4 lata temu dostałem kare z PKP za jazde bez biletu. Dzisiaj rodzicieel
poinformowali mnie że miałem tel od dzielnicowego w sprawie wezwania do
sądu. Czy to są jakieś jaja czy jednak chłodna rzeczywistość? Myślałem że po
3 latach sprawa jest przedawniona.
Napiszcie coś błagam.

do góry

Użytkownik "Przema" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2236b$430a1c54$3eb33ab8$25696@news.chello.pl...
> 4 lata temu dostałem karę z PKP za jazde bez biletu. Dzisiaj
rodzicieel
> poinformowali mnie że miałem tel od dzielnicowego w sprawie wezwania
do
> sądu. Czy to są jakieś jaja czy jednak chłodna rzeczywistość?
Myślałem że po
> 3 latach sprawa jest przedawniona.
> Napiszcie coś błagam.

A dzielnicowy powiedział, że chodzi o tę karę? No i czy wiadomo, ze to
nie głupi żart kolegów, bo nie podejrzewam, by dzielnicowy bawił sie w
doręczanie wezwań do sądu cywilnego.

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dedgkv$e5n$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Przema" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:2236b$430a1c54$3eb33ab8$25696@news.chello.pl...
>> 4 lata temu dostałem karę z PKP za jazde bez biletu. Dzisiaj
> rodzicieel
>> poinformowali mnie że miałem tel od dzielnicowego w sprawie wezwania
> do
>> sądu. Czy to są jakieś jaja czy jednak chłodna rzeczywistość?
> Myślałem że po
>> 3 latach sprawa jest przedawniona.
>> Napiszcie coś błagam.
>
> A dzielnicowy powiedział, że chodzi o tę karę?

No właśnie nie wiadomo. 1.5mieś temu dostałem mandat za picie od straży
wiejskiej w wysokości 100 pln, nie miałem dokumentów a i tak władza ludowa
wystawiłam mi mandat. Być może telefon ma związek z tym, ale wątpię
ponieważ nie było ponaglenia, czy wezwania na sąd grodzki.

do góry