mariposa doux wrote:

> Rozumiem, ze mozna to powiedzmy podciagnac pod taki "slogan" jak
> "kultura picia" - czyli uznac, ze alkohol jest czyms normalnym w zyciu
> czlowika (nawet mlodego) tak dlugo, jak za jego przyczyną nie powoduje
> sie zachowań wykraczajacych po za ogolnie przyjete ramy dobrego
> wychowania oraz obowiazujace prawo.

A nie jest? Patrz: wina we Francji. Patrz: poncz w słodyczach. Patrz:
likiery w cukierkach (np. wedlowskie 'beczułki', które czasem - kalorie
- pozwalam sobie spałaszować, a wcześniej pozwalali mi je spałaszować
także rodzice).

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> I zakazywanie wstępu do pubu czy wprowadzanie 'godzin policyjnych' go
> nie zastąpi. Nawet w znikomym procencie.

To co proponujesz? Oczywiscie po za tym, zeby przy kazdym rodzicu
postawic policjanta, ktory dopilnowalby wychowania pociechy na wzorowego
i moralnego czlowieka ;)

> > Skoro zas wychowanie zawiodlo, to widac konieczne sa inne
> > ograniczenoa...
>
> Śmiem twierdzić, że takie bezsensowne zakazy problem jeszcze pogłębiają.

No to argumentuj, jak śmiesz ;)

> A widzisz.

A widze, ze ty jeszcze mniej ;)

> Poporoszę o podanie jakiegoś kompetentnego źródła tych informacji.

No to ja jestem ;) 5 lat praktyki jako wychowawca kolonijny dzieci i
mlodzizy w wiku od 8 do 16 lat.

> Źródło musi oczywiście się opierać na jakiejś solidnej, reprezentatywnej
> próbce.

10 turnusow po 25 sztuk = 250 dzieciakow "wlasnych", choc obserwacja
dotyczyla calosci populacji - srednio 10 x 200 = 2000 sztuk, tfu, znaczy
dzieci ;)

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

mariposa doux wrote:

>>Hehe. Ktoś żyje urojeniami :)
>
> Jak to sie mowi - okazja czyni zlodzieja.

Ach, tyle razy miałem okazję ukraść sprzęt na kilkadziesiąt tysięcy... I co?

> Czemu zatem okazja mialaby nie
> czynic alkoholika?

Bo durne slogany nie tworzą rzeczywistości.

PS: wprowadź zakaz wychodzenia neiletnich w ogóle na ulice (tam ludzie
mogą chodzić i palić papierosy!). Oraz kupowania (nawet gazet) przez
nieletnich w kioskach (przecież tam handlują papierosami!).

> Np. takie recepty w aptekach na leki psychotropowe - gdyby ich nie bylo
> (recept) to kazdy moglby siegnac po "legalny" srodek, zaraz po tym, jak
> uslyszal o tym od kolegi. A tak - mozna i owszem zdobyc ale to i
> kosztuje i ttrzeba wysilku zeby zdobyc...

Leki psychotropowe, leki nasercowe, leki na raka, antybiotyki... i
wiele, wiele innych leków jest dostępnych tylko na recepty. Spróbuj
pomyśleć, DLACZEGO.

[ciach]

>>Coś się twoja teoria wali...
>
> Gdzie? Jak? Dlaczego?

Poczytaj, pomyśl....

>>W USA, jak wprowadzili prohibicję - stało się.
>
>
> Oj, a ty tylko z ta prohibicja i wykazywaniem jak sie nie sprawdzil
> CALKOWITY zakaz. A ja nie mowie o calkowitym dla wszystkich, tylko o
> ograniczeniu dostepu nieletnich do takich miejsc jak kluby, bary, puby,
> gdzie alkohol jest podstawowym, serwowanym napojem.

Więc wprowadzasz jeszcze bardziej radykalne (i bezsensowne) ograniczenie
- choć 'tylko' dla pewnej grupy wiekowej.

Robisz z alkoholu sensację, owoc zakazany... a to będzie odnosić
odmienny skutek.

> To jest istotna roznica, i moze dlatego nie potrafisz mnie zrozumiec, bo
> nie potrafisz jej pojąc - a moze nie chcesz jej zaakceptowac i wszystko
> starasz sie podporzadkowac radykalnemu TAK lub NIE. Albo WSZYSCY albo
> NIKT.

Przyganił kocioł garnkowi.

do góry

mariposa doux wrote:

> Tak, za zakazem wejscia NARABANYCH nieletnich owszem ;) Z reszta nie
> tylko nieletnich, wszystkich narabanych*

Zakaz wstępu dla wszystkich narąbanych jest uzasadniony. A nawet
całkowicie obecnie legalny.

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> A wg. twojej tezy nieletnich należy całkowicie odciąć od alkoholu.
> Każdego, zawsze i wszędzie.

