W dniu 2011-03-29 21:48, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy pisze:

> chyba są jakieś limity ilości znaków przed @ tylko nie wiem, czy ogólnie w
> całym internecie, czy w wybranych usługach

To nie jest rozwiązanie tego problemu.

do góry

begin dK

> To raczej tą odpowiedź, a raczej jej brak, można potraktować jako
> trolling. Konkretne pytanie. Tu przypomnę, że jedną z przesłanek, by w
> ogóle same adresy mailowe uznać za daną osobową było to, że mogą
> zawierać imię i nazwisko.

Mogą zawierać cokolwiek i co z tego? Imię i nazwisko to najmniejszy
"problem". Nie wydaje mi się ponadto, żeby adres e-mail zawierający w
treści ciąg znaków kojarzący się z imieniem czy nazwiskiem należałoby
uznać za daną osobową.

I z drugiej strony -- czy zgłosiłeś już do GIODO swoje bazy w programie
pocztowym i w telefonie komórkowym?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin dK

> To raczej tą odpowiedź, a raczej jej brak, można potraktować jako
> trolling. Konkretne pytanie. Tu przypomnę, że jedną z przesłanek, by w
> ogóle same adresy mailowe uznać za daną osobową było to, że mogą
> zawierać imię i nazwisko.

Mogą zawierać cokolwiek i co z tego? Imię i nazwisko to najmniejszy
"problem". Nie wydaje mi się ponadto, żeby adres e-mail zawierający w
treści ciąg znaków kojarzący się z imieniem czy nazwiskiem należało
uznawać za daną osobową.

I z drugiej strony -- czy zgłosiłeś już do GIODO swoje bazy w programie
pocztowym i w telefonie komórkowym?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

On 30 Mar, 00:20, to <t...@a...xyz> wrote:
> Mogą zawierać cokolwiek i co z tego? Imię i nazwisko to najmniejszy
> "problem". Nie wydaje mi się ponadto, żeby adres e-mail zawierający w
> treści ciąg znaków kojarzący się z imieniem czy nazwiskiem należało
> uznawać za daną osobową.

Gdzie bym nie googlał to wszędzie uważają, że email może być daną
osobową. Ustawa mówi, że za dane osobowe uważa się wszelkie informacje
dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby
fizycznej. Wystarczy, że jeden mail w bazie będzie dawał możliwość
zidentyfikowania.

> I z drugiej strony -- czy zgłosiłeś już do GIODO swoje bazy w programie
> pocztowym i w telefonie komórkowym?

Poczty używam googlowej więc nie dotyczy. W telefonie - też nie. Ale,
że nikt tego nie robi nie oznacza, że prawo tego nie wymaga :)

do góry

begin Jasko Bartnik

> Gdzie bym nie googlał to wszędzie uważają, że email może być daną
> osobową. Ustawa mówi, że za dane osobowe uważa się wszelkie informacje
> dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby
> fizycznej. Wystarczy, że jeden mail w bazie będzie dawał możliwość
> zidentyfikowania.

Sam e-mail nie wystarczy do zidentyfikowania kogokolwiek. E-mail można
sobie założyć dowolny, powiedzmy, że założę sobie e-mail
"j...@c...tld" i co wtedy? Czy to jest dana osobowa? A jeśli
tak, to czyja, moja czy Twoja? Nonsens.

Czy ktoś może podać przykład orzecznictwa w którym adres e-mail został
uznany za daną osobową w taki sposób, że można by to rozszerzyć na
przypadek, o którym tutaj dyskutujemy?

>> I z drugiej strony -- czy zgłosiłeś już do GIODO swoje bazy w programie
>> pocztowym i w telefonie komórkowym?
>
> Poczty używam googlowej więc nie dotyczy.

Dlaczego niby nie dotyczy?

> W telefonie - też nie.

Nie wpisujesz nazwisk w telefonie?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

Mam odpowiedź od GIODO:
"Jednakże przepisy ww. ustawy nie nakładają na aministratora danych obowiązku
szczególnej formy doręczenia korespondencji, w tym
przesyłania korespondencji zawierającej dane osobowe."

do góry

W dniu 2011-03-31 14:13, ąćęłńóśźż pisze:
> Mam odpowiedź od GIODO:
> "Jednakże przepisy ww. ustawy nie nakładają na aministratora danych obowiązku
szczególnej formy doręczenia korespondencji, w tym
> przesyłania korespondencji zawierającej dane osobowe."
>

"[...] szczególnej formy doręczenia korespondencji, w tym przesyłania
korespondencji zawierającej dane osobowe."

