-
91. Data: 2021-02-09 17:30:11
Temat: Re: I kolejny...
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2021 13:22:41 +0100, J.F. napisał(a):
> Tak czy inaczej - swiat byl jakby bardziej okrutny i tak powolutku
> odchodzilismy ...
To jest kłamliwe twierdzenie. Świat nie miewa cech psychicznych :)
Ludzie je mają. I wtedy byli okrutni. Lecz był powód - było mało
jedzenia. Dziś mamy pierwsze w historii czasy kiedy (przynajmniej w
naszej sferze cywilizacyjnej) kiedy od klikudziesięciu lat nie ma
problemu głodu. Więc nie ma powodu byśmy byli okrutni, choć zachowaliśmy
pełną zdolność do tego. Jeśli ktoś nie wierzy, niech popatrzy na
subkulturę preppersów. Zbroją się aby w razie draki zabijać za bochenek
lub konserwę. I zapewniam was że i wy, gdyby ktoś rabował wam ostatnie
jedzenie, bylibyście zdolni zabić.
Nie odnoszę się w tej wypowiedzi do przypadków patologicznego
okrucieństwa, to margines.
--
Jacek
-I hate haters-
-
92. Data: 2021-02-09 17:46:27
Temat: Re: I kolejny...
Od: Kviat
W dniu 09.02.2021 o 17:30, Jacek Maciejewski pisze:
> lub konserwę. I zapewniam was że i wy, gdyby ktoś rabował wam ostatnie
> jedzenie, bylibyście zdolni zabić.
Może tak. Może nie.
Niektórzy nigdy nie zdążyliby się przekonać, czy byliby zdolni zabić, bo
sami wcześniej zostaliby zjedzeni.
Jednak jak znane przypadki z historii pokazują, nie wszyscy są do tego
zdolni i albo umierają zgłodu, albo popełniają samobójstwa.
Więc proszę nie uogólniać.
http://wmrokuhistorii.blogspot.com/2017/12/nazino-wy
spa-smierci.html
Przypuszczam, ale upierał się nie będę, bo nie mam dowodów, że nie
wszyscy co do jednego którym udało się przeżyć, to byli mordercy i kanibale.
Pozdrawiam
Piotr
-
93. Data: 2021-02-09 18:03:45
Temat: Re: I kolejny...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Animka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rvu9q5$16uv$...@g...aioe.org...
W dniu 2021-02-09 o 13:14, J.F. pisze:
> Użytkownik "Kviat" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:601d4c63$0$543$6...@n...neostrada.
pl...
>>> ...przedstawiciel jedynej słusznej religii.
>>> https://www.facebook.com/osrodek.monitorowania/posts
/1478397135668748
>
>>> "KSIĄDZ NAWOŁUJĄCY DO BICIA DZIECI BYŁ SKAZANY ZA NARUSZENIE
>>> NIETYKALNOŚCI CIELESNEJ UCZNIÓW
>>> Dwa dni temu nagłośniliśmy skandaliczną wypowiedź proboszcza
>>> parafii w Jeruzalu Skierniewickim, w której nawoływał, by bić
>>> kablem dzieci i młodzież uczestniczącą w Strajku Kobiet. Kuria
>>> łowicka nakazała mu usunąć profil na Facebooku i zabroniła
>>> publicznych wypowiedzi.
> [...]
>> Ha - czyli kuria zareagowala.
>Na kablu powinien zostać powieszony ten ksiądz.
Ale tak za wczesniejsze wyczyny, czy za ostatni wpis na FB ?
Czytalas, co on tam napisal ?
No coz, zawsze mozesz w rownie zartobliwym tonie wpisac na FB
"ten ksiadz powinien byc powieszony na " i tu zdjecie kabelka :-)
J.
-
94. Data: 2021-02-09 18:11:25
Temat: Re: I kolejny...
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 9 Feb 2021 17:46:27 +0100, Kviat napisał(a):
> Jednak jak znane przypadki z historii pokazują, nie wszyscy są do tego
> zdolni i albo umierają zgłodu, albo popełniają samobójstwa.
Oczywiście, od tej reguły będą wyjątki :)
>
> Więc proszę nie uogólniać.
A od czego są reguły? :)
Żarty na bok. Chciałem jedynie podkreślić że wberw pozorom zachowaliśmy
w pełni naszą gatunkową zdolność do zabijania a obecnie obserwowany
odpływ od okrucieństw jest spowodowany przez brak głodu i wysoki stopień
zorganizowania społecznego zapewniający opiekę lekarską i wsparcie
ekonomiczne gdy jednostka doświadcza trudności. Kiedyś tego nie było,
stąd okrucieństwa.
