-
1. Data: 2006-12-04 11:51:18
Temat: Fałszywe zeznania w sądzie pracy
Od: "CiepliX" <c...@g...pl>
Typowa sprawa w sądzie pracy. Powódka wnosi o odszkodowanie z tyt.
nieuzasadnionego wypowiedzenia. Były dyrektor w zeznaniach (jako świadek ze
strony pozwanego) twierdzi że rozmawiał z tym a tym pracownikiem (nie
wnikając w sprawę) i ten mu się przyznał (nie na piśmie) do naruszenia
kodeksu pracy który obciążał również powódkę. Tyle że to kłamstwo, gdyż ten
pracownik od 2 miesięcy nie pracował w chwili gdy wyszły na jaw
nieprawidłowości. Swoją drogą sprawa została wygrana, tylko czy w tej chwili
można i czy jest sens pociągnąć pana dyrektora do odpowiedzialności (składał
zezn. pod przysięgą). Jak to zrobić (prokuratura, sąd itp?).
Dzieki za pomoc :)
-
2. Data: 2006-12-04 19:18:24
Temat: Re: Fałszywe zeznania w sądzie pracy
Od: akala <a...@a...com>
Dnia Mon, 4 Dec 2006 12:51:18 +0100, CiepliX napisał(a):
> Typowa sprawa w sądzie pracy. Powódka wnosi o odszkodowanie z tyt.
> nieuzasadnionego wypowiedzenia. Były dyrektor w zeznaniach (jako świadek ze
> strony pozwanego) twierdzi że rozmawiał z tym a tym pracownikiem (nie
> wnikając w sprawę) i ten mu się przyznał (nie na piśmie) do naruszenia
> kodeksu pracy który obciążał również powódkę. Tyle że to kłamstwo, gdyż ten
> pracownik od 2 miesięcy nie pracował w chwili gdy wyszły na jaw
> nieprawidłowości. Swoją drogą sprawa została wygrana, tylko czy w tej chwili
> można i czy jest sens pociągnąć pana dyrektora do odpowiedzialności (składał
> zezn. pod przysięgą). Jak to zrobić (prokuratura, sąd itp?).
>
> Dzieki za pomoc :)
moim zdaniem jeżeli masz dowody ,że mówił nieprawdę mając pełną tego
świadomość zawiadom prokuraturę - warto niektórym dać nauczkę.
akala