-
61. Data: 2004-10-17 16:52:21
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cktthc$los$1@serwus.bnet.pl...
> A widziałeś gdzieś nazwy sklep na drzwiach? Pojawiają się nazwy własne
> zazwyczaj.
Na drzwiach? Czasem bywają. Za to we wpisie do działaności gospdoarczej, to
z reguły bywa to określane jako "prowadzenie sprzedaży". W takim wypadku
odmowa sprzedaży klientowi bez istotnej przyczyny jest wykroczeniem.
>
> Czyli wystarczy nie nazywać mojego punktu sklepem, ale klubem i już jest
OK?
Oczywiście. Tu chodzi po prostu o zasadę. Sklep jest dla wszystkich. Klub
dla wybranych. Kwestia, jak te osoby wybierasz.
> > To nie sklep, tylko klub albo cokolwiek innego. Sklep z definicji jest
> > publiczny.
>
> Jak zwał, tak zwał.
Z punktu widzenia prawa akurat nie. Do klubu nie musisz wszystkich
wpuszczać. Bywają takie, że musisz mieć rekomendacje kilku osób, by wejść i
nikt nie wybrzydza.
-
62. Data: 2004-10-17 16:53:11
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cku4gs$17ld$1@news2.ipartners.pl...
> Tia, tylko nie ma żadnych zabepieczeń kodowych.
Jak zostawiasz nie zamknięty rower przed sklepem, to Twoim zdaniem każdy
może sobie wziąć? No przecież nie zabezpieczony :-)
-
63. Data: 2004-10-17 16:57:40
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cku5a2$1819$1@news2.ipartners.pl...
> Nie. W regulaminie jest wyraśnie napisane, że "korzystanie jest
> bezpłatne" :)
A jest płatne? Jak będzie napisane, że darmowe, to daj znać :-) To podobnie
jak z tym tankowaniem za darmo na stacjach paliw latem.
> Istnieje kilka możliwości, przykładowo:
>
> (1) Sms-express pobiera ustaloną wcześniej kasę za
> zamieszczenie/wysyłanie reklamy do wszystkich swoich użytkowników, a
> reklamodawcy uznają, że cena jest warta tego na podstawie generownego na
> serwerze ruchu - wtedy nikt nie traci, tylko oszacowanie liczby osób,
> które widziały reklamę różni się od rzeczywistości.
O widzisz? reklamy!
>
> A równie dobrze ktoś mógłby sobie zasłonić okienko na reklamy innym,
> oknem - ustawionym na permanentne bycie na wierzchu.
Drobne oszustwo, raczej trudne do udowodnienia.
>
> (2) Komunikator dostaje adres z którym ma się łączyć, żeby pokazać
> reklamę, połączenia są zliczane i od każdego idzie parę groszy. IMHO
> wariant mało realny, bo serwery z reklamami musiałyby być niezależne, a
> zdaje się łączy się z jednym adresem (i wtedy licznik jest taki, jaki
> podaje sms-express)
>
O, znowu reklamy jako wynagrodzenie.
> Tak na marginesie: podobne rozwiązanie ma Tlen. GG użyłem tylko do
> rejestracji, potem - za czasów Windows - korzystałem z komunikatora
> tlenowego (więc nie wiem, czy podobnie nie jest to realizowane w GG).
> Tam też teoretycznie pojawiały się reklamy. Tylko że reklamy zawsze były
> we flash-u czy może active-x, komunikator sam ich nie obsługiwał tylko
> tworzył w sobie okienko obsługiwane przez Internet Explorer, a ja w IE
> miałem (ze względów bezpieczeństwa) te dodatkowe bajery wyłączone.
Ja też :-)
> Program - 'firmowy' (przynajmniej dla tlenu). Reklam - brak. Teraz
> rozważ taką sytuację... Regulaminu Tlenu nie łamię, a reklam nie oglądam
> - czyli wg. Ciebie 'kradnę' ten cały 'abonament'.
Moim zdaniem nie, bo w regulaminie nie napisano, że masz obsługiwać flash-a
albo active. Jakby autor chciał, by bez tego nie działo, to przecież program
mógł by to sprawdzać. A nie sprawdza.
-
64. Data: 2004-10-17 16:58:36
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cku62u$18kk$1@news2.ipartners.pl...
> O, właśnie - zainstalowałem sobie na próbę _oryginalne_ GG pod... WinE
> (emulator windows dla linuxa).
>
> Nawet działa :)
>
> Tylko....... nie widać reklam. Regulaminu ne łamię (oryginalny program).
> Ale reklam nie widzę.
>
> I co mi zrobicie? ;-> (to do tych piętnujących nieoglądanie reklam
> poprzez stosowanie tych 'nieautoryzowanych')
Nic, bo nie łamiesz regulaminu. Masz oglądać oryginalnym programem.
-
65. Data: 2004-10-17 18:03:05
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Moim zdaniem nie, bo w regulaminie nie napisano, że masz obsługiwać flash-a
> albo active. Jakby autor chciał, by bez tego nie działo, to przecież program
> mógł by to sprawdzać. A nie sprawdza.
