W drodze przed moją działką, będzie instalowana rura ciepłownicza (taka
wielka). Z tego tytułu po obu stronach drogi, nakazali cofnąć linię
rozgraniczającą (ogrodzenia i bramy) każdemu o 3m. Droga jest odnogą
przylegającą do ulicy asfaltowej, w której znajduje się wodociąg i
kanalizacja.

Z tej przyczyny (chętni to tylko ja i sąsiad, reszta sąsiadów posiada
już podłączenie), komunalce nie opłaca się podłączać naszych działek w
ww. media. My dostaliśmy propozycję na poziomie 30-40 tys gdzie to 100%
ceny (całość my płacimy, a potem oddajemy komunalce, taką dostaliśmy
propozycję). Dowiedziałem się że po zainstalowaniu rury ciepłowniczej,
wzrastają wymagania co do ciągnięcia równolegle innych rur przez co
koszty by tylko wzrosły.

Czy mam jakąkolwiek możliwość interwencji jeszcze u kogoś w tej sprawie,
tak aby ktoś z komunalki (która jest także inwestorem) wyraził dobrą
wolę w dogadaniu się i zrealizowaniu obu przedsięwzięć jednocześnie, z
bardziej sensowną propozycją finansową? Całkowity koszt inwestycji
przekracza 6-7mln zł, z tego co się dowiedziałem.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Użytkownik "Mateusz Bogusz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:n9k8md$iiu$...@n...news.atman.pl...
>W drodze przed moją działką, będzie instalowana rura ciepłownicza
>(taka wielka). Z tego tytułu po obu stronach drogi, nakazali cofnąć
>linię rozgraniczającą (ogrodzenia i bramy) każdemu o 3m.

Ale jakze to tak "kazali" ? jakis wykup gruntow czy co ?

>Droga jest odnogą przylegającą do ulicy asfaltowej, w której znajduje
>się wodociąg i kanalizacja.
>Z tej przyczyny (chętni to tylko ja i sąsiad, reszta sąsiadów posiada
>już podłączenie), komunalce nie opłaca się podłączać naszych działek
>w ww. media.

tzn wody i kanalizacji, czy cieplowniczej ?
Wode chyba masz.

>My dostaliśmy propozycję na poziomie 30-40 tys gdzie to 100% ceny
>(całość my płacimy, a potem oddajemy komunalce, taką dostaliśmy
>propozycję). Dowiedziałem się że po zainstalowaniu rury
>ciepłowniczej, wzrastają wymagania co do ciągnięcia równolegle innych
>rur przez co koszty by tylko wzrosły.
>Czy mam jakąkolwiek możliwość interwencji jeszcze u kogoś w tej
>sprawie, tak aby ktoś z komunalki (która jest także inwestorem)
>wyraził dobrą wolę w dogadaniu się i zrealizowaniu obu przedsięwzięć
>jednocześnie,

Przy obecnych przepisach to chyba z trudem - za cienki jestes, a Urzad
"nie ma mozliwosci dogadania sie - ma dzialalamy w oparciu o przepisy"
:-)
Czas na wizyte u prawdziwego prawnika - protestowac mozna dlugo :-)

Rekompensata od cieplowni za zwiekszenie kosztow przylaczy to by ci
sie chyba nalezala.

P.S. Wydaje mi sie, ze koszta wody i kanalizacji powinny byc jakies
zryczaltowane i nizsze.
Dalej - cos mi sie wydaje, ze jak gmina dociagnie kanalizacje na swoj
koszt, to moze przerzucic czesc na Ciebie - oplata adjacencka.

J.

do góry

>> W drodze przed moją działką, będzie instalowana rura ciepłownicza
>> (taka wielka). Z tego tytułu po obu stronach drogi, nakazali cofnąć
>> linię rozgraniczającą (ogrodzenia i bramy) każdemu o 3m.
>
> Ale jakze to tak "kazali" ? jakis wykup gruntow czy co ?

Decyzja o warunkach zabudowy została mi zmieniona na taką, z przesuniętą
linią rozgraniczającą. Na razie nic nie muszę przesuwać i pewnie rurę
też sobie dadzą radę zainstalować. Ale wiemy co to znaczy. Mogę tam
teraz co najwyżej trawę utrzymywać.

>> Droga jest odnogą przylegającą do ulicy asfaltowej, w której znajduje
>> się wodociąg i kanalizacja.
>> Z tej przyczyny (chętni to tylko ja i sąsiad, reszta sąsiadów posiada
>> już podłączenie), komunalce nie opłaca się podłączać naszych działek w
>> ww. media.
>
> tzn wody i kanalizacji, czy cieplowniczej ?
> Wode chyba masz.

Woda i kanalizacja biegną pod drogą asfaltową. Moja działka znajduje się
przy polnej odnodze od tej drogi asfaltowej i nie posiada ani wody ani
kanalizacji. Rura ciepłownicza ma przebiegać, pod moją polną drogą i
przecinać się z drogą asfaltową pod skrzyżowaniem.

>> Czy mam jakąkolwiek możliwość interwencji jeszcze u kogoś w tej
>> sprawie, tak aby ktoś z komunalki (która jest także inwestorem)
>> wyraził dobrą wolę w dogadaniu się i zrealizowaniu obu przedsięwzięć
>> jednocześnie,
>
> Przy obecnych przepisach to chyba z trudem - za cienki jestes, a Urzad
> "nie ma mozliwosci dogadania sie - ma dzialalamy w oparciu o przepisy" :-)
> Czas na wizyte u prawdziwego prawnika - protestowac mozna dlugo :-)

W takim razie się udam.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

Dnia Fri, 12 Feb 2016 12:21:27 +0100, J.F. napisał(a):

>>Czy mam jakąkolwiek możliwość interwencji jeszcze u kogoś w tej
>>sprawie, tak aby ktoś z komunalki (która jest także inwestorem)
>>wyraził dobrą wolę w dogadaniu się i zrealizowaniu obu przedsięwzięć
>>jednocześnie,

Ja bym na początek sprawdził, czy to się w ogóle opłaca i czy nie trzeba by
płacić "za gotowość odbioru".

> P.S. Wydaje mi sie, ze koszta wody i kanalizacji powinny byc jakies
> zryczaltowane i nizsze.

Nic z tego. Zryczałtowany jest prąd, to określają odrębne ustawy.

Co najwyżej mogą być określone wysokości rekompensaty za wykonanie
fragmentu sieci razem z przyłączem. Na naszym wrocławskim podwórku są to
jakieś śmieszne wartości rzędu 10-30%.

> Dalej - cos mi sie wydaje, ze jak gmina dociagnie kanalizacje na swoj
> koszt, to moze przerzucic czesc na Ciebie - oplata adjacencka.

To by było ostre przegięcie żądać opłaty adjacenckiej za rurę, do której
zupełnie nie opłaca się podłączyć.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry