Witam

Na początku listopada zamówilem internet od pewnej krakowskiej
kablówki;) Podczas instalacji i podpisywania umowy okazało się, że
istnieje promocja - aktywacja wynosiła 5,90zł, przez pierwsze 6
miesięcy abonament miesięczny miał wynosić 59zł a przez kolejne 6
72zł. Ponadto po pierwszych 6 miesiącach można było rezygnować z
usługi. To jest wersja oficjalna - natomiast na mojej umowie pojawiła
się kwota 1,31zł brutto jako abonament za piersze 6 miesięcy.

Nie wiem jaka jest tego przyczyna, po prostu na wszystkich innych umowach
jest cena właściwa, tylko na mojej ta złotóweczka - może błąd w druku?

Mimo wszystko umowa została podpisana, monter nie zgłaszał sprzeciwu.
Jednak to było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe - dostałem
niedawno rachunek (za listopad! termin płatności do 23.12.2005, nie wiem
kiedy to doszło, na święta mnie nie było), opiewa on oczywiście na
kwotę 59zł.

I teraz pytanie: co mogę zrobić z tym fantem. Jest sens jakoś walczyć
o tą złotówkę z umowy zamiast 59zł? W jaki sposób? Zaznaczam, że
najbliższym czasie wyprowadzam się z tego mieszkania więc zerwę umowę
po pierwszych 6 miesiącach (prawdopodobnie).

--
Pozdrawiam, Łukasz

do góry

> I teraz pytanie: co mogę zrobić z tym fantem. Jest sens jakoś walczyć
> o tą złotówkę z umowy zamiast 59zł?

Oczywiście że obowiązuje Cię kwota z umowy. To, że przysłali fakturę na 59
zł znaczy, że nie przeczytali tego, co sami podpisali :-). A czy to był ich
błąd czy celowe działanie to już nie Twój problem....

do góry