-
41. Data: 2006-04-07 14:59:44
Temat: Re: Gwalty
Od: "Palver" <p...@w...pl>
Użytkownik "Y" <y...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:e151vn$8ui$1@inews.gazeta.pl...
> Johnson <j...@n...pl> napisał(a):
>
>> Ale durne pytania. Przede wszystkim cytujesz nie te przepisy które
>> trzeba. Tutaj będzie chodzić o przestępstwo z art. 198 kk.
>
> Nie 200?
>
> Ścigane z urzędu czy na wniosek?
>
Art 200? Z urzedu.
-
42. Data: 2006-04-07 15:26:02
Temat: Re: Gwalty
Od: "Palver" <p...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:443628f2$3@news.home.net.pl...
> Akulka wrote:
>
>> Specjalnie cytuję wasze posty panowie i powiem jedno - wstyd mi za was,
>> wstyd.
>> Jeden uznając gwałt twierdzi, że ofiara jest szmatą (14 latka
>> wykorzystana
>> podczas stanu nieświadomości), a drugi gwałtu w ogóle nie uznaje i nawet
>
> Akulka... Ty weź może się naucz najpierw czytać, a potem cytuj, dobrze?
>
> Nie ofiara jest szmatą, tylko każdy stwór, który dobrowolnie schlał się do
> nieprzytomności.
Uwaga na nisko przelatujace kwantyfikatory.
Co do zasady sie zgadzam. Ale jest roznica jesli ktos regularnie tak robi bo
ma ochote, a co innego jesli ktos sie spije np.: z rozpaczy.
Ofiara nie jest szmata tylko dlatego, ze sie spila (jesli nawet faktycznie
sie spila). Bo jak sie ma 14 lat to sie nie ma doswiadczenia z alkoholem. Co
innego ja - stary praktyk ;)
-
43. Data: 2006-04-07 15:28:31
Temat: Re: Gwalty
Od: "Palver" <p...@w...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:e15s66$9cb$6@inews.gazeta.pl...
> Artur Drzewiecki napisał(a):
>> Akulka napisał/a:
>>> Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co
>>> sugerują w artukule.
>> Niezbyt prawdopodobne, bo takie środki dłużej działają (szczególnie w
>> połączeniu z alkoholem).
>>
>> Raczej dziewczyna się spiła dobrowolnie - 14-latce niewiele potrzeba.
>>
>> A próba samobójcza i zgłoszenie nie wynikały z "gwałtu", ale z tego, że
>> ci chłopcy się wszędzie przechwalali.
>
> i kolezanki sie nasmiewaly.
>
To co? Art. 207 i, na dokladke, par.3? Czy tam mowa tylko o rodzinie?
-
44. Data: 2006-04-07 15:33:31
Temat: Re: Gwalty
Od: "Palver" <p...@w...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4435cb00$1@news.home.net.pl...
> Palver wrote:
>
>>>Po krótkim namyśle - odpowiedź jest dość oczywista: o ile nieprzytomna
>>>nie wyraziła wcześniej chętnej i dobrowolnej zgody - gwałt jak w pysk
>>>dał.
>>
>> W sensie prawnym? A gdzie przemoc? Gdzie grozby? Gdzie podstep?
>
> Przemoc niekoniecznie oznacza bicie.
>
> Oni byli przytomni - ona nie. Różnica jest analogiczna jak przy np. osobie
> upośledzonej psychicznie czy np. sparaliżowanej albo w stanie śpiączki a
> osobą zasadniczo sprawną pschicznie i fizycznie.
Mi sie tez wydaje, ze przemoc w rozumieniu KK oznacza _przelamywanie_oporu_.
Nie ma oporu - nie ma przemocy. Bo nie ma _potrzeby_ jej zastosowania.
-
45. Data: 2006-04-07 18:32:30
Temat: Re: Gwalty
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Palver napisał(a):
> Użytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
> news:e15s66$9cb$6@inews.gazeta.pl...
>> Artur Drzewiecki napisał(a):
>>> Akulka napisał/a:
>>>> Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co
>>>> sugerują w artukule.
>>> Niezbyt prawdopodobne, bo takie środki dłużej działają (szczególnie w
>>> połączeniu z alkoholem).
>>>
>>> Raczej dziewczyna się spiła dobrowolnie - 14-latce niewiele potrzeba.
>>>
>>> A próba samobójcza i zgłoszenie nie wynikały z "gwałtu", ale z tego, że
>>> ci chłopcy się wszędzie przechwalali.
>> i kolezanki sie nasmiewaly.
