eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoII SA/Rz 134/13
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2015-11-30 15:12:01
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 30 listopada 2015 14:08:58 UTC+1 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
    > Z tą różnicą (w przypadku InPostu), że nie zostawia drugiego awiza chociaż
    > pisze o tym i stempluje o tym na kopercie fałszując w ten sposób dokument.

    To że nie roznoszą drugich awiz to fakt. Inpost doręczycielom za to nie płaci więc
    oni olewają.
    Tylko sprawa trudna do udowodnienia.


  • 12. Data: 2015-11-30 18:18:25
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-11-30 o 06:07, witek pisze:
    > Sonn wrote:
    >> W dniu 2015-11-29 o 23:59, the_foe pisze:
    >>> W dniu 2015-11-29 o 20:32, Sonn pisze:
    >>>> Wariant II:
    >>>> Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera córka
    >>>> kowalskiego i mówi do listonosza - "Wała, tata nie przyjmę tego pisma"
    >>>> Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Córka Jana Kowalskiego
    >>>> odmówiła przyjęcia pisma". Wniosek - pisma nie uważa się za prawidłowo
    >>>> doręczone.
    >>>
    >>> listonosz zostawia awizo, potem drugie i uznaje sie je za doręczone.
    >>>
    >>
    >> Nie. Np. wezwanie na rozprawę musi być doręczone osobiście adresatowi.
    >>
    >
    > na jaką rozprawę?
    >

    Np. karną

    --
    Sonn


  • 13. Data: 2015-11-30 18:26:08
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-11-30 o 06:18, Liwiusz pisze:
    > W dniu 2015-11-30 o 01:15, Sonn pisze:
    >> W dniu 2015-11-29 o 23:59, the_foe pisze:
    >>> W dniu 2015-11-29 o 20:32, Sonn pisze:
    >>>> Wariant II:
    >>>> Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera córka
    >>>> kowalskiego i mówi do listonosza - "Wała, tata nie przyjmę tego pisma"
    >>>> Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Córka Jana Kowalskiego
    >>>> odmówiła przyjęcia pisma". Wniosek - pisma nie uważa się za prawidłowo
    >>>> doręczone.
    >>>
    >>> listonosz zostawia awizo, potem drugie i uznaje sie je za doręczone.
    >>>
    >>
    >> Nie. Np. wezwanie na rozprawę musi być doręczone osobiście adresatowi.
    >
    > Nieprawda jakoby.
    >

    132 par. 1 i 4 k.p.k. Wprawdzie to się zmieniło od 1 lipca ale jedynie w
    tym zakresie, że jest to obecnie zawiadomienie o terminie rozprawy.
    Poprzednio ZTCP było to wezwanie. W praktyce sądy nie uznawały
    doręczenia wezwania np. domownikowi, bo nie dawało to gwarancji
    doręczenia oskarżonemu. Obecnie oskarżony nie musi brać udziału w
    rozprawie i stąd doręcza mu się tylko zawiadomienie. Tym samym nie jest
    wymagane osobiste doręczenie.

    --
    Sonn


  • 14. Data: 2015-11-30 20:10:04
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Sonn wrote:
    > W dniu 2015-11-30 o 06:18, Liwiusz pisze:
    >> W dniu 2015-11-30 o 01:15, Sonn pisze:
    >>> W dniu 2015-11-29 o 23:59, the_foe pisze:
    >>>> W dniu 2015-11-29 o 20:32, Sonn pisze:
    >>>>> Wariant II:
    >>>>> Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera córka
    >>>>> kowalskiego i mówi do listonosza - "Wała, tata nie przyjmę tego pisma"
    >>>>> Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Córka Jana Kowalskiego
    >>>>> odmówiła przyjęcia pisma". Wniosek - pisma nie uważa się za prawidłowo
    >>>>> doręczone.
    >>>>
    >>>> listonosz zostawia awizo, potem drugie i uznaje sie je za doręczone.
    >>>>
    >>>
    >>> Nie. Np. wezwanie na rozprawę musi być doręczone osobiście adresatowi.
    >>
    >> Nieprawda jakoby.
    >>
    >
    > 132 par. 1 i 4 k.p.k. Wprawdzie to się zmieniło od 1 lipca ale jedynie w
    > tym zakresie, że jest to obecnie zawiadomienie o terminie rozprawy.
    > Poprzednio ZTCP było to wezwanie. W praktyce sądy nie uznawały
    > doręczenia wezwania np. domownikowi, bo nie dawało to gwarancji
    > doręczenia oskarżonemu. Obecnie oskarżony nie musi brać udziału w
    > rozprawie i stąd doręcza mu się tylko zawiadomienie. Tym samym nie jest
    > wymagane osobiste doręczenie.
    >

    A w 133 napisane jest ze .....
    A co sobię sędzia na rozprawie uznawał lub nie to jego sprawa.





