-
1. Data: 2005-07-19 23:35:42
Temat: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "jaQbek" <j...@n...pl>
W połowie ubiegłego miesiąca zaczęły się scysje między wspólnikami firmy, w
której pracowałem - w firmie było dwóch wspólników. Skończyły się tym, że
jeden ze wspólników postanowił wystąpic ze spółki, i w związku z chęcią
zlikwidowania jej wręczył mi wypowiedzenie umowy, które minęlo 2 lipca. Nie
wypłacil mi jednak wynagrodzenia za ostatni miesiąc twierdząc, że musi
poczekac, aż spłyną jakieś pieniądze za faktury. Próbowałem kontaktować się
z nim, jednakże nie odbieral telefonu. Po jakims czasie, a było to już grubo
po 10 - tym, po wielu nieudanych próbach kontaktu wysłalem do firmy pismo z
informacja, iż czekam do - tu podałem termin - na pieniądze, a w przypadku
nie dotrzymania terminu i braku kontaktu sprawę skieruję do sądu pracy. W
tym samym dniu, już po wysłaniu tego ponaglenia, zupełnym zbiegiem
okoliczności zadzwonił do mnie drugi ze wspólników z informacją, że nie może
dogadać się z pierwszym wspólnikiem i pieniądze, które firma mi zalega,
wypłaci mi z prywatnej kieszeni, co też uczynił.
Dzisiaj zadzwonił do mnie pierwszy wspolnik - ten który nie odbierał
telefonów - z informacją, że właśnie odebrał pismo ode mnie z wezwaniem do
zapłaty, w związku z czym zamierza na publicznym forum (gdzieś w internecie)
upublicznić swoją, zapewne niepochlebną, opinię o mnie oraz, że zamierza
ustalić moje nowe miejsce pracy i poinformowac mojego nowego pracodawcę o
całej powyższej sytuacji. Generalnie jego dzialania miałybyy na celu
przedstawienie mnie opinii publicznej w negatywnym świetle i zniesławienie
mnie.
Czy sam fakt przedstawienia mi takich gróźb jest karalny, czy dopiero
karalne byłoby wprowadzenie tych gróźb w czyn ?
--
jaqbek [monkey] poczta dot onet dot pl
-
2. Data: 2005-07-20 00:57:37
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: adversim <a...@o...pl>
Dnia Wed, 20 Jul 2005 01:35:42 +0200, jaQbek <j...@n...pl> napisał:
Niestety czy stety :-) nie chodzi tu o groźbe w znaczeniu kodeksu
cywilnego a tym bardziej kodeksu karnego. Natomiast z pewnością chodzi tu
o zagrozenie naruszenia tzw. dóbr osobistych przykładowo wynienionych w
kodeksie cywilnym w art.23
Ochrona tych dobr jest uregulowana w art.24 cyt.
Art. 24. § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje ZAGROŻONE(*1) cudzym
działaniem, MOŻE żąDAC ZANIECHANIA TEGO DZIAŁANIA(*2) chyba że nie jest
ono bezprawne(*3). W razie dokonanego naruszenia może on także żądać,
ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności
potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła
oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach
przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia
pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel
społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda
majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych
przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.
ad *1 i 2.- Juz samo zagrorzenie podlega ochronie sądowej -ale problem
jest natury dowodowej bo jak udowodnić zagrorzenie przed uprzednim
wykonaniem :-). Dlatego też roszczenie o zaniechania tego działania w
praktyce jest uznawane za uzasadnione jezeli nastapiło takie
naruszenie.( a to wystąpi gdy w sposób bezprawny przedstawił by pana osobe
w negatywnym świetle)
ad 3 Jeśli chodzi o bezprawność tego działania tzn. nie działanie w
granicach prawa, a ścislej rzecz ujmując bez uprawnienia do takich działań
(w tym przypadku twierdzeń), chodzi tu z reguły o uprawnienie dane przez
sąd czy szerzej- państwo. Jaśniej może ..... takich naruszeń mogą z reguły
dokonywać funkcjonarjusze państwowi, czy osoby sprawujace władze publiczną
i to też w szczegolnie uzasadnionych przypadkach( ale to szerszy
temat)wazne ze spewnością było by to z jego strony działanie bezprawne
Pozdrawiam.
-
3. Data: 2005-07-20 08:48:54
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "jaQbek" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dbk2od$36u$1@korweta.task.gda.pl...
> Czy sam fakt przedstawienia mi takich gróźb jest karalny, czy dopiero
> karalne byłoby wprowadzenie tych gróźb w czyn ?
Zachowanie owego wspolnika generalnie miesci sie w granicach tzw. grozby bezprawnej
(tu: jako grozby rozgloszenia wiadomosci uwlaczajacej twojej czci). Jednakze w tym
tylko zakresie grozba ta nie stanowi przestepstwa. Ale jesli jest srodkiem do
zmuszenia ciebie do jakiegos dzialania zaniechania czy znoszenia - na przyklad jesli
tenze wspolnik bedzie grozil ci w ten sposob w celu wymuszenia wierzytelnosci (patrz
art. 191 par 1 i 2 kk) - bedzie wiazac sie z kwestia jego odpowiedzialnosci karnej.