>
No dobrze - to teraz mi wyjaśnij, jaka jest faktyczna różnica pomiędzy
sytuajcą, w której używasz innego programu, który reklam nie wyświetla,
a używaniem 'oryginału', któryz takich czy innych względów wyświetlić
reklam nie potrafi?
-
66. Data: 2004-10-17 19:31:32
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ckuc4p$1c3m$1@news2.ipartners.pl...
> No dobrze - to teraz mi wyjaśnij, jaka jest faktyczna różnica pomiędzy
> sytuajcą, w której używasz innego programu, który reklam nie wyświetla,
> a używaniem 'oryginału', któryz takich czy innych względów wyświetlić
> reklam nie potrafi?
Używając ich programu nie łamiesz ich reguł gry. To, że są bzdurne i
dziurawe, to inna sprawa.
Właściciel tej bazy życzy sobie, byś korzystał z jego programu. Innych
ograniczeń nie przedstawił. Gdyby warunkiem korzystania z bazy było
oglądanie reklam, to byś łamał te reguły - ale nie jest. Ot, taki formalizm.
-
67. Data: 2004-10-17 22:20:33
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia nie 17. października 2004 18:52 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Robert Tomasik:
>> A widziałeś gdzieś nazwy sklep na drzwiach? Pojawiają się nazwy własne
>> zazwyczaj.
>
> Na drzwiach? Czasem bywają. Za to we wpisie do działaności gospdoarczej,
> to z reguły bywa to określane jako "prowadzenie sprzedaży". W takim
> wypadku odmowa sprzedaży klientowi bez istotnej przyczyny jest
> wykroczeniem.
Ja też miałem we wpisie wiele rzeczy. Czy muszę je mieć akurat w ofercie?
Poza tym -- przecież może to być sprzedaż członkom klubu!
>> Czyli wystarczy nie nazywać mojego punktu sklepem, ale klubem i już jest
> OK?
> Oczywiście. Tu chodzi po prostu o zasadę. Sklep jest dla wszystkich. Klub
> dla wybranych. Kwestia, jak te osoby wybierasz.
np. tak: ,,wszyscy poza oszołomami z plecakami, nabuzowanymi złoscią, żeby
tylko dokopać ochroniarzowi i wszystkim wokoło pokazać, że ochrona to takie
małe gówno.''
>> > To nie sklep, tylko klub albo cokolwiek innego. Sklep z definicji jest
>> > publiczny.
>> Jak zwał, tak zwał.
> Z punktu widzenia prawa akurat nie. Do klubu nie musisz wszystkich
> wpuszczać. Bywają takie, że musisz mieć rekomendacje kilku osób, by wejść
> i nikt nie wybrzydza.
No wiem, dlatego mówię -- kwestia nazwy
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
68. Data: 2004-10-17 22:33:03
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
> Właściciel tej bazy życzy sobie, byś korzystał z jego programu. Innych
> ograniczeń nie przedstawił. Gdyby warunkiem korzystania z bazy było
> oglądanie reklam, to byś łamał te reguły - ale nie jest. Ot, taki formalizm.
>
OK, zgoda - ale w takim razie uprzejmie proszę nie wyjeżdżać z
argumentami związanymi z "unikaniem opłat 'abonamentowych' poprzez nie
oglądanie reklam", dobrze? ;->
-
69. Data: 2004-10-17 22:34:48
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Tristan Alder wrote:
> np. tak: ,,wszyscy poza oszołomami z plecakami, nabuzowanymi złoscią, żeby
> tylko dokopać ochroniarzowi i wszystkim wokoło pokazać, że ochrona to takie
> małe gówno.''
Oszołomami to są ci idioci, co wymyślili te antyplecakowe zasady.
Przecież nawet na logikę: łatwiej jest coś niepostrzeżenie ukryć w
'połach płaszcza' niż w plecaku który, jak sama nazwa wskazuje, znajduje
się z reguły na plecach.
-
70. Data: 2004-10-17 22:41:45
Temat: Re: GG - podmiana banera
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
W odpowiedzi na pismo z dnia pon 18. października 2004 00:34 opublikowane na
pl.soc.prawo podpisane Andrzej Lawa:
> Tristan Alder wrote:
>
>> np. tak: ,,wszyscy poza oszołomami z plecakami, nabuzowanymi złoscią,
>> żeby tylko dokopać ochroniarzowi i wszystkim wokoło pokazać, że ochrona
>> to takie małe gówno.''
>
> Oszołomami to są ci idioci, co wymyślili te antyplecakowe zasady.
> Przecież nawet na logikę: łatwiej jest coś niepostrzeżenie ukryć w
> 'połach płaszcza' niż w plecaku który, jak sama nazwa wskazuje, znajduje
> się z reguły na plecach.
Po raz kolejny tłumaczę, że nie chodzi li tylko o kradzieże, ale o
zakłócanie porządku pakowaniem się z plecakiem w tlum
--
Jego Zupełna Bladoszarość Tristan Alder (numer seryjny #231723)
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)