-
91. Data: 2007-11-24 17:44:59
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> Ponieważ to jest grupa prawnicza wypada, żebyś wiedział, że fakt, że
> jakieś miejsce jest publicznie dostępne, nie zwalnia nikogo od
> konieczności stosowania się tam do pewnych zasad, wynikających bądź z
> regulaminu (Twój przypadek), niepisanych zwyczajów (czy przyjdzie Ci do
Regulamin musi mieć podstawę prawną. Np. zakaz wchodzenia na trawniki
wynika ze zwyczajnej ochrony tych trawników przed zniszczeniem.
> głowy przyjść z magnetofonem do kościoła i puszczać swoją muzykę na
> głos?) oraz tego wszystkiego co mieści się w zakresie różnorakich - żeby
Przepraszam bardzo, ale zakłócanie obrzędów religijnych to nawet pod KK
może podpadać.
-
92. Data: 2007-11-24 17:47:51
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> Photo M pisze:
>
>> tylko na moje własne potrzeby.
>>
>
> Tak z ciekawości, jakie można mieć własne potrzeby by mieć zdjęcie
> supermarketu, parkingu czy czego tam ?
>
Na pewno terrorysta. Zwłaszcza jak fotografował nocą. (na podstawie
wypowiedzi debila szefującego ochroną Reala ;) )
-
93. Data: 2007-11-24 17:49:20
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Olgierd wrote:
> A jeśli jesteś w kościele, przebywasz tam zgodnie z prawem, nie włamałeś
> się, jest msza, miejsce w 100% publiczne, i chcesz sobie akurat puścić na
> cały regulator swoje ulubione przeboje, to jaka jest podstawa prawna
> zakazania Tobie tego?
Art. 195 KK nie wystarczy?
-
94. Data: 2007-11-24 17:50:31
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Photo M wrote:
> Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości
>> Skąd to wiesz? jeśli od ochrony, to w tym wypadku niekoniecznie musi to
>> być wiarygodna informacja.
>
> Z policją udaliśmy się na monitoring gdzie tak nam powiedziano. Jednak to
> jest w 100% pewne gdyż na monitoringu pracuje mój kolega i to on tak
> powiedział. Pozatym monitoring podlega pod hipermarket, a ochrona jest
> "zewnętrzna" centrum handlowego. To dwie różne firmy.
Swoją szosą: gdzie to było?
-
95. Data: 2007-11-24 18:48:03
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Mikołaj Menke <m...@m...one.pl>
Dnia 2007-11-24 17:29 użytkownik Olgierd napisał :
> Dnia Sat, 24 Nov 2007 17:18:44 +0100, Jotte napisał(a):
>
>
>>>jakieś miejsce jest publicznie dostępne, nie zwalnia nikogo od
>>>konieczności stosowania się tam do pewnych zasad, wynikających bądź z
>>>regulaminu (Twój przypadek)
>
>>Podaj zatem (dla tego konkretnego przypadku) umocowanie prawne co może
>>zawierać regulamin przebywania w ogólnie dostepnym sklepie. Nie sądzę
>>bowiem, aby właściciel mógł sobie w nim zapisać cokolwiek zechce z
>>obowiązującą prawnie mocą.
>
> To stosunek cywilnoprawny, zatem może obejmować takie postanowienia,
> które nie są niezgodne z obowiązującymi przepisami (tzw. swoboda umów).
> Zatem raczej Ty powinieneś wskazać przepis, który mówi, że takiego zakazu
> nie wolno wprowadzić.
Czy to oznacza, że mogę sobie otworzyć sklep, w regulaminie sklepu
napisać, że będę strzelać z kałacha do klientów i wszyscy będą mogli mi
skoczyć? W końcu stosunek cywilnoprawny nieprawdaż?
--
http://miki.menek.one.pl m...@m...one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`
-
96. Data: 2007-11-24 21:48:14
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 17:41:18 +0100, Jotte napisał(a):
> Umowa jest bowiem zgodnym oświadczeniem woli stron, a oświadczenie takie
> ma moc wówczas, jeśli zostało przedstawione w taki sposób, że jego
> adresat mógł sie z nim zapoznać.