>>
>
> To co? Art. 207 i, na dokladke, par.3? Czy tam mowa tylko o rodzinie?
tu chodzi o sam fakt popelnieni gwaltu, wyprzedzajac wypowiedz akulki w
ktorej stwoerdzi zapewne ze skoro probowala poplenic samobojstwo to
oznacza ze faktycznie zostal popelniony gwalt chcialem zarowno ja jak i
Artur zaznaczyuc ze to nie jest dowodem na wine sprawcy.
art 207 ma zastosowanie bo osoba ta jest maloletnia. Nie musi to byc
rodzina.
P.
-
46. Data: 2006-04-07 18:33:29
Temat: Re: Gwalty
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
Palver napisał(a):
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
> wiadomości news:443628f2$3@news.home.net.pl...
>> Akulka wrote:
>>
>>> Specjalnie cytuję wasze posty panowie i powiem jedno - wstyd mi za was,
>>> wstyd.
>>> Jeden uznając gwałt twierdzi, że ofiara jest szmatą (14 latka
>>> wykorzystana
>>> podczas stanu nieświadomości), a drugi gwałtu w ogóle nie uznaje i nawet
>> Akulka... Ty weź może się naucz najpierw czytać, a potem cytuj, dobrze?
>>
>> Nie ofiara jest szmatą, tylko każdy stwór, który dobrowolnie schlał się do
>> nieprzytomności.
>
> Uwaga na nisko przelatujace kwantyfikatory.
>
> Co do zasady sie zgadzam. Ale jest roznica jesli ktos regularnie tak robi bo
> ma ochote, a co innego jesli ktos sie spije np.: z rozpaczy.
>
> Ofiara nie jest szmata tylko dlatego, ze sie spila (jesli nawet faktycznie
> sie spila). Bo jak sie ma 14 lat to sie nie ma doswiadczenia z alkoholem. Co
> innego ja - stary praktyk ;)
zeby ktos nie wiedzial jakie sktukai pociaga za soba picie to musi byc
naprawde mloda osobva (nie 14 letnia) albo uposledzona)
P.
-
47. Data: 2006-04-07 19:14:32
Temat: Re: Gwalty
Od: "Palver" <p...@w...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:e16b72$bvr$1@inews.gazeta.pl...
> Palver napisał(a):
>> Użytkownik "Przemek R."
>> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w
>> wiadomości news:e15s66$9cb$6@inews.gazeta.pl...
>>> Artur Drzewiecki napisał(a):
>>>> Akulka napisał/a:
>>>>> Aczkolwiek być może dziewczynie pomogli stracić tą przytomność... co
>>>>> sugerują w artukule.
>>>> Niezbyt prawdopodobne, bo takie środki dłużej działają (szczególnie w
>>>> połączeniu z alkoholem).
>>>>
>>>> Raczej dziewczyna się spiła dobrowolnie - 14-latce niewiele potrzeba.
>>>>
>>>> A próba samobójcza i zgłoszenie nie wynikały z "gwałtu", ale z tego, że
>>>> ci chłopcy się wszędzie przechwalali.
>>> i kolezanki sie nasmiewaly.
>>>
>>
>> To co? Art. 207 i, na dokladke, par.3? Czy tam mowa tylko o rodzinie?
> tu chodzi o sam fakt popelnieni gwaltu, wyprzedzajac wypowiedz akulki w
> ktorej stwoerdzi zapewne ze skoro probowala poplenic samobojstwo to
> oznacza ze faktycznie zostal popelniony gwalt chcialem zarowno ja jak i
> Artur zaznaczyuc ze to nie jest dowodem na wine sprawcy.
>
W takim razie ja rowniez pozwole sobie na pewne wyprzedzenie. Ewentualnych
zarzutow pod moim adresem.
Dla mnie zajedno czy dziewczyna sie spila z wlasnej woli, czy tez jej czegos
dodano. Zostala zgwalcona i kropka. Ale ja sie nazywam Przemyslaw Michon i
jestem szarym obywatelem. Gdybym byl natomiast prokuratorem P. Michoniem i
to, na dodatek, w pracy - to juz co innego. Bo wtedy dla mnie gwaltem bylyby
przestepstwa z art.197 i 198 kk. A nie 200. Bo Kodeks karny "ujednolica
kwestie _nazewnictwa_".
> art 207 ma zastosowanie bo osoba ta jest maloletnia. Nie musi to byc
> rodzina.
Dzieki. No to ja chetnie zawloklbym przed oblicze Wysokiego Sadu rowniez
kolezanki.
Pozdrawiam.
Palver.
-
48. Data: 2006-04-07 19:18:39
Temat: Re: Gwalty
Od: "Palver" <p...@w...pl>
Użytkownik "Przemek R."
