-
91. Data: 2004-03-18 17:31:59
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 18. marca 2004 13:51 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Robert.K.:
> Rowniez przestrzegalbym przed ich dyskwalifikowani tylko z tego
> powodu , ze do zlozenia wniosku doszlo w rok po przestepstwie.
> wlasnie skonczylem uzasadniac wyrok , gdzie oskarzonemu wymierzono
> kare 3 lat i 6 miesiecy pozbawienia wolnosci a ,,jedynym dowodem''
> byly wlasnie zezania pokrzywdzonej.
No to kurwa pięknie. Czyli teraz jeśli narażę się jakiejś babie, to ona
pójdzie, powie ,,aresztujcie go, bo mnie zgwałcił'' i bez żadnych dowodów,
wyłącznie na jej słowa, dostanę 4 lata? Bosko!
> ,, Obdukcje'' w tym wypadku nie mialy
> zadnego znaczenia . Wynikalo z nich tylko to , do stosunku doszlo - czemu
> tak nawiasem mowiac oskarzony nie przeczyl .
No czyli przynajmniej już było tyle więcej, ale nadal mi się to nie podoba.
Prześpię się z jakąś laską i już ona mnie ma w garści?
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
92. Data: 2004-03-18 17:34:12
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 18. marca 2004 17:58 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Robert.K.:
>> Zapytam przekornie: dlaczego sąd miałby dać wiarę słowom oskarżającej
>> dziewczyny? Jaki miałby być dowód na poparcie jej słów wystarczający do
>> uwięzienia sprawcy gwałtu?
>
> Poniewaz jej zeznania sa spojne , logiczne , ,konsekwentne i
> kategoryczne.
To ja kategorycznie twierdzę, że Robert K mnie zgwałcił. I będę się tego
konsekwentnie trzymał.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
93. Data: 2004-03-18 17:36:07
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia czw 18. marca 2004 17:50 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Robert.K.:
> No to wyobraz sobie taka sytuacje :
> Ide sobie noca ulica . Podchodzi do mnie noca dwoch
> gosci i mowia : ,, Oddak kase bo dostaniesz w ryj''
> Oddaje im pieniadze. Nastepnego dnia widze ich
> przypadkowo na ulicy i zawiadamiam przejezdzajacy
> patrol. Podjezdzamy do ,, idacych sobie spokojnie
> ulica dwoch mezczyzn , ja ich wskazuje i....''
> I co ? nic im nie grozi ? :)
W świetle logiki nie powinno. W chorym prawie zapewne może.
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
94. Data: 2004-03-18 17:37:45
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze co? zrobić
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Robert.K. napisał/a:
>I co ? nic im nie grozi ? :)
I wtedy sąd będzie musiał ocenić wiarygodność twoich i ich zeznań, oraz
dodatkowe okoliczności - np. opinię o oskarżonych w środowisku, ich
przeszłość etc.:-)
W przypadku tematu wątku mamy do czynienia z paroma faktami:
- autor podaje, że oskarżony cieszy się dobrą opinią, natomiast nie
wiemy nic o dziewczynie;
- fakt gwałtu został ujawniony po roku - może to zarówno świadczyć o
reakcji dziewczyny na szok, jak i o kłamstwie (chłopak czynił wyrzuty
dziewczynie o to, że nie jest dziewicą, to ona przedstawiła swój
pierwszy raz jako gwałt);
- okoliczności są dość złożone - dziewczyna była związana w jakiś sposób
z podejrzanym ("znajomość"), w czasie której dochodziło do
narkotyzowania się (dziewczyna zaprzecza o tym fakcie w stosunku do
siebie jednak).
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
95. Data: 2004-03-18 17:47:04
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Rafal 'Raf256' Maj wrote:
> r...@g...pl news:c3c083$hol$1@inews.gazeta.pl
>
>
>>fakt odbycia stosunku ale i to, że doprowadzono do niego przemocą,
>>groźbą lub podstępem. I zaznaczam, że upicie dziewczyny żeby była
>>"łatwiejsza" nie jest uważane za działanie podstępne.
>
>
> Z ciekawosci - co jest w/g pl-prawa?