Ano właśnie: *mógł* się z nim zapoznać.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
97. Data: 2007-11-24 21:50:55
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 19:48:03 +0100, Mikołaj Menke napisał(a):
>> To stosunek cywilnoprawny, zatem może obejmować takie postanowienia,
>> które nie są niezgodne z obowiązującymi przepisami (tzw. swoboda umów).
>> Zatem raczej Ty powinieneś wskazać przepis, który mówi, że takiego
>> zakazu nie wolno wprowadzić.
>
> Czy to oznacza, że mogę sobie otworzyć sklep, w regulaminie sklepu
> napisać, że będę strzelać z kałacha do klientów i wszyscy będą mogli mi
> skoczyć? W końcu stosunek cywilnoprawny nieprawdaż?
Tak, oczywiście. To przecież logiczne, prawda? Strzelanie z kałacha jest
w okolicy art. 1540 kc, przy czym dozwolone jest tylko w sklepie
spożywczym, albowiem trybunał stanu pedzioł, że w sklepie rtv stanowi
naruszenie zasad państwa prawnego.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
98. Data: 2007-11-24 21:53:31
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 17:57:20 +0100, Johnson napisał(a):
>> Eno, nie gadaj. Może zdjęć nie robiłeś nigdy?
>>
> supermarketów na pewno. Wolę przyrodę.
To tak jak ja ;-)
Aczkolwiek jest parę zdjęć ze sklepów, które mnie powalają:
http://plfoto.com/1379910/zdjecie.html
http://plfoto.com/1265582/zdjecie.html
http://plfoto.com/1303175/zdjecie.html
http://plfoto.com/1272250/zdjecie.html
http://plfoto.com/1265582/zdjecie.html
http://plfoto.com/1216423/zdjecie.html
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/
-
99. Data: 2007-11-24 22:12:15
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 24 Nov 2007, Mikołaj Menke wrote:
> Dnia 2007-11-24 17:29 użytkownik Olgierd napisał :
>> To stosunek cywilnoprawny, zatem może obejmować takie postanowienia,
>> które nie są niezgodne z obowiązującymi przepisami (tzw. swoboda umów).
>> Zatem raczej Ty powinieneś wskazać przepis, który mówi, że takiego zakazu
>> nie wolno wprowadzić.
>
> Czy to oznacza, że mogę sobie otworzyć sklep, w regulaminie sklepu
> napisać, że będę strzelać z kałacha do klientów i wszyscy będą mogli mi
> skoczyć? W końcu stosunek cywilnoprawny nieprawdaż?
Akurat Twój przykład jest nienajlepszy, bo Twoje "uprawnienie" jest
ewidentnie sprzeczne z prawem (strzelanie DO klientów wypełnia
zniamiona "narażania na utratę życia i ciężkie obrażenia" czy jak
tam to idzie).
IMO lepszy jest znany tutaj przykład, bodaj przez AB powoływany,
że zapiszesz sobie w regulaminie iż kto wejdzie na teren ten ma
kankana odtańczyć, zagrać na nosie czy co tam jeszcze było.
Wlazł? - wlazł. Ma odtańczyć? Ma ;>
IMO na taki nakaz lub zakaz JEDNAK trzeba mieć "podstawę".
Ani nakaz odtańczenia, ani zakaz fotografowania *obiektywnie*
nie służą żadnemu celowi.
No chyba że ktoś się zapisuje do szkoły tańca albo do malarzy
klasycznych.
pzdr, Gotfryd
-
100. Data: 2007-11-24 22:17:01
Temat: Re: Fotografowanie na parkingu hipermarketu - kolej na mnie
Od: Olgierd <n...@o...com>
Dnia Sat, 24 Nov 2007 23:12:15 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Ani nakaz odtańczenia, ani zakaz fotografowania *obiektywnie*
> nie służą żadnemu celowi.
Ależ skąd! Jak najbardziej obiektywnie służy zachowaniu prywatności
klientów oraz ich bezpieczeństwu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://Money.pl poleca ==> http://olgierd.bblog.pl/