eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 554

  • 381. Data: 2006-09-19 21:07:07
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "J.A." <l...@p...com>

    Tue, 19 Sep 2006 23:05:19 +0200, na pl.soc.prawo, castrol
    napisał(a):

    > J.A. napisał(a):
    >
    >> Możesz zacytować definicję oferty z tych odrębnych przepisów?
    >
    > Przestudiuj Ustawe o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o
    > odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny.

    Tam znajdę tę inną definicję oferty?

    --
    J.A.


  • 382. Data: 2006-09-19 21:09:02
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    J.A. wrote:

    > Komuna już się dawno skończyła, o czym nie każdy chce pamiętać.

    A wraz z nią sztywny podział klasowy, także ten z ery pańszczyzny.

    O ile jestem czysty i nie powoduję zakłócenia porządku publicznego, to
    mogę wejść do restauracji także w baranim kożuchu i "maciejówce".


  • 383. Data: 2006-09-19 21:10:52
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@
    > >> Nie, no coś Ty? Nie zrozumiałeś. ochroniarz może zatrzymać, ale w
    wypadku
    > >> popełnienia przestępstwa lub wykroczenia. chodzenie z plecakiem póki co
    > > nim nie jest.
    > > A jesli w plecaku sa skradzione towary?
    >
    > W chwili wejścia do sklepu?

    To tez ciekawy temat, ale juz nie dla mnie.

    > > Wystarczy zapytac?
    >
    > Nie, wystarczy złapać gościa na kradzieży.

    Jak wklada towar sobie do kieszeni, czy jak juz wychodzi?

    > > Czyli ochroniarz nie ma zadnej mozliwosci...
    >
    > Nie ma.

    Niepotrzebnie wiec jest zatrudniony.

    > > Jak rozumiesz 'ujac'?
    >
    > Tak, jak chce tego kodeks postepowania karnego.

    Zlapac za kolnierz wystarczy, czy nalezy wykrecic rece?

    > W rażących wypadkach będzie to wykroczenie zakłócenia porządku
    publicznego. Ale
    > w rażących.

    Cala zabawa bedzie z definicja 'razacy'...;-)

    > > Makro sobie wprowadzilo.
    >
    > A! To makro sobie ma włąsny sejm ustawodawczy? A kiedy wybory?

    Wiec nie wprowadzilo?
    Kiedys tam kupowalem i sprawdzano mi kwit z kasy oraz zagladano do wozka
    przed wyjsciem z budynku. Nawet pieczatke kontroli przystawiono na kwicie.

    > >> >> Ocywiście równie dobrze może go dobrowolnie pracownikowi pokazać.
    > >> > I zaoszczedzi sobie i innym niepotrzebnych klopotow, prawda?
    > >> Jak najbardziej.
    > > No wlasie... wiec czasem warto sie naddac z honorowym trwaniem przy
    prawie.
    >
    > Pytanie było o stan prawny, a nie to, co warto.

    I zaoszczedzi sobie i innym niepotrzebnych klopotow, prawda? - tak to bylo.

    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 384. Data: 2006-09-19 21:11:55
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    scream wrote:

    > Obrona konieczna polega na odpieraniu bezpośredniego, bezprawnego i
    > rzeczywistego zamachu na jakiekolwiek dobro chronione prawem. Przez zamach
    > należy rozumieć zachowanie się człowieka, godzące w dobro pozostające pod
    > ochrona prawa. _W jaki sposób_ godzę w dobro jakim jest sklep wchodząc doń
    > z plecakiem?

    W taki, że właściciel/ochroniarz dostanie jakiegoś ataku nerwowego, że
    ktoś ma czelność nie słuchać jego rozkazów ;->


  • 385. Data: 2006-09-19 21:13:03
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "castrol" <jacek_01@
    > > Nie ma, ale ma...
    >
    > Czlowieku, nie popadaj w skrajnosci.

    Tylko potwierdzilem Twoje:
    Nie ma. Chyba że...
    Dla mnie jest to rownowazne z:
    Nie ma, ale ma...