- teraz może Ktoś to przetłumaczyć na ludzki? ;) i jak to się ma, do
przechowywania maili w bazie?

do góry

On Tue, 29 Mar 2011, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:

> Dnia Mon, 28 Mar 2011 14:22:30 +0200, dK napisał(a):
>
>> Oczywiście, można sobie wyobrazić adres.
>> Ja_Jan_Kowalski_zamieszkały_w_Pitygrylnie_7_jestem_ż
arliwym_ateistą@xxxx.du
>
>
> chyba są jakieś limity ilości znaków przed @ tylko nie wiem, czy ogólnie
> w całym internecie

Nie powinno być.
Powód jest prosty - mail powinien umożliwiać jawną pracę w trybie
gatewaya (w nomenklaturze ISO/OSI, czy "rozwiązujący" przekierowania
na poziomie transportu, niejako "nad routingiem").
W takim układzie "adresatem" może być pełny adres mailowy, zarówno
w specyfikacji IP jak i w innym protokole.
Po prawdzie używanie tego trybu wymarło śmiercią naturalną z co naj-
mniej trzech powodów, po pierwsze tego że najprostszy gateway mailowy
w TCPIP może być wykorzystywany jako relay (czyli można mu "wcisnąć"
praktycznie każde dane - zapezpieczenia w SMTP są żadne, co skutkowało
i szczątkowo jeszcze skutkuje możliwością zalewania spamem tą metodą).
Druga to fakt że alias mailowy, czy to w DNS czy na poziomie gatewaya,
pozwala skuteczie "ukryć" faktyczną trasę dojścia maila do adresata.
Trzecia to fakt, że "praktyczna onlineowość" razem z dziś dostępnymi
przepustowościami łącz nie daje powodów do tego aby użyszkodnik
końcowy miał zastanawiać się czy i z którego gatewaya skorzystać
(jeśli jest ich kilka).

Niemniej adresy o formie:
uzyszkodnik%a...@a...ip.gatewaya
adres.DECNET::uży...@a...ip.gatewaya
...i całe mnówstwo innych są syntaktycznie "prawidłowe" - nie można
więc narzucać *założenia* że pole adresowe adresata będzie krótkie
(a ściślej: narzucić można, ale jest to błąd).

> czy w wybranych usługach

No, na konkretnym systemie, czy to mailowym czy operacyjnym, jakieś
ograniczenia długości pól mogą być :)

pzdr, Gotfryd

do góry

On Wed, 30 Mar 2011, to wrote:

> begin Jasko Bartnik
>
>> W telefonie - też nie.
>
> Nie wpisujesz nazwisk w telefonie?

A ustawę czytałeś kiedyś?

Właściwe określenia prawne to "nie podlega":

http://www.giodo.gov.pl/plik/id_p/2164/j/pl/
+++
Art. 3a.
1. Ustawy nie stosuje się do:
1) osób fizycznych, które przetwarzają dane wyłącznie w celach osobistych
lub domowych,
---

pzdr, Gotfryd

do góry

>   A ustawę czytałeś kiedyś?
>   Właściwe określenia prawne to "nie podlega":
> http://www.giodo.gov.pl/plik/id_p/2164/j/pl/
> +++
> Art. 3a.
> 1. Ustawy nie stosuje się do:
> 1)  osób fizycznych, które przetwarzają dane wyłącznie w celach osobistych
>   lub domowych,
> ---
> pzdr, Gotfryd

Przy okazji (takie moje zdanie... ale może ktoś wie lepiej) w
przypadku gmaila administratorem danych będzie zagraniczna firma na
zagranicznych serwerach i nie interesuje jej polskie ustawodawstwo (o
czym mówi dalsza część art. 3a.). Co do telefonu... można przypadek
ująć inaczej - mam w firmie kołowrotek na wizytówki, w tym wizytówki
prywatnych osób, które czasem coś w ramach umowy o dzieło robią.
Zapewne sporo firm nie zgłosiło takiej bazy do GIODO. Ale czy miało
obowiązek?

Wracając do mojego przypadku: szybką metodą sprawdzenia czy dany email
powinno się traktować jako daną osobową wystarczy wpisać go w
wyszukiwarkę. Jeśli bez wkładu "nadmiernych kosztów, czasu lub
działań" uda się ustalić inne dane osobowe to ów email był daną
osobową (dzięki temu dowiedziałem się przy okazji, że w googlach mój
mail jako pierwszy pojawia się na portalu dla seniorów :P). Głupio
brzmi ale wiadomo o co chodzi - email jednoznacznie potrafimy
przypisać do fizycznej osoby.

--
Pozdrawiam,
Jan Bartnik

do góry