  • 15. Data: 2015-12-01 14:51:58
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>

    Dnia Sun, 29 Nov 2015 20:32:31 +0100, Sonn napisał(a):

    > A czego tu nie rozumiesz? Proste jak budowa cepa.
    >
    > Wariant I:
    > Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Kowalski mówi do listonosza
    > - "wała, nie przyjmę tego pisma" Listonosz na kopercie umieszcza
    > adnotację "Jan Kowalski odmówił Przyjęcia pisma". Wniosek - pismo uważa
    > się za prawidłowo doręczone.
    >
    > Wariant II:
    > Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera córka
    > kowalskiego i mówi do listonosza - "Wała, tata nie przyjmę tego pisma"
    > Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Córka Jana Kowalskiego
    > odmówiła przyjęcia pisma". Wniosek - pisma nie uważa się za prawidłowo
    > doręczone.
    >
    > Mówiąc najprościej: adresat musi osobiście odmówić przyjęcia pisma i
    > adnotację o osobistej odmowie powinien sporządzić doręczyciel. W takim
    > przypadku pismo uznaje się za doręczone.
    >
    > To naprawdę takie trudne? :O

    Wariant III (chyba najczęstszy w praktyce - zwłaszcza w wypadku Poczty
    Polskiej):

    Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera brat
    Kowalskiego (Piotr) i mówi do listonosza - "Wała, nie przyjmę tego pisma"
    Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Jan Kowalski odmówił przyjęcia
    pisma". Wniosek - pismo uważa się za prawidłowo doręczone.


  • 16. Data: 2015-12-02 02:09:31
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-12-01 o 14:51, jureq pisze:
    > Dnia Sun, 29 Nov 2015 20:32:31 +0100, Sonn napisał(a):
    >
    >> A czego tu nie rozumiesz? Proste jak budowa cepa.
    >>
    >> Wariant I:
    >> Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Kowalski mówi do listonosza
    >> - "wała, nie przyjmę tego pisma" Listonosz na kopercie umieszcza
    >> adnotację "Jan Kowalski odmówił Przyjęcia pisma". Wniosek - pismo uważa
    >> się za prawidłowo doręczone.
    >>
    >> Wariant II:
    >> Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera córka
    >> kowalskiego i mówi do listonosza - "Wała, tata nie przyjmę tego pisma"
    >> Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Córka Jana Kowalskiego
    >> odmówiła przyjęcia pisma". Wniosek - pisma nie uważa się za prawidłowo
    >> doręczone.
    >>
    >> Mówiąc najprościej: adresat musi osobiście odmówić przyjęcia pisma i
    >> adnotację o osobistej odmowie powinien sporządzić doręczyciel. W takim
    >> przypadku pismo uznaje się za doręczone.
    >>
    >> To naprawdę takie trudne? :O
    >
    > Wariant III (chyba najczęstszy w praktyce - zwłaszcza w wypadku Poczty
    > Polskiej):
    >
    > Organ wysyła pismo np. do Jana Kowalskiego. Drzwi otwiera brat
    > Kowalskiego (Piotr) i mówi do listonosza - "Wała, nie przyjmę tego pisma"
    > Listonosz na kopercie umieszcza adnotację "Jan Kowalski odmówił przyjęcia
    > pisma". Wniosek - pismo uważa się za prawidłowo doręczone.
    >

    A i tak może być, nie powiem że nie :)

    --
    Sonn


  • 17. Data: 2015-12-02 10:10:34
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow>

    Wariant IV:
    Listonosz jak zwykle nie chodzi po mieszkaniach, tylko od razu wrzuca awiza
    do skrzynki i co Pan mu zrobisz.