Nie. Wedle mojej tezy nalezy odciac nieletnich od alkoholu w miejscach
publicznych, gdzie nie sa kontrolowani przez opiekunow. W domach niech
idzie edukacja "kultury picia", polaczona z ogolnym wychowaniem. Moze
tez np. wpuszczac nieletnich do klubow/barow tylko z osoba dorosla -
opiekunem prawnym, rodzicem? Cementowaloby to zwiazek w rodzinie - takie
wspolne wypady.

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> mariposa doux wrote:
>
> > Rozumiem, ze mozna to powiedzmy podciagnac pod taki "slogan" jak
> > "kultura picia" - czyli uznac, ze alkohol jest czyms normalnym w zyciu
> > czlowika (nawet mlodego) tak dlugo, jak za jego przyczyną nie powoduje
> > sie zachowań wykraczajacych po za ogolnie przyjete ramy dobrego
> > wychowania oraz obowiazujace prawo.
>
> A nie jest? Patrz: wina we Francji. Patrz: poncz w słodyczach. Patrz:
> likiery w cukierkach (np. wedlowskie 'beczułki', które czasem - kalorie
> - pozwalam sobie spałaszować, a wcześniej pozwalali mi je spałaszować
> także rodzice).

No ciesze ze sie ze mna zgadzasz. Chyba, ze cos przeoczylem...

;)

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

mariposa doux wrote:

>>A wg. twojej tezy nieletnich należy całkowicie odciąć od alkoholu.
>>Każdego, zawsze i wszędzie.
>
> Nie. Wedle mojej tezy nalezy odciac nieletnich od alkoholu w miejscach
> publicznych, gdzie nie sa kontrolowani przez opiekunow. W domach niech

Heloł! Skleroza nie boli? Zakaz skrzedaży nieletnim obowiązuje.

> idzie edukacja "kultury picia", polaczona z ogolnym wychowaniem. Moze
> tez np. wpuszczac nieletnich do klubow/barow tylko z osoba dorosla -
> opiekunem prawnym, rodzicem? Cementowaloby to zwiazek w rodzinie - takie
> wspolne wypady.

ROTFL

do góry

mariposa doux wrote:

> To co proponujesz? Oczywiscie po za tym, zeby przy kazdym rodzicu
> postawic policjanta, ktory dopilnowalby wychowania pociechy na wzorowego
> i moralnego czlowieka ;)

Każdy kolejny twój pomysł jest bardziej idiotyczny od poprzedniego...

Tego się nie da rozwiązać systemem zakazowo-nakazowym.

To jest głebszy problem społeczny i rozwiązać go można tylko kompleksowo.

>>>Skoro zas wychowanie zawiodlo, to widac konieczne sa inne
>>>ograniczenoa...
>>
>>Śmiem twierdzić, że takie bezsensowne zakazy problem jeszcze pogłębiają.
>
> No to argumentuj, jak śmiesz ;)

Idiotyczne zakazy powodują tylko zwiększenie pogardy dla insntytucji je
wydających.

>>A widzisz.
>
> A widze, ze ty jeszcze mniej ;)

Zaczynasz mnie irytować.

>>Poporoszę o podanie jakiegoś kompetentnego źródła tych informacji.
>
> No to ja jestem ;) 5 lat praktyki jako wychowawca kolonijny dzieci i
> mlodzizy w wiku od 8 do 16 lat.

To te pikniki musiałbyć wyjątkowo nudne.

Cóż - wychowacą kolonijnym też trzeba umieć być. Sama chęć szczera nie
wystarczy.

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> > Jak to sie mowi - okazja czyni zlodzieja.
>
> Ach, tyle razy miałem okazję ukraść sprzęt na kilkadziesiąt tysięcy... I co?

Moze czekasz na swoja wielka szanse ;)

Sprzet za kilkadziesiat tysiecy to nie problem ukrasc, problem jest go
potem sprzedac za te kilkadziesiat tysiecy i to jeszcze tak, zeby nikt
sie o nic nie zapytal ;) A to juz nie tak prosto. Prosciej zwinac komus
komorke, jak jej nie pilnuje...

Ale to od rzeczy.

> > Czemu zatem okazja mialaby nie
> > czynic alkoholika?
>
> Bo durne slogany nie tworzą rzeczywistości.

Hmmm, od razu durne.

Dla mnie to:

brak alkoholu - brak uzalezniania od alkoholu
dostep do alkoholu - mozliwosc uzaleznienia

> PS: wprowadź zakaz wychodzenia neiletnich w ogóle na ulice (tam ludzie
> mogą chodzić i palić papierosy!). Oraz kupowania (nawet gazet) przez
> nieletnich w kioskach (przecież tam handlują papierosami!).