--
Jacek
-I hate haters-
-
95. Data: 2021-02-09 18:31:06
Temat: Re: I kolejny...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 09.02.2021 o 13:22, J.F. pisze:
>> Przez co najmniej setki lat normą było łamanie kołem i gotowanie:
>> https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%81amanie_ko%C5%82e
m
>> https://pl.qaz.wiki/wiki/Death_by_boiling
>
> No ale to za odpowiednio ciezkie przestepstwa.
> Mowisz, ze sciecie na gilotynie, powieszenie, czy np krzeslo elektryczne
> jest lepsze ?
No obiektywnie raczej lepsze.
--
Shrek
-
96. Data: 2021-02-10 00:57:50
Temat: Re: I kolejny...
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-02-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.02.2021 o 01:13, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Nie - tak na zasadzie, że twoje stwierdzenie że rozpatrywanie przypadku
>>> gdy prawo jest wadliwe jest pozbawione sensu. Otóż nie jest a prawo bywa
>>> wadliwe. W przypadku naszego państwa z tektury "bywa" to eufemizm.
>>
>> Rozumiem, że powtarzając twierdzenie bez argumentacji dajesz mi jasny
>> znak, że jest to kwestia wiary. No ok :)
>
> Akurat nie jest to kwestia wiary, a jest to potwierdzane setkami
> wyroków. Jak choćby "mój".
Wyroki potwierdzają sens rozważan nad podżeganiem do nieistniejących
przestepstw? :) Możesz rozwinąć? :)
>>> No dobra - czyli p.o.remier jest przestępcą:P
>>
>> Mam nadzieję, że będzie okazja to sprawdzić. Ale wiadomo jak stąd
>> nadzieja jest.
>
> To jest czy nie jest? ;) W końcu czyny i zaniechania już popełnił:P
Nie ma.
>> Dlatego napisałem i o narzędziach i o sprawcach. W zasadzie z tych
>> pierwszych to gro jest zwykłych oportunistów, którzy idiotami tez
>> nie są.
>
> No właśnie - między bajki można schować ich niewiedzę.
Ale tak będą się bronić i stwierdzą, że mieli zaufanie do poleceń swoich
przełożonych.
>> Raczej teoretyczne. Ale też jakby ze 3-4 lata temu kaczorowi poważniej
>> odbiło, nie tak skrajnie rzecz jasna ale zawsze, to tzw. prawica miałaby
>> chyba dylemat.
>
> Znaczy jak> Wpasłby na pomysł, że każdy każdego może bezkarnie zabijać?
Cos mniejszego kalibru, ucięcie ręki np. za przejście przejście na
czerwonym, w jakiejś recydywie np.
>>> No to ja spekuluje, że taka decyzja, mimo iż pozornie umocowania prawnie
>>> w istocie stanowi przestępstwo przekroczenia uprawnien.
>>
>> Sąd oceni.
>
> To w końcu od sądu zalezy czy od przepisu? Bo przepisy są jasne:P
Od obu.
>>> Bez przesady - to nie są skończeni idioci. ta wiedza jest dostępna nawet
>>> dla przeciętnego ucznia podstawówki na portalach ze śmiesznymi
>>> obrazkami. Co najwyżej udają cwane gapy - zresztą - nieznajomość prawa
>>> nie zwalnia z odpowiedzialności.
>>
>> Orły temidy to też raczej nie są. No mówię, kazus kulsona jak najbardziej.
>
> Ja też orłem nie jestem a jednak skomplikowane to to specjalnie nie
> jest. Może za pierwszym razem trzeba pomyśleć. Teraz już wiadomo. Nie ma
> żadnego usprawiedliwienia.
Typowy błąd popełniany przez tę bardziej ogarniętą część społeczeństwa
polega na założeniu, że ta mniej ogarnięta widzi różne rzeczy tak samo.
>>> Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Być może dla większości nic przyjemnego,
>>> ale z tymi horrorami nie przesadzajmy. Zmieniałem pracę ze znacznie
>>> mniej poważnych powodów niż niezgodne z prawem polecenia służbowe i
>>> mesjasza z siebie nie robię.
>>
>> Tusk obrósł już dawno w piórka i jako rasowy polityk, niekoniecznie mówi
>> co mysli, a raczej co ma ktoś usłyszeć.
>
> Dokładnie.
>
>> Ale zmieniałeśkiedykolwiek prace tak, że przekreślało to np. sens
>> Twojego wykształcenia i nabytego doświadczenia?
>
> Zależy jak na to spojrzeć - tak zupełnie o 180 stopni nie. O powiedzmy
> 90 już tak. Nie róbmy z piesków jakiś hiperrobociarzy policji. Im zależy
> nie na robocie a na dotrwaniu do emki. Co to zresztą za argument - łamię
> prawo bo szef kazał?
