-
31. Data: 2006-10-22 15:43:58
Temat: Re: Fotele i ilośc miejsca w samolotach - czy to dyskryminacja?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:i3ds04-q4n.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Xena wrote:
>
>>> Stawy masz? Masz. To z nich korzystaj.
>>
>> A gdzie w _kości_ udowej jest staw umożliwiający zgiecie tejże?
>
> Ale przed i za kością udową są stawy pozwalające na umieszczenie tejże
> kości w pozycji innej niż całkowicie pozioma.
>
Ty chyba samolotami nie latasz.
To spróbuj je umieścić w jakiejkolwiek innej pozycji.
Masz do wyboru ich nieskończoną ilość w obowodzie kołą.
Z tym, że większość z nich znajduje się albo za oknem samolotu, albo na
wyskości uszu, albo na siedzeniu sąsiada, albo pod podłgą samolotu.
Ta reszta co została nadaje się do trzymania nóg przez 5 minut, a nie przez
kilka godzin lotu.
Możesz je jeszcze wywalić na przejście, ale wóczas co 5 minut musisz się
zwijać bo właśnie ktoś idzie.
Niepodnoszone oparcie fotela też to skutecznie uniemożliwa, po za tym można
sobie kręgosłup w takij pozycji zwichnąć.
Jak gdzieś latam, to albo od razu rezerwują miejsce w pierwszych rzędach,
jest tam trochę więcej miejsca.
Albo dopominam się o przesadzenie już w samolocie. Zwykle działa.
-
32. Data: 2006-10-22 17:03:12
Temat: Re: Fotele i ilośc miejsca w samolotach - czy to dyskryminacja?
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Sun, 22 Oct 2006 12:36:35 +0200, Xena napisał(a):
>>> Czasem odległośc od foteli jest mniejsza niż długość mojej kości
>>> udowej.
>> Stawy masz? Masz. To z nich korzystaj.
> A gdzie w _kości_ udowej jest staw umożliwiający zgiecie tejże?
Nie żebym się czepiał, albo uważał że tzw. ECS syndrom klasy ekonomicznej
to wymysł - jakąś normę powinni ustalić w auto -lotach i różnych -jezdach -
jednak na odległość międzyfotelową krótszą od długości kości udowej może
pomóc nie tylko (nieistniejący) staw w kości udowej ale i stawy na
zakończeniu tejże ;)
--
pozdro
poreba
-
33. Data: 2006-10-22 20:27:06
Temat: Re: Fotele i ilośc miejsca w samolotach - czy to dyskryminacja?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
witek wrote:
>>> A gdzie w _kości_ udowej jest staw umożliwiający zgiecie tejże?
>> Ale przed i za kością udową są stawy pozwalające na umieszczenie tejże
>> kości w pozycji innej niż całkowicie pozioma.
>>
> Ty chyba samolotami nie latasz.
> To spróbuj je umieścić w jakiejkolwiek innej pozycji.
> Masz do wyboru ich nieskończoną ilość w obowodzie kołą.
Żaden problem...
> Z tym, że większość z nich znajduje się albo za oknem samolotu, albo na
> wyskości uszu,
Ponoć to zalecana pozycja bezpieczna ;)
> albo na siedzeniu sąsiada, albo pod podłgą samolotu.
> Ta reszta co została nadaje się do trzymania nóg przez 5 minut, a nie przez
> kilka godzin lotu.
Ćwicz mięśnie ;->
> Możesz je jeszcze wywalić na przejście, ale wóczas co 5 minut musisz się
> zwijać bo właśnie ktoś idzie.
Przynajmniej przestaniesz zrzędzić na brak ruchu...
> Niepodnoszone oparcie fotela też to skutecznie uniemożliwa, po za tym można
> sobie kręgosłup w takij pozycji zwichnąć.
Też usztywniony?
> Jak gdzieś latam, to albo od razu rezerwują miejsce w pierwszych rzędach,
> jest tam trochę więcej miejsca.
> Albo dopominam się o przesadzenie już w samolocie. Zwykle działa.
A widzisz.
Są różne wyjścia z sytuacji i nie musisz domagać się, żeby świat legł u
twych stóp i dostosowywał się do ciebie.
-
34. Data: 2006-10-22 21:25:49
Temat: Re: Fotele i ilośc miejsca w samolotach - czy to dyskryminacja?
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:1q0t04-g4o.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>
> Ćwicz mięśnie ;->
>
Ćwiczenia powinno się powtarzać po 10-12 razy a potem zmieniać , ale nie
przez kilka godzin to samo ćwiczenie.
Tego nigdzie nie zaleceją.
>
>> Niepodnoszone oparcie fotela też to skutecznie uniemożliwa, po za tym
>> można
>> sobie kręgosłup w takij pozycji zwichnąć.
>
> Też usztywniony?
>
Nie. Ale nie na obrotowych łożyskach.
>
> Są różne wyjścia z sytuacji i nie musisz domagać się, żeby świat legł u
> twych stóp i dostosowywał się do ciebie.
Tylko dowcip polega na tym, że w tych siedzeniach nie mieści się już
większość, a nie tylko ci 1.90 m wzrostu.