W dniu 30.03.2024 o 18:54, Robert Tomasik pisze:

> No wiec ja importowałem "Pana Tadeusza" z zamiarem odtworzenia w szkole
> lektury. Dobrze, że wcześniej odtworzyłem, bo też był pornol. Ale w
> drugą stronę to tak nie działa.

To było za czasów kazzy i dc++, gdzie chuj (czasami dosłownie) wiedział
co naprawdę ciągniesz. W torrentach jak się chodzi po prawilnych
stronach to chuje są zapewne we właściwej kategorii (choć nie
sprawdzalem akurat tej:P))



--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 30.03.2024 o 18:55, Robert Tomasik pisze:

> Nie. Przecież dostajemy przydział dla określonej chwili. Problemem jest
> to, ze to nie jest początek sesji, a nie to, że jest zmienne IP.

Skup się - skoro IP się nie zmienia, to co za różnica czy z początku czy
końca, skoro jest takie same. W zasadzie to ono na początku i końcu
pobierania prawdopodobnie było takie same (bo chyba dzierżawa IP poniżej
24 godzin nie była praktykowana). Problem w tym że w czasie jak składano
zawiadomienie to było już inne. I to nawet byłby niwielki problem bo
byście po prostu umorzyli, ale wtedy to IP miał kto inny i wbijaliście
mu się do chatę. A na dodatek nie potrafisz nawet po latach zrozumieć
gdzie zrobiliście fakap, tylko zwalasz tym razem na "detektywów", którzy
akurat swoją robotę (abstrahując od jej części moralnej) zrobili dobrze.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 30.03.2024 o 18:54, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30.03.2024 o 15:18, Kviat pisze:
>> Dziecko drogie, w zamierzchłych czasach internetu, kiedy to było
>> popularne, też sobie posmakowałem torrentów.
>> Moja krótka przygoda z torrentami skończyła się, gdy po ściągnięciu
>> "King Konga" (o ile dobrze pamiętam) w odtwarzaczu zobaczyłem jakiegoś
>> bawarskiego pornola z lat 80-tych.
>
> No wiec ja importowałem "Pana Tadeusza" z zamiarem odtworzenia w szkole
> lektury. Dobrze, że wcześniej odtworzyłem, bo też był pornol.

Urzekła mnie twoja historia, ale wniosków nie wyciągnąłeś.

> Ale w
> drugą stronę to tak nie działa. Szukamy konkretnego pliku który jest
> nielegalnie udostępniany.

Aaaa... czyli nie szukacie udostępniających dany film, tylko
udostępniających ten konkretny plik z danym filmem...
Czyli poszkodowany (np.producent) filmu nie jest poszkodowany przez
udostępnianie filmu, lecz przez udostępnianie tego konkretnego pliku z
tym filmem? Przez inne pliki z tym filmem już poszkodowany nie jest.
Czyli mają pecha tylko ci, którzy ściągali (czyli równocześnie
rozpowszechniali torrentem) ten konkretny plik, którego akurat szukacie,
i równocześnie trzymają ten plik na pulpicie windowsa czekając na was z
kawą i ciasteczkami żebyś mógł go znaleźć przeglądając foldery?
Genialne.

A jak po ściągnięciu przepuszczą przez jakiś kodek i zapiszą w innym
formacie, z inną kompresją, czyli plik będzie innej wielkości i ci się
sumy nie będą zgadzać, to niewinny, bo pliku nie znalazłeś.

Bo jak pliku już nie ma (skasowali po obejrzeniu i opróżnili kosz), albo
wrzucili np. na szyfrowaną partycję (i dla utrudnienia ukrytą...), albo
wirtualnego linuxa (pod tym windowsem), to dupa blada - pliku nie
znalazłeś. Dziękujesz za ciasteczka i do widzenia.

Serio tak to działa? Łapiecie tylko pechowych gimnazjalistów z
inteligencją grubo poniżej przeciętnej?