Nie, prędzej, szef wie lepiej a jako podwładny mogę mu zaufać bo skoro
jest szefem, to przynajmniej powinien się lepiej orientować.
Ile ci stójkowi się kształcą aby zajść tak wysoko?
>> Nie mówię, że to
>> porównywalne np. do zrezygnowania z bycia np. lekarzem, ale to jest
>> trochę jakby wszystko lub nic bo policja jest tylko jedna i nie ma tu za
>> bardzo równorzędnej alternatywy.
>
> Tak - to jedna z wad mundurówki. Trzeba o niej pomyśleć zanim się
No widzisz, rozumiesz, choć nadal się bronisz :)
> zaciągniesz. Ale tu rozmawiamy o sanepidzie akurat;)
Nawet nie wiem, kto tam w sumie pracuje. Ale tu faktycznie jakby łatwiej.
--
Marcin
-
97. Data: 2021-02-10 01:35:37
Temat: Re: I kolejny...
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-02-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.02.2021 o 01:38, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Wiem do czego piejesz, ale rozmawiamy poważnie na poważne tematy. Można
>>> sobie jaja porobić, ale do meritum też wypadałoby się odnieść.
>>
>> To nie są jaja to kwintesencja światopogladu, którego pochodną jest
>> sytuacja ludzi LGBT w Polsce. Jak można się do czegos takiego powazniej
>> odnieść? Albo, do tego, że jest to kwestia wyboru?
>
> No właśnie o tym rozmawiamy. O kwestii kary za coś na co nie ma się wpływu.
Tzn, braku praw... to jak postrzegasz kwestie wieku emerytalnego w
zalezności od płci?
>> A ograniczenie praw nie jest karą, przynajmniej w sensie prawnym. Nie
>> twierdzę przecież, że to coś fajnego i że to jest ok, ale w sensie
>> prawnym to nie jest kara.
>
> Są kraje w których jest to jak najbardziej karane.
Och wiem, żyję nawet w takim, tzn. nie za bycie, ale za stosunek
homoseksualny. Tak przy okazji, takie kuriozum, wolałbym chyba być tu
gejem niż w Polsce.
>> Sam bym chyba optował, za mniej widowiskowymi działaniami niz np. różne
>> parady.
>
> Na pierwszy rzut oka wydaje się nawet logiczne. Na drugi - to jak
> organizowanie protestów, tkazeby nikomu przypadkiem nie przeszkodzić.
> Zupełnie nieskuteczne:P Mają rację - jak coś się ma zmienić, to trzeba o
> tym głośno mówić, a mówić się będzie jak będzie ich widać.
I to musi mieć formę parad ociekających gejowskim seksem? Przeciez nie
mówimy o manifestacji, która sobie maszeruje pod tęczowymi flagami.
Tylko w tej chwili jest już wyrobiony odruch warunkowy i to drugie
kojarzy się z pierwszym. To jest MZ ten błąd, który ktoś popełnił.
>> Tylko właśnie, czy to jest skuteczniejsza droga w tak, nadal,
>> konserwatywnym społeczeństwie?
>
> Wcale nie jest tak konserwatywne jak się wydaje. Przynajmniej w miastach.
To skąd ta nieustająca nagonka "prawicy"? To nie mogą być przeciez
wszyscy kryporgeje :)
>> Czy to nie prowadzi do dodatkowe
>> antagonizacji i niechęci?
>
> Nie ma co się ukrywać i liczyć na to że akurat do ciebie rząd się nie
> przypierdoli w imię zasadzy dziel i rządź. Tu akurat jak nigdzie pasuje
> "pasata" o tym jak milczałeś bo nie byłeś tym po kogo przyszli. Tu
> trzeba głośno krzyczeć i już efekty tego widać.
Nie ma się co ukrywać, ale też nie ma co gejowością epatować.
--
Marcin
-
98. Data: 2021-02-10 01:36:41
Temat: Re: I kolejny...
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2021-02-08, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.02.2021 o 01:42, Marcin Debowski pisze:
>
>>> Znasz jakiś cywilizowane państwo które oficjalnie twierdzi (udaje), że w
>>> Korei Płn. przestrzegane są prawa człowieka? Przecież jest dokładnie
>>
>> Chiny? :)
>
> chyba nie.
Potepiają rezim?
