Dnia Sat, 24 Nov 2007 23:58:27 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

> A tak offtopicznie, to IMO najwięcej efektu dają właśnie "akcje
> publiczne".
> Która to sieć po łódzkich zdarzeniach proponowała "przyjdź
> i zrób sobie zdjęcie produktu na półce"?

Mogli zmienić zdanie. Oczywiście, że z punktu widzenia wizerunku sklepu
taki zakaz - i jego egzekwowanie w taki sposób! - to jest porażka.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Sun, 25 Nov 2007 03:08:01 +0100, Piotr Kubiak napisał(a):

>> Regulamin musi mieć podstawę prawną.
>
> Przecież ma - swoboda umów.

Ściśle: art. 384 par. 2 zd. 2 po przecinku ;-)
Nawiasem mówiąc szkoda, że nikt nie dostrzega, że stawiając auto na
parkingu przed sklepem też zawieram jakąś umowę...
... a jak ktoś sobie zacznie reperować tam samochód? Albo malować? Albo
myć?

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Sat, 24 Nov 2007 23:53:54 -0800, piszczał
napisał(a):

> Fotografowanie nie jest czynnoscia zabroniona w Polsce prawem.

Toś Pan odkrył Amerykę.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Dnia Sun, 25 Nov 2007 09:12:04 +0100, Photo M napisał(a):

>> Napisać możesz. Strzelać już niekoniecznie. Wiele razy widziałem napisy
>> "po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się".
>
> Czy aby na pewno może napisać? Przecież to groźba karalna.

Groźbą karalną może byłoby gdyby sprzedawca siedział pod tabliczką,
patrzył na wchodzących wilczym wzrokiem i bawił się karabinem.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości

> Groźbą karalną może byłoby gdyby sprzedawca siedział pod tabliczką,
> patrzył na wchodzących wilczym wzrokiem i bawił się karabinem.

A jak ktoś do mnie zadzwoni i powie, że mnie zabije, ale nie nadaje video
transmisji i nie widzę czy patrzy na mnie wilczym wzrokiem i bawi się
karabinem to nie jest groźba karalna?
Pozdrawiam
Photo M.

do góry

Dnia Sun, 25 Nov 2007 09:35:30 +0100, Photo M napisał(a):

>> Groźbą karalną może byłoby gdyby sprzedawca siedział pod tabliczką,
>> patrzył na wchodzących wilczym wzrokiem i bawił się karabinem.
>
> A jak ktoś do mnie zadzwoni i powie, że mnie zabije, ale nie nadaje
> video transmisji i nie widzę czy patrzy na mnie wilczym wzrokiem i bawi
> się karabinem to nie jest groźba karalna?

Za mało. Musisz się naprawdę przestraszyć.
"Zabiję wszystkich grupowiczów, którzy mają inne zdanie" - też za mało.
Nawet gdyby to jakiś megatroll powiedział ;-)

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w
wiadomości news:fibbi3$gv5$3@inews.gazeta.pl...
>> Fotografowanie nie jest czynnością zabroniona w Polsce prawem.
> Toś Pan odkrył Amerykę.

Dla ochroniarzy to najwyraźniej jakaś nowość.

do góry

Użytkownik "Olgierd" napisał w wiadomości

> Za mało. Musisz się naprawdę przestraszyć.

Tak, to wiem. Ale przecież można się przestraszyć zarówno jak ktoś do nas
dzwoni, jak i widzimy taką tabliczkę.
Pozdrawiam
Photo M.

do góry

Dnia Sun, 25 Nov 2007 09:46:18 +0100, Robert Tomasik napisał(a):

>>> Fotografowanie nie jest czynnością zabroniona w Polsce prawem.

>> Toś Pan odkrył Amerykę.

> Dla ochroniarzy to najwyraźniej jakaś nowość.

Nieistotne. Ochroniarze zajmują się nie tylko działaniami obiektywnie
bezprawnymi. Np. wejście na jakiś obszar jest o tyle bezprawne
(subiektywnie), o ile teren jest oznaczony jako niedostępny dla osób
postronnych - ustawa do tego nie jest potrzebna, wystarczy wola
właściciela/zarządcy terenu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/

do góry

Photo M pisze:

>
> Tak, to wiem. Ale przecież można się przestraszyć zarówno jak ktoś do nas
> dzwoni, jak i widzimy taką tabliczkę.

Nie liczy sie to że przestraszy się ktoś kto boi sie własnego cienia, ma
być straszne obiektywnie.

--
@2007 Johnson

"Mądrość jest córką doświadczenia"

do góry