Jesli zrealizuje ta grozbe - wtedy oczywiscie bedzie to karalne jako znieslawienie.
-
4. Data: 2005-07-20 09:27:08
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "jaQbek" <j...@n...pl>
Jesli zrealizuje ta grozbe - wtedy oczywiscie bedzie to karalne jako
znieslawienie.
I co wówczas ? Czy pozostaje dochodzenie swoich praw w sądzie cywilnym, czy
da się to jakos inaczej załatwić bez narażania się na koszty ?
-
5. Data: 2005-07-20 09:40:09
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "jaQbek" <j...@n...pl>
Użytkownik "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:dbl35m$jqh$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik "jaQbek" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dbk2od$36u$1@korweta.task.gda.pl...
> Czy sam fakt przedstawienia mi takich gróźb jest karalny, czy dopiero
> karalne byłoby wprowadzenie tych gróźb w czyn ?
> Zachowanie owego wspolnika generalnie miesci sie w granicach tzw. grozby
> bezprawnej (tu: jako grozby rozgloszenia
> wiadomosci uwlaczajacej twojej czci). Jednakze w tym tylko zakresie grozba
> ta nie stanowi przestepstwa.
A jak to się ma do art 190 par 1. KK ?
Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę
osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że
będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2.
Niestety, nie mam nagrania tej rozmowy, więc praktycznie nie mam dowodów na
to, że mi groził. Ale gdybym miał, to art 190 KK miałby tu zastosowanie ?
-
6. Data: 2005-07-20 09:45:40
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "jaQbek" <j...@n...pl>
> A jak to się ma do art 190 par 1. KK ?
> Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę
> osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę,
> że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
> pozbawienia wolności do lat 2.
>
A art 212 KK :
§ 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub
jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie
lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na
utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju
działalności,
podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków
masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo
pozbawienia wolności do lat 2. ?
-
7. Data: 2005-07-20 09:48:08
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "jaQbek" <j...@n...pl>
No i 216 KK
§ 1. Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej
nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej
dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
roku.
-
8. Data: 2005-07-20 11:30:43
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dbk2od$36u$1@korweta.task.gda.pl jaQbek
<j...@n...pl> pisze:
> zamierza na publicznym forum (gdzieś w
> internecie) upublicznić swoją, zapewne niepochlebną,
> opinię o mnie
Zapewne? Więc to domniemanie?
Wyrażenie opinii (a tym bardziej zamiar) nie jest karalne, więc to nie
groźba.
> oraz, że zamierza ustalić moje nowe miejsce pracy i poinformowac mojego
> nowego pracodawcę o całej powyższej sytuacji.
Czyli przekazać komuś faktycznie zaistniałe zdarzenia.
> Generalnie jego dzialania
> miałybyy na celu przedstawienie mnie opinii publicznej w negatywnym
> świetle i zniesławienie mnie.
Czy to fakt, czy również domniemanie?
> Czy sam fakt przedstawienia mi takich gróźb jest karalny
Z tego, co napisałeś nie wynika aby Ci groził. Po prostu przekazał Ci
informacje.
> czy dopiero
> karalne byłoby wprowadzenie tych gróźb w czyn ?
Jak wyżej. Jeżeli przedstawi fakty i będzie posiadał dowody ich prawdziwości
to IMO nie ma mowy o zniesławieniu.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
9. Data: 2005-07-20 19:12:24
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: Johnson <j...@n...pl>
NoMAD napisał(a):
>
> Zachowanie owego wspolnika generalnie miesci sie w granicach tzw. grozby bezprawnej
(tu: jako grozby rozgloszenia wiadomosci uwlaczajacej twojej czci). Jednakze w tym
tylko zakresie grozba ta nie stanowi przestepstwa. Ale jesli jest srodkiem do
zmuszenia ciebie do jakiegos dzialania zaniechania czy znoszenia - na przyklad jesli
tenze wspolnik bedzie grozil ci w ten sposob w celu wymuszenia wierzytelnosci (patrz
art. 191 par 1 i 2 kk) - bedzie wiazac sie z kwestia jego odpowiedzialnosci karnej.
>
> Jesli zrealizuje ta grozbe - wtedy oczywiscie bedzie to karalne jako znieslawienie.
A czy przypadkiem ta groźba nie został już zrealizowana? Już przecież
groził. Coś tu się nie klei twoja logika. Oczywiście przyjmując twoje -
raczej niesłuszne założenie - że to groźba bezprawna.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
którymi staramy się je ukryć."
-
10. Data: 2005-07-20 20:42:56
Temat: Re: Jak mam traktowac takie pogróżki ?
Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:dbm7mn$3c7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> A czy przypadkiem ta groźba nie został już zrealizowana?
Z postu wynika ze jeszcze nie
> Już przecież groził.
Ale grozby nie zrealizowal (czytaj: nie zrobil tego czym grozil - czyli jeszcze nie
znieslawil)
> Oczywiście przyjmując twoje - raczej niesłuszne założenie - że to groźba bezprawna.
Dlaczego niesluszne?