Witam,

Czy mozna odsprzedac posiadany znak towarowy (slowno-graficzny)?
Jesli tak, to jaka nalezaloby sporzadzic umowe? Czy moglbym porosic o porade
w tej kwestii?

Pozdrawiam serdecznie,
Janek

do góry

janek <j...@w...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
> Witam,
>
> Czy mozna odsprzedac posiadany znak towarowy (slowno-graficzny)?

można

> Jesli tak, to jaka nalezaloby sporzadzic umowe?

umowę odpłatnego/nieodpłatnego ( lepiej to pierwsze) przeniesienia praw do
znaku
Nic wymyslnego: osoba A przenosi na B prawa do znaku XYZ zarejestrowanego w
UP RP pod numerem R123456 ( ew. zgłoszonego do rejestracji)za zapłatą abc
PLN
Tyle

Chya, ze znak ma jakąś szczególną wartość, albo są z nim inne sztuczki, no
ale o tym nic nie wiem
pzdr
Romek

--
W ogole dyskusja jest bezprzedmiotowa i zakrawa na trolowanie z racji
wyjatkowo prostej solucji poruszanego problemu.

(C)T.Francuz.

do góry

Użytkownik "Roman Rumpel" <romane@screwspam,gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ded71c$mph$1@inews.gazeta.pl...
> janek <j...@w...pl> dosć niespodziewanie napisał(a):
>> Witam,
>>
>> Czy mozna odsprzedac posiadany znak towarowy (slowno-graficzny)?
>
> można
>
>> Jesli tak, to jaka nalezaloby sporzadzic umowe?
>
> umowę odpłatnego/nieodpłatnego ( lepiej to pierwsze) przeniesienia praw do
> znaku
> Nic wymyslnego: osoba A przenosi na B prawa do znaku XYZ zarejestrowanego
> w UP RP pod numerem R123456 ( ew. zgłoszonego do rejestracji)za zapłatą
> abc PLN
> Tyle
>


Dzialamy na rynku od 5 lat, nie zarejestrowalismy znaku (logotyp) a teraz
zglosil sie ktos do nas z oferta odsprzedazy.
Zarejestrowal znak 2 miesiace temu.
Oczywistym dla nas jest, ze specjalnie podkupil go aby odsprzedac - czy mial
do tego prawo?
Czy to prawda ze jedyna metoda na dalsze uzywania znaku to odkupienie go od
obecnego wlasciciela?


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "janek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:430a2a95$0$15467$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Dzialamy na rynku od 5 lat, nie zarejestrowalismy znaku (logotyp) a teraz
> zglosil sie ktos do nas z oferta odsprzedazy.
> Zarejestrowal znak 2 miesiace temu.
> Oczywistym dla nas jest, ze specjalnie podkupil go aby odsprzedac - czy
mial
> do tego prawo?
> Czy to prawda ze jedyna metoda na dalsze uzywania znaku to odkupienie go
od
> obecnego wlasciciela?

Generaleni tak. Kto pierwszy, ten lepszy...

Pozdrawiam,

Robert

do góry

Romeq <r...@p...fm> dosć niespodziewanie napisał(a):
> Użytkownik "janek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:430a2a95$0$15467$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Dzialamy na rynku od 5 lat, nie zarejestrowalismy znaku (logotyp)

BTW co to jest logotyp? Móglby mnie ktoś oświecić. Ciągle na tej grupie ktoś
uzywa słowa-wytrycha logotyp. Prawo znakow towarowych nie zna takiego tworu.


a
>> teraz zglosil sie ktos do nas z oferta odsprzedazy.
>> Zarejestrowal znak 2 miesiace temu.

Zarejestrował - to znaczy otrzymał już decyzję o udzieleniu prawa
ochronnego, czy tylko zgłosił. Jest ogromna różnica
Tak, czy inaczej, jest to zapewne typowy przykład zgłoszenia w złej wierze.


>> Oczywistym dla nas jest, ze specjalnie podkupil go aby odsprzedac -
>> czy mial do tego prawo?

Nie miał, to znaczy zgłosić mógł, ale można starać sie o uniewaznienie
rejestracji (jeśli już nastąpiła), albo o niedopuszczenie do rejestracji -
jeśli to tylko zgłoszenie

>> Czy to prawda ze jedyna metoda na dalsze uzywania znaku to
>> odkupienie go od obecnego wlasciciela?

Nie, to nieprawda. Po pierwsze macie prawa używacza uprzedniego - art 160
prawa własnosci przemysłowej, choć jak mozna tam przeczytać, ma to pewne
ograniczenia. Po drugie - jak napisałem wyżej można sie przeciwstawić i to
skutecznie, takim praktykom, choć postępowanie przed UP RP jest
długitrwałe,a i koszty będą. Po trzecie, ten, kto ten znak zarejestrował
musi go używać, zeby dochodzić roszczen od innych. Z okolicznosci Twojej
sprawy mozna wnosić, ze ten ktoś znaku nie używa, tylko chce na nim zarobić.
No i najwazniejsze - dochodzić czegokolwiek mozna tylko po uzyskaniu prawa
ochronnego, nie po samym zgłoszeniu.

Na koniec jeszcze jedno - kwestia ceny. Nied wiem ile gość od Was chce, ale
może sie okazać, ze nie będzie chciał dużo, mniej niż kosztuje spór i własne
zgłoszenie, a Wy będziecie mieli wreszcie porządek. Nie pochwalam, bo to
jest nakrecanie cwaniactwa, ale moze sie Wam per saldo opłacać.

>
> Generaleni tak. Kto pierwszy, ten lepszy...

Generalnie zgodziłbym się z taką tezą, gdyby nie art 160 oraz to, że na
skutek pewnych słynnych sporó,w wprowadzono do polskiej ustawy zakaz
rejestracji znaku zgłoszonego w złej wierze.

Pozdrawiam
Romek

--
W ogole dyskusja jest bezprzedmiotowa i zakrawa na trolowanie z racji
wyjatkowo prostej solucji poruszanego problemu.

(C)T.Francuz.

do góry