IMHO to zależy, czy wlewano jej alkohol przemocą (na siłę) lub jakimś
podstępem (albo był to alkohol 'wzmocniony' bez jej wiedzy). Jeśli piła
sama z siebie - IMHO jej problem (mogła nie pić - mnie nikt nie namówi
do picia ;), chociaż ktoś, kto wykorzystuje kogoś 'pod gazem' to zwykła
szmata.
-
96. Data: 2004-03-18 17:47:16
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze co? zrobić
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
Rafal 'Raf256' Maj napisał/a:
>Wlasnie, jak wowczas sie postepuje? Badanie bieglych psychologow?
To dotyczy przede wszystkim dzieci.
Tutaj sąd oprze się przede wszystkim na opinii środowiskowej o obu
stronach.
I w tej konkretnej sprawie mamy do czynienia z sytuacją niekorzystną dla
dziewczyny, bo sprawca cieszy się dobrą opinią (nie wiemy jaką
dziewczyna, ale warto zauważyć, że rodzice tej dziewczyny byli przez nią
oszukiwani co do jej trybu życia - opinii to nie poprawi). Poza tym
czas, jaki upłynął od zdarzenia działa na niekorzyść dziewczyny.
>Testy na wykrywaczu klamst maja w PL jakiekolwiek znaczenie czy nie sa
>zadnym dowodem?
Wariograf nie jest dowodem.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
97. Data: 2004-03-18 17:48:58
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert.K. wrote:
> Zgadzam sie z Toba. Mowilem wyraznie , ze wszystko zalezy od konkretnej
> sprawy. Zaprotestowalem tylko przeciwko , twierdzeniu ,, ze zeznania
> pokrzywdzonej to zaden dowod '' , ,, ze konieczne sa obdukcje'',
Czytaj uważniej, ciapulku - pisałem, że nie jest to 'dowód ostateczny'.
-
98. Data: 2004-03-18 17:52:11
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tristan Alder wrote:
>>Czyzby ? Na czym opierasz swa wiedze w tym przedmiocie ?
>>Jestes prawnikiem / sedzia ? Ile wyrokow o gwalt widziales
>>w zyciu ? Na ilu sprawach byles ?
>
>
> Mówisz, że słownie powiedzenie ,,on mnie zgwałcił'' niepoparte niczym ma
> jakąkolwiek moc? To może namówię żonę, żeby tak zeznawała o kilku moich
> wrogach?
Mam dość tego tematu! Jest dla mnie taki bolesny - bo to Robert K. mnie
zgwałcił! Buuu! Teraz macie go natychmiast skazać i uwięzić. A obdukcji
się nie poddam i już - dość się nacierpiałem! Buuu!
I co teraz? Robercik pójcie do kicia? Jest zeznanie, nic więcej nie jest
potrzebne (wg. samego oskarżonego)... Hmm? Więc jak? Zmienisz zdanie,
czy dobrowolnie poddasz się karze, Robercik?
-
99. Data: 2004-03-18 17:54:47
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze coś zrobić
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert.K. wrote:
> Oddaje im pieniadze. Nastepnego dnia widze ich
> przypadkowo na ulicy i zawiadamiam przejezdzajacy
> patrol. Podjezdzamy do ,, idacych sobie spokojnie
> ulica dwoch mezczyzn , ja ich wskazuje i....''
> I co ? nic im nie grozi ? :)
A masz jakieś dowody? Świadków? Nagrania? Chociażby ślady pobicia?
Cokolwiek, żeby poprzeć swoje rewelacje?
No, chyba że jesteś cyborgiem i wszystko, co widzisz i słyszysz masz
nagrywane na wbudowanym magnetowidzie. Ciekawe, gdzie sobie wsadzasz
kasety...
-
100. Data: 2004-03-18 18:04:22
Temat: Re: Gwałt - czy można jeszcze co? zrobić
Od: "Robert.K." <...@w...pl>
Użytkownik "Artur Drzewiecki" <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
napisał w wiadomości news:irnj50lg6te71ee7d77alerdqdqepsd1pk@4ax.com...
> Wariograf nie jest dowodem.
Temat na dluzsza dyskusje zwlaszcza w kontekscie
znowelizowaneg kpk ( np. 192 a § 2 lub art 199 a ).
Wyjasnic nalezy , ze nie jest dowod z wariografu (poligrafu)
lecz z opinii bieglego .
Pozdr