    -----
    > (chyba najczęstszy w praktyce - zwłaszcza w wypadku Poczty Polskiej)



  • 18. Data: 2015-12-02 10:56:12
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik " ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:n3mcia$ns1$...@n...news.atman.pl...
    >Wariant IV:
    >Listonosz jak zwykle nie chodzi po mieszkaniach, tylko od razu wrzuca
    >awiza do skrzynki i co Pan mu zrobisz.

    Ale ten wariant chyba najmniej podejrzany w dyskutowanej kwestii.
    Adresat zostal poinformowany, ze jest do niego pismo i powinien je
    odebrac.

    Problem sie robi jak mu sie nie chce wrzucac tego jednego awiza, a za
    2 tygodnie napisze "awizowano dwukrotnie".

    Albo jak inny domownik podwedzi owe awizo i nic nie powie ...

    J.


  • 19. Data: 2015-12-02 12:23:01
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: " ąćęłńóśźż" <n...@d...spamerow>

    W tej konkretnej sprawie administracyjnej II SA/Rz 134/13 OIDP domownik
    odmówił odbioru, a listonosz nie pozostawił awiza adresatowi, więc "się
    udało".


    Straszliwie przykre jest, że sądy (sędzie) idą w zaparte.
    Przykładowo żona twierdzi, że zostawiła awizo adresowane do męża na stole w
    kuchni (lub wręcz odebrała od pukającego listonosza pismo adresowane do męża
    i zostawiła pismo na stole w kuchni).
    Mąż twierdzi, że żona niczego nie zostawiła.
    I sąd w takim stanie uznaje, nie dając wiary mężowi i dając wiarę żonie, że
    nastąpiło prawidłowe doręczenie pisma.
    A problem w tym, że było to powództwo o rozwód z wnioskiem o udzielenie
    zabezpieczenia w postaci bardzo wysokich alimentów, sąd wydał postanowienie
    zaocznie i mężowi minęły wszystkie terminy na złożenie zażalenia.


    -----
    > Ale ten wariant chyba najmniej podejrzany w dyskutowanej kwestii.
    > Adresat zostal poinformowany, ze jest do niego pismo i powinien je
    > odebrac.
    > Problem sie robi jak mu sie nie chce wrzucac tego jednego awiza, a za 2
    > tygodnie napisze "awizowano dwukrotnie".
    > Albo jak inny domownik podwedzi owe awizo i nic nie powie .



  • 20. Data: 2015-12-02 19:19:06
    Temat: Re: II SA/Rz 134/13
    Od: Sonn <x...@p...onet.pl>

    W dniu 2015-12-02 o 12:23, ????? pisze:
    > W tej konkretnej sprawie administracyjnej II SA/Rz 134/13 OIDP domownik
    > odmówił odbioru, a listonosz nie pozostawił awiza adresatowi, więc "się
    > udało".
    >
    >
    > Straszliwie przykre jest, że sądy (sędzie) idą w zaparte.
    > Przykładowo żona twierdzi, że zostawiła awizo adresowane do męża na stole w
    > kuchni (lub wręcz odebrała od pukającego listonosza pismo adresowane do męża
    > i zostawiła pismo na stole w kuchni).
    > Mąż twierdzi, że żona niczego nie zostawiła.
    > I sąd w takim stanie uznaje, nie dając wiary mężowi i dając wiarę żonie, że
    > nastąpiło prawidłowe doręczenie pisma.
    > A problem w tym, że było to powództwo o rozwód z wnioskiem o udzielenie
    > zabezpieczenia w postaci bardzo wysokich alimentów, sąd wydał postanowienie
    > zaocznie i mężowi minęły wszystkie terminy na złożenie zażalenia.
    >
    >
    > -----
    >> Ale ten wariant chyba najmniej podejrzany w dyskutowanej kwestii.
    >> Adresat zostal poinformowany, ze jest do niego pismo i powinien je
    >> odebrac.
    >> Problem sie robi jak mu sie nie chce wrzucac tego jednego awiza, a za 2
    >> tygodnie napisze "awizowano dwukrotnie".
    >> Albo jak inny domownik podwedzi owe awizo i nic nie powie .
    >
    >

    Odpowiada się POD postem, osiole!!!

    --
    Sonn

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1