<p...@t...gazeta.
pl> napisał w wiadomości
news:e16b8s$bvr$2@inews.gazeta.pl...
> Palver napisał(a):
>> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
>> wiadomości news:443628f2$3@news.home.net.pl...
>>> Akulka wrote:
>>>
>>>> Specjalnie cytuję wasze posty panowie i powiem jedno - wstyd mi za was,
>>>> wstyd.
>>>> Jeden uznając gwałt twierdzi, że ofiara jest szmatą (14 latka
>>>> wykorzystana
>>>> podczas stanu nieświadomości), a drugi gwałtu w ogóle nie uznaje i
>>>> nawet
>>> Akulka... Ty weź może się naucz najpierw czytać, a potem cytuj, dobrze?
>>>
>>> Nie ofiara jest szmatą, tylko każdy stwór, który dobrowolnie schlał się
>>> do nieprzytomności.
>>
>> Uwaga na nisko przelatujace kwantyfikatory.
>>
>> Co do zasady sie zgadzam. Ale jest roznica jesli ktos regularnie tak robi
>> bo ma ochote, a co innego jesli ktos sie spije np.: z rozpaczy.
>>
>> Ofiara nie jest szmata tylko dlatego, ze sie spila (jesli nawet
>> faktycznie sie spila). Bo jak sie ma 14 lat to sie nie ma doswiadczenia z
>> alkoholem. Co innego ja - stary praktyk ;)
>
> zeby ktos nie wiedzial jakie sktukai pociaga za soba picie to musi byc
> naprawde mloda osobva (nie 14 letnia) albo uposledzona)
Tylko, ze KK poniekad traktuje maloletnia (rowniez 14-letnia) jak osobe
uposledzona.
Pozdrawiam.
Palver.
-
49. Data: 2006-04-07 20:12:54
Temat: Re: Gwalty
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
>> Prawidłowo postawione pytanie brzmi: Ile alkoholu trzeba wypić? Bo
nie
>> podejrzewam, by ona piła sama. No i nazywanie dziewczyny szmatą
tylko
>> z tego powodu, ze się upiła to lekka przesada w mojej ocenie.
> Każdy, kto świadomie i dobrowolnie doprowadza się do takiego stanu
jest
> wart takiej oceny.
Tu się zgodzę. Pytanie, czy 14-to latka byłą świadoma tego, ze jeden,
dwa kieliszki alkoholu spowodują taki skutek. To jeszcze dziecko mimo
wszystko.
> Niezależnie czy dziewczyna, czy chłopak, i czy ma 14 lat, czy 40.
> Działanie alkoholu jest powszechnie znane i nie widzę żadnych
> racjonalnych przyczyn do jego nadużywania. Niezależnie od tzw.
presji
> otoczenia czy jakichś innych problemów egzystencjalnych.
> A Ty jak byś ocenił leżącego we własnych [za przeproszeniem] żygach
> bełkocącego stwora o praktycznie zerowej inteligencji?
Pewnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Jestem głębokim
wyznawcą zasady, ze wódka jest dla ludzi, tylko nie każdy po spożyciu
pozostaje człowiekiem. Tym nie mniej po prostu nie zgodzę się w tym
wypadku z Tobą. W odniesieniu do 14-to letniej dziewczyny jednoznaczna
ujemna ocena jej tylko na podstawie tego, że być może pierwszy raz w
życiu nadużyła alkoholu i zresztą została srodze ukarana przez los za
to jest w mojej ocenie przesadą.
Pomijam już fakt, że nie wiadomo, czy w ogóle piła świadomie ten
alkohol, a nie dolali jej tego do soku pomarańczowego albo nie
dosypali jakiegoś narkotyku. W tym wypadku zupełnie już sprawa wygląda
inaczej.
-
50. Data: 2006-04-07 20:15:43
Temat: Re: Gwalty
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Andrzej Lawa [###a...@l...SPAM_PRECZ.com.###] napisał:
> Po krótkim namyśle - odpowiedź jest dość oczywista: o ile
nieprzytomna
> nie wyraziła wcześniej chętnej i dobrowolnej zgody - gwałt jak w
pysk dał.
Będzie tutaj kłopot dowodowy. Po miesiącu trudno ustalić, co tak
naprawdę tam zaszło. Jeśli postawimy wszystkim zarzuty, to nie
będziemy mieć świadka. Z drugiej strony nie bardzo sobie wyobrażam, ze
kilku gostków nieprzytomną "wykorzystywało", a reszta prywatki to
obserwowała. Najpewniej samo zajście widzieli tylko Ci, którzy tym
czynnie uczestniczyli.