eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Frankowicze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 224

  • 161. Data: 2019-10-10 23:00:26
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-10 o 14:17, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:5d9ee003$0$508$6...@n...neostrada.
    pl...
    > W dniu 2019-10-09 o 18:02, Shrek pisze:
    >> W dniu 08.10.2019 o 23:30, Liwiusz pisze:
    >>>>> Jak jest ważna, to powinny być wynagrodzenia, składki, okres
    >>>>> składkowy i świadectwo pracy zgodnie z umową - a nie jest.
    >>>
    >>>> Ależ jest - nawet za niezgodnie z prawem rozwiązaną umowę dostaniesz
    >>>> za okres jej obowiązywania - wynagrodzenia, składki, świadectwo itp.
    >>
    >>> Bzdura. Dostajesz po przywróceniu trzy miesięczne wynagrodzenie.
    >
    >> Piszę o czasie, kiedy pracowałeś. Jakby umowa była "nieważna", to byś
    >> nie mógł za nią dostać wynagrodzenia. A dostajesz.
    >
    > Bedzie ciekawa sprawa
    > https://niezalezna.pl/288508-byly-wiezien-straznikie
    m-wieziennym
    >
    > Wyludzenie wynagrodzenia, czy nie :)
    >
    >> I jeszcze dostajesz bonus za niezgodne z prawem zwolnienie (bo
    >> przywrócenie do pracy nie zawsze jest możliwe). Trudno, aby te
    >> wszystkie daniny wynikały z nieważnej, czyli niewywołującej skutków
    >> prawnych, umowy.
    >
    > Ale z bezprawnego zwolnienia powinno wynikac niewaznosc zwolnienia,
    > a nie 3 miesieczne wynagrodzenie :-)

    Co powinno wynikać, to już opisuje ustawa.

    --
    Liwiusz


  • 162. Data: 2019-10-10 23:01:05
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.10.2019 o 21:51, 'TomN' pisze:

    > Piszesz, ale nie czytasz tego co do ciebie piszą.
    > Kiedyś się może ogarniesz, a teraz na kolejny miesiąc, tym razem na
    > wszystkich grupach, pa -- kmiocie!

    Weź już sobie na stałe wpisz i nie zawracaj dupy.

    --
    Shrek


  • 163. Data: 2019-10-10 23:02:20
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-10 o 17:40, Shrek pisze:
    > W dniu 10.10.2019 o 09:36, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Jak to działa to się dopiero okaże. Natomiast nie jest tak, że umowa
    >>> jest nieważna od zawsze bo ty tak uznałeś.
    >>
    >>
    >> Ja też mogę tak uznać, i nie spłacać odsetek. Jeśli będę miał rację,
    >> to bank nie uzyska w sądzie ich zasądzenia ode mnie.
    >
    > Ale do czasu wyroku jest co do zasady ważna.

    Czy jak zobowiążesz się sprzedać swoją nerkę za rok, to uznasz, że
    dopóki sąd nie orzeknie inaczej, to umowa taka jest ważna? Czy może
    jednak uwierzysz prawnikowi, jak pójdziesz po poradę, który stwierdzi,
    że taka umowa nie zobowiązuje cię do wycięcia sobie nerki?

    --
    Liwiusz


  • 164. Data: 2019-10-10 23:03:12
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-10 o 17:42, Shrek pisze:
    > W dniu 10.10.2019 o 14:17, J.F. pisze:
    >
    >> Ale z bezprawnego zwolnienia powinno wynikac niewaznosc zwolnienia,
    >> a nie 3 miesieczne wynagrodzenie :-)
    >
    > No właśnie o tym pisze.

    Piszesz o "ważności umowy", nie do końca chyba rozumiejąc co to znaczy
    "ważna umowa". Podejrzewam, że mylisz ważność umowy z trwaniem umowy.