    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 386. Data: 2006-09-19 21:17:12
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@
    > >> Nijak. To winę trzeba udowodnić. Jak ci się nie podoba - won na
    Białoruś.
    > >
    > > Nieladnie, Panie Lawa. Nieladnie. Wrecz wstretnie. Uszykowales juz
    kibitki?
    > > Ciekawe, co masz do zaproponowania swoim politycznym przeciwnikom, gdy
    takie
    > > hasla tworzysz dla interlokutora.
    >
    > Tam trzeba udowadniać niewinność, zwłaszcza jeśli jest się w opozycji,
    > więc powinno się tobie tam spodobać. Odjazd.

    I znowuz nie na temat, ale z uporem maniaka chesz sie pozbyc czlowieka o
    innych pogladach. Brawo!
    Spadaj gosciu.



  • 387. Data: 2006-09-19 21:18:58
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@
    > > Nie mowilismy o towarze, ale o wchodzeniu do sklepu i ustawianiu
    porzadku
    > > ruchu klientow w sklepie oraz podporzadkowaniu sie klientow tym zasadom.
    > > Mozna wejsc do sklepu przez nieoznaczone do przejscia wejscie? Co moze
    > > zrobic wlasciciel sklepu, gdy ktos pcha sie do sklepu przez magazyn?
    >
    > Magazyn nie jest publicznie dostępnym terenem sklepu. Czego nie
    > rozumiesz w tym zdaniu?

    A na prosto postawione pytania potrafisz odpowiedziec normalnie, po ludzku?
    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 388. Data: 2006-09-19 21:31:23
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "mr.all" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "castrol" <jacek_01@
    > Zrozum wreszcie ze usawodawca ma prawo regulowac rozne rzeczy, tak jak w
    > wypadku sprzedazy alkoholu. Reguluje to ustawa o wychowaniu w trzeźwości
    > i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.

    Idzie Ci o to:?
    2. W przypadku wątpliwości co do pełnoletności nabywcy sprzedający lub
    podający napoje alkoholowe uprawniony jest do żądania okazania dokumentu
    stwierdzającego wiek nabywcy.

    A moje pytanie bylo:
    Czy klient musi okazac dowod osobisty?
    Lub inaczej: komu klient musi pokazac swoj dokument?
    Zrozumial, czy powtorzyc?
    --
    --pozdr.czes
    www.mrtechnik.pl



  • 389. Data: 2006-09-19 21:36:17
    Temat: Re: Do Olgierda [OT]
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Osoba przedstawiająca się jako *Jotte* stuknęła w klawisze i oto co
    powstało:

    > Serwer nie dopuszcza mi większego zagłębienia wątku, dlatego piszę w tym
    > miejscu.
    > Przepraszam.

    Czuję, że to nie kwestia serwera ale czytnika. MSOE tak ma. Czas
    przesiąść się na poważny czytnik.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    || JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||


  • 390. Data: 2006-09-19 21:38:38
    Temat: Re: Do Olgierda
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    Osoba przedstawiająca się jako *Jotte* stuknęła w klawisze i oto co
    powstało:

    > Nie wiem, czy gość miał pejsy ani czy był obrzezany ani czy był w jarmułce
    > ani czy w plecaku oprócz psa była maca, ale psa wniósł i guzik mu zrobili.

    Przez talmudyczność niekoniecznie rozumie się koszerność ;-)
    Powiedziałbym, że takie rozumowanie jak tego gościa mogłoby skłaniać
    do następującej konkluzji: przepis zabrania prowadzenia samochodu na
    bani a "ja nim po prostu jadę panie władzo".
    Jeśli psów nie wolno wprowadzać (dosłownie pies tam "chciał wejść")
    to sens przepisu jest taki, że *psu nie wolno tam być*. Tylko
    filans-jełop mógł się na to nabrać.

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    || JID:o...@j...org || http://olgierd.wordpress.com ||

strony : 1 ... 30 ... 38 . [ 39 ] . 40 ... 50 ... 56


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1