 1,00 zł| 101,00 zł
-----------------------------------------------
Razem |1 200,00 zł| 78,00 zł|1 278,00 zł
===============================================
No to teraz gdybamy. Jeśli przyniesiemy 1 278,00 zł, to nie ma żadnej
różnicy, czy będziemy dzielić zobowiązanie, czy nie. Zakładam, że jest to
tak oczywiste, że nie będę dowodził o ile nie usłyszę sprzeciwu. Od razu
zajmę się przypadkiem, gdy dysponuję jedynie kwotą 1 200,00 zł.
Jeśli będę każde zobowiązanie traktował osobno, to rozliczywszy od
najstarszego zostanie po odliczaniu od najstarszego wymaganego
zobowiązania otrzymam następujące salda:
miesiąc | czynsz | odsetki | razem
-------------------------------------------
styczeń | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
luty | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
marzec | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
kwiecień | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
maj | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
czerwiec | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
lipiec | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
sierpień | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
wrzesień | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
październik | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
listopad | 0,00 zł| 0,00 zł| 0,00 zł
grudzień | 78,00 zł| 0,00 zł| 78,00 zł
-------------------------------------------
Razem | 78,00 zł| 0,00 zł| 78,00 zł
A zatem zostanie do zapłaty 78 złote z odsetkami od dnia rozliczenia. No a
gdyby policzyć to razem? To jest prostsze, bo mamy:
Razem |1 200,00 zł| 78,00 zł|1 278,00 zł
W pierwszej kolejności zaliczamy 78,00 zł odsetek, a pozostała kwotę 1
122,00 zł zaliczamy na kwotę główną. A zatem pozostało do zapłaty ... 78
złote z odsetkami od dnia rozliczenia. Czy warto było komplikować? Choć
oczywiście teoretycznie rzeczywiście masz rację. :-))
>
> Troszkę inaczej mnie uczyli w szkole. Najlepiej podaj odpowiedni
przepis.
A tak kilka linijek niżej od Twojego cytatu znalazłem coś takiego, co moim
zdaniem się nam przyda:
Art. 466. Z pokwitowania zapłaty dłużnej sumy wynika domniemanie zapłaty
należności ubocznych. Z pokwitowania świadczenia okresowego wynika
domniemanie, że spełnione zostały również świadczenia okresowe wymagalne
wcześniej.
Oczywiście, to domniemanie, które można próbować obalić. Ale posiłkując
się art. 453 kc i fakultatywnością roszczenia o odszkodowanie za
opóźnienie zapłaty można na tym domniemaniu naprawdę dlatego dojechać
podnosząc, że dogadali się ustnie i wierzyciel zrezygnował z odsetek w
zamian za ugodowe uregulowanie kwoty dłużnej.
Pamiętaj, że żądanie odsetek ustawowych jest fakultatywne, a nie
obligatoryjne i wierzyciel niekoniecznie musi z tego prawa korzystać. W
praktyce gospodarczej bardzo często rezygnuje w imię utrzymania przy sobie
kontrahenta.