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

do góry

W dniu 30.03.2024 o 19:29, Shrek pisze:
>> Ale liczy się sumy tylko plików pasujących rozmiarem do wzorca. Filmy,
>> to relatywnie duże pliki. Ile możesz mieć takich plików  na dysku? 2? 3?
>
> Hmmm. z półtora terabajta. Ale na własny użytek:P

I wszystkie mają dokładnie ten sam rozmiar? Naprawdę?
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 30.03.2024 o 19:44, Kviat pisze:
>
> Aaaa... czyli nie szukacie udostępniających dany film, tylko
> udostępniających ten konkretny plik z danym filmem.

Czyli w końcu zatrybiłeś. Chcemy udowodnić, ze to z tego komputera
udostępniano dany konkretny film. A nie, ze gość ma podobny na swoim
komputerze, bo na swój użytek mieć może. Co więcej, jak ma inny podobny,
to duża szansa, ze dwóch różnych nie miał, bo po co.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 25.03.2024 o 23:58, RadosławF pisze:
>
> To nie udostępniał czy w pewnym sensie jednak udostępniał?

W Polsce istnieje przepis o dozwolonym udostępnianiu "znajomym"
Może głupi przepis ale istnieje.

Chyba że mi coś umknęło.

A jest różnica czy całemu światowi czy tylko zarejestrowanym
użytkownikom pewnej aplikacji.

do góry

W dniu 27.03.2024 o 00:58, Marcin Debowski pisze:
> Możesz zaklinac rzeczywistość, ale stosunki osobiste to są kontakty
> osobiste z ludźmi, których osobiście znasz, spotykasz się itd.

Piszesz to w 2024 wieku w dobie fejsbuka? ;-)

Jeśli faktycznie chcesz stosować XIX wieczne prawo autorskie to jest
wiele przykładów że jest ono do DOOOOPY i nie przystaje do rzeczywistości.

Choćby nie ogarnia drugiej strony medalu czyli DARMOWEJ, POWSZECHNEJ,
NIEOGRANICZONEJ możliwości rozpowszechniania wiedzy o autorze i utworze
co przyczynia się w znaczący sposób do sukcesu danego utworu.

Stosując XIX wieczne prawo autorskie należałoby aby autor ZAPŁACIŁ za
taką formę REKLAMY i PROMOCJI.

Tymczasem on PŁACI ZERO!

Chcesz dalej stosować XIX wieczne prawo autorskie? ;-)

do góry

W dniu 30.03.2024 o 20:42, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 30.03.2024 o 19:29, Shrek pisze:
>>> Ale liczy się sumy tylko plików pasujących rozmiarem do wzorca.
>>> Filmy, to relatywnie duże pliki. Ile możesz mieć takich plików  na
>>> dysku? 2? 3?
>>
>> Hmmm. z półtora terabajta. Ale na własny użytek:P
>
> I wszystkie mają dokładnie ten sam rozmiar? Naprawdę?

Dajesz ten program z tej stronki, czy oficjalnie uznajemy że znów
konfabulowałeś?

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 30.03.2024 o 19:44, Kviat pisze:

> Serio tak to działa? Łapiecie tylko pechowych gimnazjalistów z
> inteligencją grubo poniżej przeciętnej?

To akurat nie byłoby zaskoczeniem. Tylko on opisał program i dał linka
do strony na którym tego programu nie miał. No i pozostaje pytanie jak
to się stało że złapali pedofili którym akurat suma kontrolna (ale nie
MD5) i rozmiar pedofilskiego fikołka przypadkiem wyszedł taki sam jak
kac wawa;)

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 30.03.2024 o 20:59, Shrek pisze:
>
> Dajesz ten program z tej stronki, czy oficjalnie uznajemy że znów
> konfabulowałeś?

Nie mam Cie w dowodzie. Sam sobie znajdź.
--
(~) Robert Tomasik

do góry