Kiedy mialem nascie lat tata wyslal mnie do kiosku po 2 paczki fajek i
dla mnie swiat mlodych. Znalem Pana w kiosku, on mnie, moich rodzicow -
jednym slowem wszyscy sie znali. Jednak nie sprzedal mi fajek.
Powiedzial, ze jak tata chce, to niech sobie sam przjdzie...

Dobra, koniec "przypowiesci" - natomiast ty odwracasz kota ogonem. Nie
wiem jak z czyms takim "walczyc" wiec nie bede...

> Leki psychotropowe, leki nasercowe, leki na raka, antybiotyki... i
> wiele, wiele innych leków jest dostępnych tylko na recepty. Spróbuj
> pomyśleć, DLACZEGO.

Zeby trafialy do potrzebujacych, a nie byle gdzie.

> >>Coś się twoja teoria wali...
> > Gdzie? Jak? Dlaczego?
> Poczytaj, pomyśl....
Czytam, mysle - i tylko odwracanie kota ogonem widze ;)

> Więc wprowadzasz jeszcze bardziej radykalne (i bezsensowne) ograniczenie
> - choć 'tylko' dla pewnej grupy wiekowej.

Mniej wiecej dlatego, ze ta grupa nie jest odpowiedzialna sama za
siebie. I wiesz, jest uciskana nie tylko przeze mnie. Nie moga glosowac
w wyborach. Nie moga dostac prawa jazdy. Nie moga kupic alkoholu i
papierosow w sklepie. Skads sie to wszystko wzielo...

> Robisz z alkoholu sensację, owoc zakazany... a to będzie odnosić
> odmienny skutek.

Wybieram "mniejsze zlo" - obawiam sie, ze gorzej niz obecnie nie moze
byc. A alkohol, to zadna sensacja. Natomiast wiem, jak dziala on na
mlody organizm, a takze widze, ze po alkoholu mlodziez "nie potrafi sie
zachowac", a ewentualne konsekwencje ich nie dotycza - przeciez sa
niepelnoletni.

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry

Andrzej Lawa wrote:
>
> Każdy kolejny twój pomysł jest bardziej idiotyczny od poprzedniego...

No ale to ty uwazasz, ze wszystko zalatwi wychowanie. Ale skoro go
obecnie nie ma lub jest szczatkowe. Oraz nie popierasz moich
wczesniejszych pomyslow to siegam tam, gdzie mnie kierujesz - ze
wychowanie to podstawa i nalezy tych co powinni zajac sie wychowaniem
zobligowac do tego, a policjant dopilnuje, zeby tak sie stalo... ;)

> Tego się nie da rozwiązać systemem zakazowo-nakazowym.

Zaproponuj rozwiazanie moralno-chrzescijanskie, ktore przyniesie skutek
;)

> To jest głebszy problem społeczny i rozwiązać go można tylko kompleksowo.

Czyli regulacja prawną i zmianą obyczajów. A jak dac znać tysiacom
rodziców znać, że coś jest "do bani"? I jeszcze tak, zeby sie przejeli i
wzieli za "opieke"?

> Idiotyczne zakazy powodują tylko zwiększenie pogardy dla insntytucji je
> wydających.

I tu sie roznimy. Ty uznajesz, ze idiotyzmem jest zabraniac/ograniczac
dostep do alkoholu nieletnim. A ja wrecz przeciwnie.

> Zaczynasz mnie irytować.

Po prostu przyjmuje twoj sposob kontr-argumentacji ;)

> >>Poporoszę o podanie jakiegoś kompetentnego źródła tych informacji.
> >
> > No to ja jestem ;) 5 lat praktyki jako wychowawca kolonijny dzieci i
> > mlodzizy w wiku od 8 do 16 lat.
>
> To te pikniki musiałbyć wyjątkowo nudne.

Skoro tak twierdzisz - no ale ty to wiesz lepiej...

> Cóż - wychowacą kolonijnym też trzeba umieć być. Sama chęć szczera nie
> wystarczy.

To fakt. Ci co nie potrafia to ze zszarpanymi nerwami i pretensjami
chcieli wyjezdzac podczas pierwszej polowy swojego turnusu, rzucajac
dzieciaki, wynagrodzenie, byle tylko sie stad wyniesc. Szkoda, ze nie
wiesz, co to znaczy byc wychowawca kolonijnym, bo nie gadalbys bzdur
takich jak co poniektore, co ci sie udaja... ;)

Pozdr
w

--
Polskie kino nieudane: Pregi ................... http://tiny.pl/h1n3
O tym sie mowi: Maria full of grace ............ http://tiny.pl/h1nz
Mistrz Horroru: Clive Barker - Galilee ......... http://tiny.pl/h1nb
Fantasy: Achaja t. III - Andrzej Ziemiański .... http://tiny.pl/h1nv

do góry