    --
    Liwiusz


  • 165. Data: 2019-10-10 23:10:39
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.10.2019 o 23:02, Liwiusz pisze:

    >> Ale do czasu wyroku jest co do zasady ważna.
    >
    > Czy jak zobowiążesz się sprzedać swoją nerkę za rok, to uznasz, że
    > dopóki sąd nie orzeknie inaczej, to umowa taka jest ważna? Czy może
    > jednak uwierzysz prawnikowi, jak pójdziesz po poradę, który stwierdzi,
    > że taka umowa nie zobowiązuje cię do wycięcia sobie nerki?

    Z dupy analogia. I to po 10 latach wycinania nerek na to wpadłeś?

    --
    Shrek


  • 166. Data: 2019-10-10 23:11:16
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.10.2019 o 23:03, Liwiusz pisze:

    >> No właśnie o tym pisze.
    >
    > Piszesz o "ważności umowy", nie do końca chyba rozumiejąc co to znaczy
    > "ważna umowa". Podejrzewam, że mylisz ważność umowy z trwaniem umowy.

    Nie wydaje mnie się.


    --
    Shrek


  • 167. Data: 2019-10-10 23:39:54
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-10 o 23:11, Shrek pisze:
    > W dniu 10.10.2019 o 23:03, Liwiusz pisze:
    >
    >>> No właśnie o tym pisze.
    >>
    >> Piszesz o "ważności umowy", nie do końca chyba rozumiejąc co to znaczy
    >> "ważna umowa". Podejrzewam, że mylisz ważność umowy z trwaniem umowy.
    >
    > Nie wydaje mnie się.

    Wyjaśnij zatem jak rozumiesz termin "ważna umowa".

    --
    Liwiusz


  • 168. Data: 2019-10-10 23:40:26
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-10 o 23:10, Shrek pisze:
    > W dniu 10.10.2019 o 23:02, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Ale do czasu wyroku jest co do zasady ważna.
    >>
    >> Czy jak zobowiążesz się sprzedać swoją nerkę za rok, to uznasz, że
    >> dopóki sąd nie orzeknie inaczej, to umowa taka jest ważna? Czy może
    >> jednak uwierzysz prawnikowi, jak pójdziesz po poradę, który stwierdzi,
    >> że taka umowa nie zobowiązuje cię do wycięcia sobie nerki?
    >
    > Z dupy analogia. I to po 10 latach wycinania nerek na to wpadłeś?

    To nie jest nawet analogia, tylko przykład 1:1 co należy rozumieć przez
    termin "nieważna umowa".

    --
    Liwiusz


  • 169. Data: 2019-10-11 06:46:07
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 10.10.2019 o 23:39, Liwiusz pisze:

    >> Nie wydaje mnie się.
    >
    > Wyjaśnij zatem jak rozumiesz termin "ważna umowa".

    Ty wyjaśnij.


    --
    Shrek


  • 170. Data: 2019-10-11 10:39:59
    Temat: Re: Frankowicze
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2019-10-11 o 06:46, Shrek pisze:
    > W dniu 10.10.2019 o 23:39, Liwiusz pisze:
    >
    >>> Nie wydaje mnie się.
    >>
    >> Wyjaśnij zatem jak rozumiesz termin "ważna umowa".
    >
    > Ty wyjaśnij.

    Ważna umowa, to taka, której zapisy są obowiązują i mogą być
    egzekwowane. W przeciwieństwie do umowy nieważnej, która nie istnieje
    jako źródło obowiązków lub praw.

    To, czy umowa o pracę została prawidłowo rozwiązana, czy nie, nie jest
    istotne w kontekście tego, czy jest to "ważna umowa". Umowa taka jest
    ważna, bez względu na to, w jaki sposób została rozwiązana. Nieważną by
    była w jakimś zakresie, gdyby na przykład pracownik uzyskał w niej prawo
    do otrzymywania zapłaty w nerkach pracodawcy lub współpracowników,
    nieważność wynikałaby jednak z jej zapisów, a nie ze sposobu rozwiązania.

    Rozwiązana umowa (w sposób prawidłowy lub w sposób uzasadniający
    odszkodowanie lub przywrócenie do pracy) nadal jest ważną umową, tylko
    już rozwiązaną (nie mylić ważności umowy z czasem jej trwania).

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 10 ... 16 . [ 17 ] . 18 ... 23


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1