--
Marcin
-
99. Data: 2021-02-10 05:55:45
Temat: Re: I kolejny...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.02.2021 o 00:57, Marcin Debowski pisze:
> Wyroki potwierdzają sens rozważan nad podżeganiem do nieistniejących
> przestepstw? :) Możesz rozwinąć? :)
Wyroki potwierdzają, że prawo jest wadliwe. Więc jak najbardziej
przypadek wadliwego prawa powinien się w rozważaniach znaleźć, a nie
zostać pominięty jako "rozważania absurdalne". Dla przypomnienia -
rozmawiamy o sytuacji gdzie coś, co wedle wadliwego prawa przestępstwem
nie jest, podczas gdy w rzeczywistości jest.
>>>> No dobra - czyli p.o.remier jest przestępcą:P
>> To jest czy nie jest? ;) W końcu czyny i zaniechania już popełnił:P
>
> Nie ma.
Sprytne ale odpiwiedzi to "tak, jest", albo "nie, nie jest":P
>> No właśnie - między bajki można schować ich niewiedzę.
>
> Ale tak będą się bronić i stwierdzą, że mieli zaufanie do poleceń swoich
> przełożonych.
Mogą, ale nie zmienia to stanu faktycznego, że dobrze wiedzą co robią.
Zresztą nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności. Zwłaszcza
urzędnika państwowego - on ma obowiązek znać podstawę prawną swoich
działań.
>> Znaczy jak> Wpasłby na pomysł, że każdy każdego może bezkarnie zabijać?
>
> Cos mniejszego kalibru, ucięcie ręki np. za przejście przejście na
> czerwonym, w jakiejś recydywie np.
Ale rozmawiamy o czymś innym. O dozwolonym na gruncie prawa zabijaniu
się obywateli bez ograniczeń prawnych.
>> To w końcu od sądu zalezy czy od przepisu? Bo przepisy są jasne:P
>
> Od obu.
Czyli od sądu. A sąd ocenia na podstawie przepisów.
>> Ja też orłem nie jestem a jednak skomplikowane to to specjalnie nie
>> jest. Może za pierwszym razem trzeba pomyśleć. Teraz już wiadomo. Nie ma
>> żadnego usprawiedliwienia.
>
> Typowy błąd popełniany przez tę bardziej ogarniętą część społeczeństwa
> polega na założeniu, że ta mniej ogarnięta widzi różne rzeczy tak samo.
Dość karkołomna linia obrony "panie sądzie ja jestem tylko głupim
urzędnikiem, gdzie mi do mediany inteligencji ogólnego ogarnięcia i
znajomości podstawy prawnej mojej pracy";) Zresztą - jak już pisałem
nieznajomość podstawy prawnej swojej pracy nie zwalnia od opowiedzialności.
>> Zależy jak na to spojrzeć - tak zupełnie o 180 stopni nie. O powiedzmy
>> 90 już tak. Nie róbmy z piesków jakiś hiperrobociarzy policji. Im zależy
>> nie na robocie a na dotrwaniu do emki. Co to zresztą za argument - łamię
>> prawo bo szef kazał?
>
> Nie, prędzej, szef wie lepiej a jako podwładny mogę mu zaufać bo skoro
> jest szefem, to przynajmniej powinien się lepiej orientować.
Nie możesz. Masz przestrzegać prawa - nie ważne czy jesteś kulsonem,
kierowcą autobusu, urzędnikiem czy inżnierem. Koniec tematu. Co najwyżej
jest podstawa, żeby szef również odpowiadał.
> Ile ci stójkowi się kształcą aby zajść tak wysoko?
Nie wiem - maturę muszą mieć, potem pewnie ze dwa lata szkółki.
Przypomnę tylko, że tym razem rozmawiamy o urzędnikach. Kto ma znać
prawo będące podstawą ich działań jak nie oni?
>> Tak - to jedna z wad mundurówki. Trzeba o niej pomyśleć zanim się
>
> No widzisz, rozumiesz, choć nadal się bronisz :)
Przecież od zawsze pisałem, że noszenie munduru powoduje niodwracalne
szkody w psychice. Są dwie teorie - albo mają za ciasne czapki i ich
uwierają, albo służba w strukturze hierarchicznej, gdzie awansuje się
zwykle po prostu "większego chuja" a ty masz z nim nie dyskutować
powoduję "ogólną chujozę". Nigdy tego nie kwestionowałem.
--
Shrek
-
100. Data: 2021-02-10 05:57:06
Temat: Re: I kolejny...
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 10.02.2021 o 01:36, Marcin Debowski pisze:
>>>> Znasz jakiś cywilizowane państwo które oficjalnie twierdzi (udaje), że w
>>>> Korei Płn. przestrzegane są prawa człowieka? Przecież jest dokładnie
>>>
>>> Chiny? :)
>>
>> chyba nie.
>
> Potepiają rezim?
Chyba nie, aczkolwiek chyba nie udają, że kim przestrzega praw człowieka.
--
Shrek